reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

vill, ale elegancki chłopunio:D jeja jej ale macie duże te dzieciaczki:D
Moja Mania to taka kruszynka:D Dzisiaj pojechałyśmy do ortopedy na kontrolną wizytę po 4 mies i wszystko super tak jak było, bioderka idealne, kolejna wizyta jak Mania zacznie chodzić:)pan ortopeda jak zobaczył Manię i usłyszał, że ma 5 miesięcy to się rozczulił i stwierdził, że że lubi takie drobinki,bo zwykle w tym wieku jego pacjenci mają większe gabaryty:D

Maruusia te informacje z bobovity to chwyt marketingowy, producent jedzenia dla dzieci zawsze będzie zachwalał swoje produkty, aczkolwiek ja tez mam poradnik bobovity i tam jedynie jest napisane, że dzieci karmione piersią w 5-6 mies powinny dostawać kaszkę manną w produktach warzywnych , a dopiero w 7 mies.inne produkty.Kaszki zalecają dopiero od 7 miesiąca.No ale zrobisz i tak jak uważasz:)
 
reklama
Patrzcie skąd taki żywiec się tu pojawił:)? To oni obserwują kilka miliardów stron netu czy jak:) makabra

Ja dziś już się lekko wciekłam- 31 stopni w domu na dole a na gorze 37!!! 5 razy się prysznicowalam z dzieciakami. Pola cały dzień nie spala a ja wyjełam butelki: avent, TT, dr.browna,nuka i niekapka nuka do wszystkich smoczki 1 i 2 i wlewalam kolejno : moje mleko, wodę, herbatkę koperkową i mm i nic! Lało jej się po brodze, dusiła się i zachłysneła ale nie pociągneła ani razu!!! No co za przypadek kurcze!

Aha ja sie nie przyznaję ale moja Pola jest ogromna:( napewno ponad 8kg waży!!! Ogromna kobieta! Bartek ważył 9,5kg jak miał skończony rok! Teraz waży 13! I wzrost 94cm a Pola nosi na 68 już!
 
Ostatnia edycja:
Znowu zaginelam ale przygotowania do wesela pochłonęły mnie do reszty! Jutro więc bawimy na weselu brata! Jaś częściowo w nami a na wieczór weźmie go ojciec chrzestny! Dzisiaj przeszedł przeszkolenie w kapaniu przebieraniu i usypianiu. Myślę że da radę. Teraz idę luz spać bo jutro długi dzień i długa noc. Trzeba wstać poprzataa w domu i przystroić dom później fryzjer malowanie ubieranid a o 12.30 już mamy w domu cała świte typu orkiestra kamera fotograf. Odezwę i nadrobie was jak mi czas pozwoli w przyszłym tygodniu. Buziaki dla was
 
O jej pinula to wielki dzien!! Gratulacje!!

No a my znowu nie spimy od 23 fajnie nie ma co.

Maria no masz przypadek niezly z tymi butlami i cycami.. Proboj do skutku wkoncu załapac powinna..
Moj to juz 74 nosi..........................masakra

A tez Michal Zywiec to moderator na BB wiec chyba ok z tą rada wpadł ;)

Od dzis moj synek tez siedzi, A co tam bedzie jak inne dzieci lezal jeszcze :confused2::laugh2:
ehh no kiedy on zasnie teraz..
 
Maria myślę, że trzeba dac naszym maluchom trochę czasu na nauczenie się tej butli; w końcu cycania też się trochę uczyły, a butelka to dla nich nowe wyzwanie. Potem przyjdzie czas na łyżeczkę, na kubeczek, na samodzielne obsługiwanie sztućców... Wszystko to wymaga od nas pokładów cierpliwości, ale wierzę, że pewnego dnia sie uda :tak:
Rafał waży odrobine ponad 7 kg, ale jak kupiłam ostatnio dwa bodziaki na 68 to za małe :oo2: W sumie sporo 74 już mu zakładam, bo większość 68 na styk i do odstawki...

pinula baw się dobrze i powodzenia dla chrzestnego - na pewno da radę :tak:


Ja zaliczyłam fitness z żelazkiem, obejrzałam z M jeden odcinek serialu (a miał być kiedyś tam maraton - uhm - tylko żeby ten czas mieć), małego przed chwilą nakarmiłam, to teraz pora spać, bo rano pobudka na jakieś zakupy...
Kolorowych snów i chłoooodu. U nas troszkę popadało, ale pomimo otwartych na oścież okien w chałupie wciąż gorąco.......
 
śpimy?
no jak to tak :-p
ja już po śniadanku i zakupach, Rafał konsumuje już swoje drugie śniadanko, a potem może się na spaceer skusimy, zanim się patelnia zrbi - to tyle jeśli chodzi o wczorajszy deszcz i ochłodzenie...
 
hej :)
Te upały mnie wykonczą masakraa ledwo co dycham już padnięta jestem nieziemsko dobrze ze chociaz mój sie troszke po 17 nią zajmie i mama mi pomaga w ciągu dnia bo masakra noo.
próbowałam mojej dac jabłuszko ale strasznie male ilosci zjada no i mama musi konczyc. po za tym zjadła troche jabłka 5 minut i kupsko poszłooo
Strasznie mi marudzi teraz no ja czasami to już wysiadam i nic tylko rece i ręce i płacze niewiadomo czemu a pojedzona chyba jej te ząbki idą czy cos bo już sama niewiem.
Noo to tyle marudzenia teraz sie kisimy znowu... a tak było wczoraj pieknie :sorry2:
 
Zamiast na spacer wyjść, wróciliśmy do łóżka - tak się pięknie dziecko uspało przy tym sniadaniu, a mi tak głowa się kiwała...

kadza
chyba idę zrobić małemu jabłuszko ;-)
 
ja tylko na minutę
mam pytanie do mam które nie karmią (karmiły) piersią i wprowadzały nowości do diety: kiedy można dodać buraczka do domowej zupki?
będę wdzięczna za odp. lecędalej

pinula baw się dobrze :)
 
reklama
Amandla na piąty miesiąc dla Maniulki :-)

7615.jpg

Maria a może jej się nie chciało pić ani jeść ... zresztą może już ma uraz do tych butli skoro tak naciskasz :nerd:

Pinula miłej zabawy :-)

Kadza mówisz że jesteś padnięta na te upały ... i zastanawiasz się co jest Twojemu dziecku ?? Może to samo co Tobie :-D My też marudzimy przez ten upał :-D:-D:-D

Villandra jak jabłuszko ??

Perelandra buraczka możesz śmiało .... :tak: Zaraz na topiku o wprowadzaniu jedzonka wrzucę co kiedy można :tak:

A ja dziś ugotowałam kleik ryżowy i trochę zmieszałam z moim mlekiem ( taką zupkę zrobiłam ) i podałam Duszce łyżeczką , nawet zjadła choć na początku wszytsko wypychała językiem :-) Jutro dodam więcej kleiku :tak:

A jeszcze zapomniałam Wam napisać że moja siostra dziś oglądała Dusie i stwierdziła że bardzo ładnie robi postępy i dobrze że nie byłam z nią na żadnych konsultacjach i rechabilitacji bo by mi tylko dziecko wymęczyli . A tak to sama się zrechabilitowała :-D
 
Ostatnia edycja:
Do góry