reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

Ivi zgadzam się w 100% marudzenie to nie jest nic złego ani strasznego ale z postu Angel wywnioskowałam,że Dorian płacze jak opętany non stop przez kilka godzin ( jak widać błędnie) stąd moja wypowiedź

Co do mazur jedziemy stacjonarnie
Mieliśmy propozycję na żagle jechać właśnie na majówkę ale szczerze bałam się z maluchem jakoś tak kilka dni na wodzie siedzieć
 
reklama
Hej.
Podczytuję Was w ten weekend trochę, ale generalnie siedzzimy na dworze przy tak pięknej pogodzie, zajęłam się w końcu odzielnianiem ogródka, poza tym więcej się z Rafałem bawimy - dziś pierwszy raz złapał do ręki grzechotkę.

Basen - fajna sprawa, też o takim myślę, bo na normalny basen pewnie nie dotrzemy - z wielu powodów. A taki domowy to już inna rzecz :tak:

Buziaki dla wszystkich maluchów ;-)
 
Melduje że żyje, ledwo ledwo... Padam na twarz... od piątku prawie wogóle nie spie... :( a na komputer nie chce mi sie patrzec po tym jak w piątek po 4 godzinach pracy nad biznes palnem mi sie nie zapisał... Poszedł się bzykac w kosmosie... a ja sie zwyczajnie poryczałam... i komputer prawie przez okno wywaliłam... Weekend w szkole minął, zaliczenia napisane, zobaczymy z jakim efektem...
Za tydzień chrzciny więc trzeba wszystko ogarnąc, zrobic duuuże zakupy, posprżata w domu i takie tam wiece same... Do tego sesja w pełni i trzeba się mocno uczyc.... Pytanie kiedy.... Teraz ide spac... bo ledwie żyje...
Już dawno nie byłam taka zmęcozna, nawet bezsenne noce Jasia nie dały mi tak w kośc jak ten weekend... A na odpocynek niestety nie mam czasu aktualnie....

Mam nadziej e u Was dobrze... próbowałąm czytac ale nie dam rady nadrobic....
 
Co do tranu to moja pediatra stwierdzila ze dopiero po1 roku moge podawac.
Co do grilla to ja jem wszystko od dawna wiec kuelbasa nie raz byla z grilla u mnie na talerzu.
Co do pogody to u nas cieplo ale tylko na sloncu a tak to zimny wiatr i w cieniu mroz.
Co do Poli to maruda weekendowa jak zwykle! W tygodniu marudzi po 17 a w weekendy do 17.a dzis juz mialam jej dosc i po raz pierwszy ja podalam dalej do tatusia ktory to mnie tez wkurza bo jak wyje to jej wciska smoka (a ona nie lubi) i buja nz maksa wozek- zamiast ponosic np!!!ale ja dla odprezenia w glebie grzebalam z zatyczkami w uszach a on2h sluchal jak Polka wyje (bo ponosic nie łaska).
Mamy duzzo do roboty i w domu i na dworze a z Pola ciężko. Do tego Bartosz kaszle o glut do pasa!
 
hej kobitki

Nie ogarnę wszystkiego co napisałyście... niby coś tam podczytałam ale teraz nie wiem co napisać... poza tym, ze podziwiam pinule za te studia; ja nie mogę napisać pracy i zmusić się do wysłania e-maila do jednej pani dr żeby mi umożliwiła pisanie prac na zaliczenie zamiast zdawania ustnych egzaminów w Krakowie - nie wyobrażam sobie wyjazdu na cały dzień na egzamin (bo to już by była taka wyprawa) i zostawienia Marcinka w domu
oczka się Marcinkowi nie zmieniają, nadal są niebieskie, a miałam cichą nadzieję że będzie miał orzechowe - tak jak ja, no ale skoro z niego cały tatuś to i oczka tatusiowe :tak:
piszecie o jakichś skokach rozwojowych,a ja w ogóle nie wiem w czym rzecz... obserwujecie je średnio co 2 tygodnie... czy one są az tak widoczne? Marcinek jest spokojny, nie ma żadnych gwałtownych zmian w jego zachowaniu, wszystko przechodzi płynnie
Martwiłam się, że nie podnosi główki ale oczywiście niepotrzebnie, bo podnosi ją ładnie tyle, że po 10 minutach się wnerwia, bo już nie ma siły
poza tym herbatki pijemy - rumiankową i koperkową HIPP-a, ostatnio dorzuciłam jeszcze malinę z dziką różą, ale to tak co kilka dni i co kilka dni soczek marchewkowy będzie, Marcinek potrafi wypić 100 ml za jednym wsysnięciem

A tak z zupełnie innej beczki - planujecie jakieś wyjazdy wakacyjne? My chcielibyśmy nad morze jechać ale to kawał drogi, no i dziur budżetowa nie załatana

Pozdrawiam, jutro kończymy 13tydzień :-)
 
hej,

i u nas ciężki weekend, też obwiniam piątkowe szczepienie, bo aż nie poznaję synka :confused:. A co najdziwniejsze od piątku zaczął ulewać, jak myślicie czy może mieć po szczepieniu rota, taką małą grypę jelitową?
atomówka basen super sprawa, może i my sobie taki sprawimy
pere my chyba na węgry na jakieś baseny sobie skoczymy (od moich teściów to już dość blisko)
pinula kobieto podziwiam Cię i życzę dalszej siły
co do grilla ja bym się nawet nie zastanawiała, ja jem już prawie wszystko nawet truskawki (nie jem kapusty)
co do witamin odstawiamy już K+D bo kończymy jutro już 3 miesiąc i pediatra kazała brać samą D3 plus dalej kwas DHA
 
Jeżeli chodzi o jedzenie kurde laski ja się bałam tylko troszkę na początku że może małemu coś będzie
Ale jak zjadłam raz smażone nic, potem dżem truskawkowy nic to odpuściłam i od dawno nie żałuje sobie niczego
Nie piję alkoholu i nie palę tylko

Co do oczek u Nas niebieskie i to takie ładniutkie, choć wcześniej miał jaśniejszy odcień niebieskiego

Pere na wakacje takie dłuższe raczej nie jedziemy. z kasą krucho u Nas teraz, będziemy sobie weekendowo jeździć w różne miejsca
 
hejo
Pinula jesteś wielka :tak:

U nas ok , poza tym że Duszka nie chce spać na spacerach więcej niż 45 minut :-D mam nadzieję jednak że z czasem to się zmieni , bo trochę jesteśmy przez to z Borysem ograniczeni w naszych wyprawach :sorry2:
Choć dziś mi powiedział żebym wzięła Duszkę do chusty żeby nie spała bo on ma w planach sobie pokrzyczeć :-D:-D:-D:-D
Przesypia mi już całe nocki w zasadzie od 20 tej do 6 tej ... za to niestety polubiła smoka na amen , i w ciągu dnia jak śpi to często się wybudza i płaczę jak nie ma go w buzi ...

vlandra gratulacje dla Rafałka :tak:

Hej dziewczyny , a dlaczego witaminę D podaje się w okresie wiosenno- letnim ??
 
reklama
cześć poniedziałkowo,
mini tekst Boryska:-), a co do witaminy D też na "oko" wydaje się to mało logiczne bo przecież w tym okresie jest można złapać witaminkę naturalną, ale skoro każą brać to ja będe dawać

a ja znalazłam już odpowiedz na moje pytanie, czy możliwe że po szczepieniu na rota zaczął ulewać i widzę, że na ulotce piszą, że to częsty objaw:baffled:. na szczęście wstał dzisiaj w bardzo pogodnym nastroju
 
Do góry