reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

nusia181 spokojnie kwestia dni i zacznie się podnosić nie masz się co martwić i nie słuchaj że jak skończy 3 miesiące to coś MUSI! Każde dziecko rozwija się w swoim tempie więc no stres :-D
 
reklama
Inamorate- dziękuje. Bo tam super się rozwija, już o dbardzo dawna sztywno trzyma główke jak trzymamy go w pionie- normalnie jak surokatka hehee, Przewraca sie z brzuszka na plecki, na brzuszku tez już troszkę poleży bez marudzenia i gada jak najety.

Próbowałam wysłać smsy na Haneczke z mojego tel, ale z irlandi nie moge:-/ ale trzymam mocno kciuki
 
Hej hej
Moje dziecko kochane znów miało taki atak wzdęciowy, ze nie dało się go uspokoić... w końcu esputicon poszedł i powoli puściło, biedny tak się upłakał :-(
poza tym to pełna radość, uśmiech od ucha do ucha, gadanie i piszczenie do ludzi i miśków z karuzeli, wyraźnie ma ochotę te miski pourywać ale jeszcze mu się to nie udaje, a swojego Tygryska tuli i trzyma za ogon :-D; no i łapki w paszczy trzyma, albo kciuk ssie...nie podnosi się do siadu i nie cierpi na brzuchu leżeć, a kiedyś to bardzo lubił... ale wszystko w swoim czasie:-)

Wczoraj dałam się namówić na wyjazd do Kielców do galerii, moja siostra mówiła,że załatwią zakupy w 3 godzinki i wrócimy do domu. Zapakowałam Marcinka i wózek, pojechałyśmy sobie na te "3" godziny i tak zeszło od 13 do 21 :szok::no: Dziecko dzielne było bardzo, a ja już miałam dość, bo ileż można... powiedziałam moim dziewczynom: Nigdy więcej! Dobrze, że siostrzenica kupiła walizkę po którą pojechała, bo chyba bym ją udusiła gołymi rękami :sorry2:

Perelandra jak Mateuszek przez noc ??
Marcinek ok ;-) ale u nas tez pediatra z Prokocimia podejrzewała przerostowe zwężenie odźwiernika... niby się unormowało potem ale treaz ja znów wymiotował to już sama nie wiem :baffled:
i dziękuję za "kartkę" dla Marcinka, nie obraził się :-D

vill, reniuszek chyba też zacznę czyścić Marcinkowi paszczę :-)

kasia witaj:-)
vill no tylko pogratulować takiego taty kąpiącego syna, u nas nie ma co liczyć na to, że tata wykąpie, bo on się najzwyczajniej tego boi... może jak Marcin skończy rok to mężu pozbędzie się tego strachu i w tedy tylko on będzie się zajmował kąpielami :-), a na rozkopywanie kołderki znalazłam sposób taki, że zakupiłam taki większy śpiworek (na ciuszkach za 16 zł) bo moje dziecię też się rozkopuje w nocy, a potem marznie i płacze bo jest ciepłolubne.
Udanego wypadu :)

Jeszcze tylko dodam,że Marcinek hihira się w głos ale tylko przez sen :-D
 
Ostatnia edycja:
Hej :)

trzymam kciuki za Haneczkę! Z rana sms już poszedł :)

Lena skończyła dziś 3 miesiące! Ale ten czas leci :) Nie do pomyślenia :)

A ja trochę się zdemotywowałam bo miałam nadzieję w te 3 miesiące wrócić do wagi sprzed ciąży, a ostatnimi czasy wszystko stanęło i nadal 2 kg + 5kg których chciałabym dodatkowo się pozbyć. Ale jest + bo w niektóre spodnie już wlezę :)

Planowaliśmy dziś rodzinny spacer i zdjęcia w parku, a tu pogoda na dwa razy i nie wiadomo co robić.
No nic póki co idę się ogarnąć, bo jak zwykle jeszcze w piżamie :D

Do uslyszenia
 
heyka

"łikend" w rozjazdach
raz u jednych dziadkow
potem u drugich
u jednych wujkow i u drugich
pojedlismy, pogadalismy i zleciało

miłego ....
 
witojcie
noc spokojnie minęła, dziecię zasnęło o 20 po kąpanku i obudziło się o 5 rano, zjadło poszło spać i obudziło się po 8 :rofl2:, pobawiło się pogadało i znowu śpi z tetrą na głowie oczywiście:-D, a ja kawkę sobie piję i oglądam sobie ubranka z endo
inamorate jak tam stan głosowania??
 
u nas leje :baffled:
A już miałam nadzieję że w końcu zacznie się to lato ... pranie mi nie schnie w takiej wilgoci :wściekła/y:
Duszka odsypia nockę ;-)

Ja puki co zostaje przy gogli ( jak to mawia Borys), na wersję spacerową będzie czas ...:tak:
 
reklama
Do góry