Angel.
Zwierzoholik;)
Ojej Helena nie przejmuj się jednorazowym incydentem Zalał się po korek a przebierając nozki/pupa do gory ucisnely brzuchola i poszlo. Mi raz tak chlusnal ,a ulewa wiekszosc czasu- "ten typ tak ma" Moze jak przejdziemy na mleko wybiore to dla ulewajdeł zobaczymy.
Mam podobnie jak ty- codziennie nad ranem walka o pruty i kupe..
A wczoraj pisalam o jego spaniu i jakbym chciala by dluzej pospal- to dzis zamiast chociaz pospac normalnie to dal mi szkole zycia :/ Ale juz mialam dola siedzialam po ciemku i on wyl i ja wylam
Spal wieczorem 3 h, potem 2 potem 1 i od polnocy do 3 potem godzina bita marudzenia szaprania cycka! dopiero smoczek na klin wlozony i zasnal. Wogole on smoczka sam nie potrzyma zawsze musi byc pielucha podtrzymujaca no wolne zarty:/
No i od 4 co chwila marudzenie do 8, o 8 juz puscil mi nerwy strasznie ;-(
I czlowiek mysli, ze mu cos dolega czy co bo jesc nie chcial przysypial na chwilke i od nowa jazda..
Wstalam wzielam go przed soba polozylam a ten banan na buzi od ucha do ucha No jak tu nie kochac hehe ale wykonczona jestem strasznie..
Alternatywa mogloby byc isc spac wieczorem z nim, ale zycie takie do d umowmy sie - jak m. wraca czasem 18-19 a przeciez tak malo ogolnie mamy czasu dla siebie tylko te kilka godzin wieczorem..
eh..
Wogole to gdyby nie wiek pomyslalabym, ze mu zeby ida i to wszystko przez to - slini sie na potege i tak smiesznie cmoka jezykiem? Nie wiem jak to opisac.
No nic znalazlam dziewczyne w necie z polroczna coreczka z moich okolic idziemy sie spacernąć
Milego dzionka..
Mam podobnie jak ty- codziennie nad ranem walka o pruty i kupe..
A wczoraj pisalam o jego spaniu i jakbym chciala by dluzej pospal- to dzis zamiast chociaz pospac normalnie to dal mi szkole zycia :/ Ale juz mialam dola siedzialam po ciemku i on wyl i ja wylam
Spal wieczorem 3 h, potem 2 potem 1 i od polnocy do 3 potem godzina bita marudzenia szaprania cycka! dopiero smoczek na klin wlozony i zasnal. Wogole on smoczka sam nie potrzyma zawsze musi byc pielucha podtrzymujaca no wolne zarty:/
No i od 4 co chwila marudzenie do 8, o 8 juz puscil mi nerwy strasznie ;-(
I czlowiek mysli, ze mu cos dolega czy co bo jesc nie chcial przysypial na chwilke i od nowa jazda..
Wstalam wzielam go przed soba polozylam a ten banan na buzi od ucha do ucha No jak tu nie kochac hehe ale wykonczona jestem strasznie..
Alternatywa mogloby byc isc spac wieczorem z nim, ale zycie takie do d umowmy sie - jak m. wraca czasem 18-19 a przeciez tak malo ogolnie mamy czasu dla siebie tylko te kilka godzin wieczorem..
eh..
Wogole to gdyby nie wiek pomyslalabym, ze mu zeby ida i to wszystko przez to - slini sie na potege i tak smiesznie cmoka jezykiem? Nie wiem jak to opisac.
No nic znalazlam dziewczyne w necie z polroczna coreczka z moich okolic idziemy sie spacernąć
Milego dzionka..