reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

Perelandra moja też nie przekreca sie w zadną stronę i nie wyciąga rąk do niczego poza cycem. Patrzy się też najchętniej na cyca i na tym koniec;)
ale fascynuje mnie to jak wy to robicie! Jak mozesz iść na wesele w sobitę a w niedzielę wyprawić chrzciny!!!! Ja chyba jakas nie normalna jestem bo myślę jak ja zrobię chrzciny w wrzesniu dla 25 osób! Albo nie będę calą noc spała tylko gotowala albo zrezygnuję z chrzcin w tym roku i za rok zrobię.
 
reklama
Cześć dziewczyny :)

Ja to mam chyba sklerozę bo wszystko przeczytałam a nic nie pamiętam :eek: U mnie po ciąży z pamięcią jest MASAKRA! ma też któraś tak? :confused2:

Aaa Mini Dusia cudowna dziewusia :-D
Pere podziwiam wesele, a na drugi dzień chrzciny no masz zdrowie bo ja to bym pewnie całą niedzielę przekimała :-D

Wszystkim jutrzejszym "weselnikom" życzę miłej zabawy :tak:

U nas to jakoś tak siakoś normalnie :-D W ogóle moja mała to zapłacze raz na kilka dni a tak to jak się wścieka to krzyczy. Kąpanie w końcu polubiła i zagląda sobie zadowolona :-D No i tak powoli czas sobie biegnie. Aaaa i nadal walczymy w konkursie bo trwa do 11 czerwca :-D ale gonią nas no :crazy:Hania Podgórska-SMS malgw.21 - Maluch na okładkę > Gorzów Wlkp.
 
Czesc mamuski!
slabo do Was zagladam ostatnio, nie wiem kiedy uda sie na spokojnie usiasc i z Wami 'pogadac', ciagle gdzies biegam, Jula zaczela spraszac do siebie kolezanki z przedszkola i mam ciagle pelna chate, ale nie narzekam, ciesze sie, ze Julia jest lubiana i dzieciaki do niej lgna.

u nas ok, dzieci zdrowe, Ignaś rosnie jak na drozdzach na karmieniu mieszanym, cycusiem ciagle nie pogardzi, kiedy mu podam to sie przyssie jak odkuzacz hehehe, tak poza tym jest boski; przekreca sie juz od jakiegos czasu z brzuszka na plecy i fika jak szalony, uwielbia nasza lampe w kuchni i gada i smieje sie do niej calym pyszczkiem :-D przesypia cale noce, a w dzien jak nie spi to lezy na macie, albo w lezaczku obserwuje mnie co robie, wszystko jestem w stanie przy nim zrobic. tak jak podejrzewalam, bardzo jest podobny temperamentem do swojej siostry (nie jest tak jak mnie wszyscy straszyli, ze jak Jula byla aniolem to Igus bedzie diabelkiem) ostatnio wyszlam do kuchni, wrocilam, a maly zasnal na macie :szok::-D

w przyszlym tygodniu ide na szczepienie to bede wiedziala ile wazy.

no to sie pochwalilam, to spadam, bo mnie wzywa,postaram sie zajrzec jeszcze jak bede pila kawe, bo ciekawa jestem jak Wasze dzieciaczki sie miewaja.

a tymczasem pozdrawiamy z Iggim i milego dnia i wszelakich imprez zyczymy!:-)
 
Ostatnia edycja:
ajako super że się odezwałaś , ciekawa byłam co u Ciebie :tak: A Ignaś zuch chłopak , super że drugi aniołek Ci się trafił :-)

inamorate ja i z pamięcią i z koncentracją mam straszne problemy :sorry2:
A z Duszki jestem bardzo dumna bo jeszcze kilka dni temu ryła nosem po macie a teraz już tak podnosi pięknie głowinkę :-D

