reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

karolina dokładnie o to mi chodzi; a konsultowałaś użycie tego z lekarzem? Zastanawiam się nad zakupieniem BOBOTICU podobno to polski odpowiednik sab simplex

co do dukana, to faktycznie dieta jest wyniszczająca organizm, no i nie dla mnie po problemach z nerami; osobiście jetem na prostej diecie - śniadanie: twaróg chudy z rzodkiewką lub pomidorem, czasem omlet z pieczarkami, czasem jajecznica z pomidorem; przekąska: owoc grapefruit, kiwi, pomarańcza); obiad: mięso (indyk,kurczak, wołowina, ryba) z brokułem, kalafiorem,lub inną sałatką polaną olejem lnianym lub krokoszowym; przekąska: kefir lub jogurt naturalny z otrębami albo płatkami owsianymi, kolacja surówka albo coś... nie pamiętam bo zazwyczaj nie jadam; trzeba trochę kasy wydać na mięsko, ryby, warzywa, owoce ponieważ nie wrzuca się do brzucha tego co jest pod ręką i nie zapycha się chlebem, ryżem, makaronem, ziemniakami....ale dobre jest takie jedzonko :-D
na vitalii jestem zarejestrowana, kiedyś na ich diecie ładnie schudłam ale teraz szkoda mi kasy :-p

Manta, ina widzę, że walka o Kubusia trwa :p

vill moje małe też przytulas nieziemski
 
Ostatnia edycja:
reklama
my dajemy naszej małej bobotic jak ją prutki męczą i wydaje mi się, że pomaga.
co do odchudzania to dzisiaj wykupiłam sobie na misiąc dietę na vitalii, zaczynam od poniedziałku :) ciekawe czy wytrwam ;)
 
Pere pediatra mi to poleciła :-) ja stosowałam sab simplex . Zrobiłam nawet zapas tego ,ale u nas nie pomogło ,bo niestety u nas kolka była od nietolerancji laktozy :-( dopiero zmiana mleka pomaga . A pierwszy raz u Was takie problemy brzuszkowe ?
 
hej
ina cudne ta fota:)
Co do diety to hmm kurde moze od poniedzialku?Ja caly dzien zalatana-zrobilam tort dla mojego m:) upieklam muffinki, przygotowalam 3 farsze do yorkshire pudding i upieklam pasztet wegetarianski-czuje ze padlam -reszte salatek zostawiam na jutro, dzis wieczorem jeszcze tylko prasowanie i pranie mnie czeka:)
Co do pieluszek to my dzis po raz pierwszy w wielorazowych siedzialysmy-co prawda 1 przesiakla nam cala z ubrankiem wlacznie:(ale teraz zmieniam juz co 2 h :) ale mam radoche takie kolorowe fajne sa--ale mam tez zapas ze 160 pampkow ale do 9 kg wiec wykorzystamyMoje dziecko ma radoche wycignela smoka i nim macha we wszystkie strony i ile radosci ma z tego:)
Znajomy mi przywiozl prezen ach jak fajnie ukrylam go i ciekawe czy wytrzymam do jutra.
 
hej dziewczyny w koncu znalazłam czas żeby napisac.
W sumie to nie ma co narzekac w nocy mala przesypia od 22.00 do 8.00 to napewno śpi chociaz dzisiaj jakas jazda byla bo o 4 sie obudziła ale zjadła i poszla spac. Z tego co czytalam to nie tylko u mnie taki przypadek z dzisiejsza pobudką :p
Musze sie zabrac za siebie bo rosne wszerz:p jem straszne ilosci czekolady :/
Ja mojej małej daje espumisan i pomaga bo gazy ma straszne , wali bąki jak stary chłop :p dawałam bobotic ale cos go nie toleruje za bardzo jeszcze bardziej jej te gazy sie robiły i aż płakała przez to.
Moja śpi własnie od 16 i będzie masakra z uśpieniem dzisiaj ehhh. pewnie pobudka będzie w nocy. Chociaz juz sie kręci to znak że sie za chwile obudzi :)
 
Ahoj,
mantaaa witaj wśród żywych ( forumowiczek):D poka Julę, jeeeja moja Mania dwa razy starsza a niecałe 6 kg waży:D

Atomówka - 100% racji z tymi dietami jestem tego samego zdania, ze dieta nie musi być droga, ja czytam zawsze składy produktów i jk tylko pojawia się za dużo wszelkich "E" to odkładam na półkę. Podstawa to poznać zasady zdrowego odżywiania, kiedy co z czym i dlaczego i na pewno się schudnie. A pracochłonne to też nie jest, mozna wczesniej ugotować jedzonko, a robienie sałaty też nie zajmuje dużo czasu. Można pogryzać w międzyczasie wafle ryżowe lub marchewę albo jabłko, grunt to psychicznie być gotowym na dietę, bo bez psyche to klapa.

Jeżeli chcecie dobrą dietę ułożoną dla siebie to polecam Ogólnopolska edycja Chudniesz – Wygrywasz Zdrowie, wiem , że prowadzą program przez internet, ja schudłam 17 kg w 3 miesiące, nie wiem jaki jest koszt wirtualnej diety, ale realnej w klubie niestety drogi, ale skuteczny, znam mnóstwo ludzi, którzy tam schudli , dieta plus specjalne ćwiczenia, ale jak mówię, niestety drogo.

