reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

cześć dziewczęta

ja tylko na chwilkę, pozdrawiam Was z Węgier! jest super, pogoda piękną 37-38 st, ale na basenach nawet nie czuć, Grześ się pluska.
 
reklama
Vill biedaku dentysta to nic miłego ;(

Ewstra witaj w klubie ! Ja tez miałam nerwy niesamowite , doszło do tego ze miałam , krótka , wymowna wymianę zdań z panią w okienku , a tydzień temu wyslalam skargę w trybie art 227 do burmistrza miasta ;-) ja sie nie dam ! Niech sobie jedna z druga nie myśli , skoro co miesiąc bierze pieniądze to niech robi to za co jej płaca . NO ! ;)

Dziecię śpi, ja sie lecę opluka. I tez na spoczynek, miałam ciężki dzień . Ale ... Melduję poslusznie ze umysłem sobie autko sama ! Nie pojechałam. Na myjnie ;-) sama poodkurzalam , umysłem , okna , alu no full service ;-) M wziął dzieci na spacer a ja sie wzięłam - dumna jestem z siebie ;-)


Ten wczorajszy wypadek u nas był opisany na wp nawet... " tragiczny wypadek w Leicester" Boże dalej nie mogę przebolec tych dzieci biedne aniołki [*]
A ja 10 min pózniej jechałam niedaleko do fryzjera , nie ta ulica akurat bo zawsze tam są korki ale równoległa ...
Ach Boże ...
 
agusiakemisia wyobrażam sobie co musisz myśleć.. w pl niedawno była taka sprawa.. masakra.. znajomi znajomej mieli półroczną córkę poszli ją szczepić i jakoś wszczepili jej gruźlicę.. u siebie w mieście nie mieli sprzętu by ratować malucha, wezwali karetkę, czekali na nią.. dojechała, wieźli ją do innego miasta i w karetce dziewczynka zmarła.. i na dodatek w dzień urodzin swojego ojca.. MASAKRA co biedni rodzice musieli czuć.. widziałam po tym zdarzeniu wpisy matki na fcb.. biedna kobieta
 
Witam...

Vill jak ci idzie sprzątanie? Ja dziś pomyłam okna i zrobiłam porządek w Jasiowych ubrankach wynosząc kolejne pudło rzeczy za małych na strych. Zniosłam też spacerówke. Zobaczymy kiedy Jasia do niej wsadzę, ale jakoś się z tym wcale nie spieszę.

Co do kupek... too pochwaliłam i co? i się popsuły.. Ze skrajności w skrajność. Nadal są 2-3 kupy dziennie ale bardzo rzadkie. Wydaje mi sie że za rzadkie. Czyli z zaparcia przechodzimy w biegunkę? Dlaczego nie może by normalnie?

Kamilaedi u mnie Jas ma tak samo. Nie lubie leżac na brzuchu to zaraz się z niego przewraca na plecki. Odwrotnie, czyli z plecków na brzuszek przewrócił mi sie dopiero raz, w tamtym tygodniu.

Bozienka miło Cię widziec. Miło żeo nas pamiętasz i czasem do nas zaglądniesz jak masz chwilę wolnego czasu. a Weirze że ci trudno o wolną chwilę. :D

Amandla wszystkiego dobrego dla Marysi. Czyżby się ta młoda dama przesiadła już do starszego fotelika?
Dla Marysi Miś Leon Niespodzianka i buziaki od Cioci i Młodszego kolegi Jasia
mkiś.jpg

Agusia.... jejku, taki mały chłopiec... Serce się kraje jak giną małe dzieci, niczemu nie winne z całym życiem przed sobą... Matko...

Kindzia ja też jestem przeciwniczką chodzików. Na pewno nie kupię takiego wynalazku Jasiowi. Zainwestuje w jeździk pchacz czy jak to się tam nazywa, ale chodzikom mówie NIE. To moje zdanie, ale nikogo nie będę do niego przekonywać ponieważ każdy robi jak uważa. :)


Lina Super że wreszciejesteś u siebie. SAmych szcześliwych chwil w nowym domu życzę.

Dziewczyny prosze nie poisujcie takich przykrych przypadków śmierci dzieci. Bo mi sie chce płakac....

I minał kolejny dzień. :D ahhh jak ten czas leci....
 
vill dzieki znalazlam ale nie mam pojecia jak zaglosowac na to zdjecie :crazy: a tak chcialam

lina zazdroszcze Ci tak mi sie marzy wlasny domek :tak::tak:

ewstra wspolczuje jak pomysle ze mam isc cos zalatwic to mi slabo :no::no:

kindzia,mini no to mi dalyscie do myslenia z tymi chodzikami zastanawialam sie nad nimi ale mam malo miejsca w domu nie zdazyl by sie rozpedzic a juz by w cos walna tak wiec chyba sobie daruje

Zastanawiam sie nad kupnem nosidełka pytalam sie dzisiaj rehabilitantki i polecila mi babyBjorn tyle ze one sa dosyc drogie ktoras moze zna ta firme ?

mini co do Duszki to mi powiedziala ze niektore dzieci maja takie uwarunkowania genetyczne no i stwierdzila zebys ja kladla duzo na brzuszku

