hej kobitki
Nie ogarnę wszystkiego co napisałyście... niby coś tam podczytałam ale teraz nie wiem co napisać... poza tym, ze podziwiam
pinule za te studia; ja nie mogę napisać pracy i zmusić się do wysłania e-maila do jednej pani dr żeby mi umożliwiła pisanie prac na zaliczenie zamiast zdawania ustnych egzaminów w Krakowie - nie wyobrażam sobie wyjazdu na cały dzień na egzamin (bo to już by była taka wyprawa) i zostawienia Marcinka w domu
oczka się Marcinkowi nie zmieniają, nadal są niebieskie, a miałam cichą nadzieję że będzie miał orzechowe - tak jak ja, no ale skoro z niego cały tatuś to i oczka tatusiowe
piszecie o jakichś skokach rozwojowych,a ja w ogóle nie wiem w czym rzecz... obserwujecie je średnio co 2 tygodnie... czy one są az tak widoczne? Marcinek jest spokojny, nie ma żadnych gwałtownych zmian w jego zachowaniu, wszystko przechodzi płynnie
Martwiłam się, że nie podnosi główki ale oczywiście niepotrzebnie, bo podnosi ją ładnie tyle, że po 10 minutach się wnerwia, bo już nie ma siły
poza tym herbatki pijemy - rumiankową i koperkową HIPP-a, ostatnio dorzuciłam jeszcze malinę z dziką różą, ale to tak co kilka dni i co kilka dni soczek marchewkowy będzie, Marcinek potrafi wypić 100 ml za jednym wsysnięciem
A tak z zupełnie innej beczki - planujecie jakieś wyjazdy wakacyjne? My chcielibyśmy nad morze jechać ale to kawał drogi, no i dziur budżetowa nie załatana
Pozdrawiam, jutro kończymy 13tydzień :-)