Ina cudna Hanulka, gratulacje!od małego pod obstrzałem papparatów:)

Ewstra mnie też czeka weekendowa cukiernia, bo małż ma urodzinki w poniedziałek, a nazapraszałam gości na niedzielę i coś chcę dobrego upiec, pewnie szarlotkę sypaną ( bo ja też mogą ją jeść) babeczki z budyniem na mleku owsianym ( bo też mogę je jeść) i tort ( zastanawiam się jaki mogłabym też zjeść bez mleka jaj i czekolady:D)

aaaa i dzisiaj doczekałam się śmiechu na głos u mojej niuni! cuuudo, w ogóle dziś cały dzień rozkoszny i roześmiany, gryzak miądlony namiętnie w buzi i wszystko co wpadnie w małe łapki od razu też w buzi ląduje, mon dieu!:)
 
Ostatnia edycja:
Ehhh ja dziś ledwo widzę na oczy, nie wiem co się małemu porobiło, ale cały dzień na rękach i jeden wielki płacz:( i jeszcze przyjechały koleżanki to nawet na chwilę nie usiadłam i stałam i bujałam... A one do dzieci to niespecjalnie więc nawet na chwilkę nie miałam komu "przekazać" Arka żeby mu mleko zrobić... Nie wiem czy w tym wieku też jest jakiś skok, mam nadzieję że to o to chodzi. Oby do niedzieli przeszło bo chrzest...

Amandla super, że taki fajny rozkoszny dzień wam się udał, no i ten śmiech - gratulacje:D
Ewstra
kiedy ty to wszystko zrobiłaś:) sto la t dla męża!
 
Cały dzień bez neta :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Dobrze, że chociaż teraz jest, bo już wisiało nade mną widmo wcześniejszego pójścia spać, a ja kocham się nie wysypiać :-p:-D


Marusia ja też odczuwam kręgosłup ostatnio ,ale to pewnie dlatego ,że mąż zapracowany i cały czas ja kąpie malucha i nosze i przewijam itd od pierwszych dni ,a teraz z niego kawał klocka :-)jest co nosić . Jeszcze strasznie bolą mnie kolana :-(

O - to tak coś mniej więcej jak u nas ;-)

kasia wytrwałości życzę - pamiętaj, że chcieć to móc :tak:

Manta, ina wyluzujcie - nie dość że się Kuba z płcią zdecydować nie mógł, to Wy już każecie chłopakowi między laskami wybierać ;-):-D

Ewstra widzę, że niezła z Ciebie kuchareczka ;-) No to oby się wszytsko jutro udało piknie - mam nadzieję, że uchylisz rąbka tajemnicy o prezencie, który tyle kombinacji Cię kosztował. No i że małżonek doceni i zachwycony będzie jak należy

Amandla gratulacje głośnych oznak radości

............

A my pobyli na dworze, przyszła potem sąsiadka z koleżanką no i to dopiero była radość - tak kwiczącego dziecka z zachwytu (mojego oczywiście) jeszcze nie widziałam :szok::szok::szok: No coś cudownego po prostu - tak mu się podobało u cioteczki na rękach; nie wiem czy to kwestia doświadczenia czy osoby, ale pewnie jedno i drugie.
Zabawa nieco go wymęczyła, zgłodniał i zasnął - odłożyłam go do wózka, posżłam odprowadzić dziewczyny, wracam po chwili, a tu ryk? Nie - histeria! Nawet bujanie (pra)dziadka nie pomagało. Dopiero na rączkach mamy się uspokoił - był akurat czas kąpieli, po której szybko zasnął i śpi do tej pory.

Poza tym byłam przed chwilą na dworze - ktoś z sąsiadów kosił trawę - mhmmmmmmmmmmmm - cudownie pachnie latem. I do tego świerszcze piknie grają, a gdybym wyszła do ogrodu, to na pewno byłoby słychać żabole...

Zmiatam nadrabiać zaległości z dnia dzisiejszego ;-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Vill – u nas też przytulanie i w ogóle dotyk (głaskanie, łaskotanie, masowanie, itd,) bardzo się Hubertowi podobają – pieszczoch mi się udał. Ale to fakt – każde dziecko jest inne.

Co do wagi maluszków, to jest to na pewno indywidualna sprawa dziecka – ważne b przybierało w miarę regularnie, U nas Hubert na 3 miesiące ważył 6400 – Natalia taką wagę osiągnęła po skończeniu pięciu miesięcy.

Co do mojej wagi - to szczerze mówiąc nie wiem ile teraz ważę, pewnie ok. 54 kg. - ale we wszystkie spodnie z przed ciąży wchodzę - co prawda w niektóre na wcisk:-) Myślę jednak, że jeszcze ze dwa kg mi zostao.

Ina – fajna pamiątka.

Ewstra - podziwiam kulinarne wyczyny.

Nam szykuje się rodzinno-imprezowy weekend, ma nadzieję, że Hubert będzie grzeczny.
 
reklama
melduje sie i ja

ostatni goscie dzis pojechali... zaczela sie faza prania i sprzatania. Chrzciny udane , bylo super, w sumnie nie mialam czasu usiasc ale warto bylo, cale chrzciny zrobilam sama, tylko tort przyjechal na zamowienie :) walczylam z jedzonkiem, goscmi i dziecmi

Ewstra - szok ale masz tempo , lepiej niz ja :) a jakie farsze do yorkshire?

Amandla - super ze sie doczekalas :)

Manta 8 kg o rety kawal kobiety :) super niech rosnie na zdrowie u nas 7.200 ;-)

ina no to masz mala modelke od najmodszych lat na pierwszych stronach gazet ! przygotuj sie na sukces :)

nadrobilam was troche :)
po tych gonitwach i goraczkowych przygotowaniach do chrzcin , chyba mnie zawialo :-( nie dosc ze dopiero co przeszlam zapalenie piersi to teraz gardlo zawalone, kaszel suchy, meczacy... ehhh ratunku :(

milego wieczorku mamusia i dzieciaczka
moje pociechy juz dawno spia :cool:
 
Do góry