Adas dzisiaj skapitulowal na zajeciach 15 minut przed koncem stwierdzil ze idzie spac i odmowil wspolpracy :-D:-D a i ma teraz piekny rozowy pas na brzuszku ciekawe czy mu cos pomorze ( ja mialam takie przy porodzie - przeciwbolowe ) zobaczymy puki co ma go miec do niedzieli

kasiulka bawcie sie dobrze
 
Vill biedaku dentysta to nic miłego ;(

Popieram - poród był lepszy ;-)
Bo dentystka, jak zaczęła mi wiercić - oczywiście bez znieczulenia, bo i w sumie po co? - to mówi do mnie: "Proszę się nie bać, nie będzie bolało - poród na pewno bolał bardziej" A ja do niej: "A właśnie że nie" :-D;-)


agusia naprawdę straszna jest ta tragedia - na Twoim miejscu pewnie też bym nie mogła o tym zapomnieć ani na chwilę. Wiem jak to jest - im bliżej nas pewne fakty dotyczą (rodzina, znajomi, sąsiedzi), tym większe są nasze emocje. Nie jest to "jakaś anonimowa" sytuacja, która nam się na pewno nie przydarzy - w takich chwilach człowiek myśli o tym, że i mnie to mogło spotkać :-( Ja tak całą ciążę drżałam z powodu sąsiadki, która straciła dziecko przed samym porodem...

Madziorka dajmy już spokój ;-) Ale DZIĘKUJĘ serdecznie za dobre chęci - pewnie i tak jestem bez szans, bo mam mało znajomych na fb i nk ;-):-p I w realu też nie mam tylu znajomych, szczególnie "internetowych" - nie biorę takich rzeczy na poważnie, ale czasem warto po prostu spróbować, żeby się nie zadręczać, że mogłam mieć szansę :-)

Kasiulka ja też życzę Wam cudownego wypoczynku - a Grześ niech się wychlapie za kolegę Rafała ;-)

pinula jak mnie widzisz tutaj, to znaczy, że robota u mnie w domu niczym zając - nie ucieknie :-D Chociaż dzisiaj zrobiłam jednak pranie (i jak nie zasnę znów przy karmieniu, to może nawet je wyprasuję - włącznie z tym z soboty) i ogarnęłam ogólnie kuchnię, więc tak całkiem bąków nie zbijam :-p
Ale jutro nie ma zmiłuj się - trzeba się ostro wziąć; cioteczka przyjeżdża w niedzielę wieczorem i tylko z kuzynką - kuzyn wraz ze zwierzyńcem zostaje jednak w domu. No to mam troszkę roboty mniej ;-)

Dobra - zmiatam jeszcze na all i na górę. Baczność - prezentuj deskę, żelazko w dłoń! :-)
 
Cześć kiedys pisałam z wami ale zabrakło czasu i przestałam pisać, jestem mama marcowa, pisze do was z prośba, muszę przejść z karmienia piersia na mleko modyfikowane bo moja mała nie przybiera na wadze, czy któraś z was tez tak miała? Jak to dobrze zorganizować aby mała chciała sie przestawić na butelkę a ja nie miała problemów z piersiami? Proszę jeśli cos wiecie napiszcie będę bardzo wdzięczna.
 
dziewczyny ja również gram o rower, nieśmiało proszę klikać :happy: http://www.rossnet.pl/konkursy/konkurs/1209,56869ff0-4811-4dd6-9227-9267aa6a5824
 
Witam z rana

Będzie krótko i do rzeczy.

Znalazłamwczoraj u Jasia na race guz. To jest takie podskórne zgrubienie dość duże bo około cm. Poszłam do pierwszego lepszego lekarza i kazał mi robić okłady z sody. Jak narazie wogóle się to nie zmniejsza. Nie wiem co to. Spotkałyścię się z czymś jakim?
 
reklama
Tunia bardzo mi przykro z powodu teścia,trzymajcie się.

Agusia mąż mi wczoraj czytał o tej tragedii i pisali że oba dzieci zgineły. I że stały za blisko drogi ogólnie.straszna tragedia/ jeszcze teraz ten ojciec nam tu piszesz- straszne.

Madziora nie wierzę żeby rehabilitantka ci poleciła Babybjorna bo to nosidło w którym dziecko wisi jak w chodziku lub skoczku! Mialam go przez miesiac dla Bartka i jak zobaczylam jak wisi na genitaliach to sprzedalam i kupilam ONO polskiej firmy ergonomiczne a nie wisielca. Teraz ONO NIE MOGLAM ZNALESC (a swojego juz oddalam) wiec kupilam Ergobaby -super jest bo dziecko siedzi jak w chuscie w pozycji zabki!

Ja tez jestem przeciwko chodzikom i skoczkom.i akurat wszystkie te dzieci skoczkowo chodzikowe ktore ja znam nie raczkowaly a chodzily w wieku 8-10 miesiecy / moim zdaniem to za szybko i nie dobre. Nie wiem czy ma to wplyw na przyszlosc bo ja nie bylam chowana w chodziku a jednak jestem po operacji kregoslupa i mam ciaglą dyskopatię.

No a u nas Pola się trochę normuje godzinowo i wtrynia całe słoje przez co wreszcie unormowała kupy i są już ok. Dzis wlaśnie idę jej zrobić pierwszą kaszkę z malinami lub bananami- zobaczę która lepsza:)
Aha i Pola przekręca się z pleców na brzuch ale z brzucha na plecy nie umie ( co jest chyba moją winą ze za żadko kładę)

Pinula-guz?a moze to zwykle ugryzienie komara lub pająka? Ja bym sie nie przejmowala:) ale ja nawet Poli nie oglądam nigdy więc ogolnie z tych mało przejmujących jestem.
 
Ostatnia edycja:
Do góry