Perelandra
przecież Twój synuś urodził się dużo za wcześnie więc musisz mu dać trochę czasu na postępy , mimo że ma już trzy miesiące to rozwój mózgu jest na innym etapie :tak: Mało które dzieci przekręcają się w tym wieku nie mówiąc już o chwytaniu zabawek , puki co to raczej są próby :tak:
A podnoszenie główki to kwestia wyćwiczenia , kładź go nawet kilka razy w ciągu dnia na brzuszku a szybko zrobi postępy :-)

Maria
wyobrażam sobie że jest Ci ciężko , taki zbuntowany dwu, trzylatek potrafi napsuć krwi a do tego jeszcze wymagająca Pola.... można oszaleć ...
 
hej
Ktos z was pisal o braku pamieci -ja casem zapominam czy byla kupa czy jej nie bylo-strasznie czasami nie pamietam co bylo dzien wczesniej.Wczoraj mialam plan taki :wstajemy bawimy sie i mloda idzie spac w tym czasie mama piecze mufinki i robi obiad ,wstajemy i idziemy na spacer ,a wszystko wygladalo inaczej caly dzien bylow wiszenie na cycku i moze spanko na 10 min udalo sie wszystko zrobic tzn obiad dopiero na 18 byl i spacer przeszedl kolo noska, za to dzis sobie spi:)a ja pije kawe i moge podczytac co u was.Wyjasnila sie moja sprawa odnosnie aktu urodzenia i jestem mega szczesliwa.
Dzis konczymy 2 miesiace hura i w zwiazku z ta okazja przechodzimy na pieluszki 2, te wielorazowe jeszcze sa zamale w nozka -kupa moze wyplynac.
No i moje dziecko najlepij spi jednak w lezaku, a kladzenie na brzuszku raz dziennie gura na 2 minuty -pozniej jest juz wielka awantura.Dzis przychodza na chwile znajomi, ktorzy jutro jada na stale juz do kraju:( tak im zazdroszcze, no i u nas szykuja sie same imprezki-za tydzien robimy pepkowe-troche pozno ale wczesniej nie bylo warunkow i mozliwosci, mamy tez urodziny 2 ;latka , urodziny naszego znajomego i naszego taty:)zobaczymy jak to pojdzie.
 
Witam sobotnie :)
Moi panowie na spacerze, a ja nadrabiam zaległości w byciu gospodynią domową :confused: a na wieczór przygotowany zapas mleczka i jak dzieć uśnie to ja na wieczór panieński, a co...
To moje pierwsze takie wieczorne wyjście i zastanawiam się czy dam radę się wyluzować i nie myśleć o Antku. Wiem że T. świetnie sobie poradzi, ale cóż... jestem matką z budyniem z mózgu i jak gdzieś wychodzę to myślę ciągle czy Antoś nie tęskni... :zawstydzona/y: głupota :eek:

Jeśli chodzi o umiejętności, to od kilku dni Antoś dość wysoko podnosi główkę leżąc na brzuszkuZobacz załącznik 466388
tylko straszno się przy tym wkurza i często jest przy tym wrzask niemiłosierny :-D no i kiedy chwyci się go za rączki kiedy leży to zaczyna się tak podciągać, ale głowa mu za bardzo ciąży i też się wkurza... taki z niego nerwus :tak:

Pinula świetnie że unormowało się tobie z Jasiem.

Ajako taki spokojny egzemplarz to istny skarb na wagę złota:-p tylko tak dalej.

Ewstra widać Tośka jednak na wczoraj zaplanowała sobie składanie zamówienia na mleczko :-)

Ehhh... miałam coś jeszcze napisać, ale zapomniałam.... widać to "choroba" marcówek :-):-):-)

do miłego...
 
Witam Panie :)
Jak tak Was czytam to już sama nie wiem czy się martwić, czy nie... Marcinek skończył 3 miesiące ale nie przekręca się na plecki, nie trzyma zabawek, niechętnie podnosi główkę leżąc na brzuszku... w ogóle niewiele robi z tych rzeczy o których piszecie,za to bardzo lubi karuzelkę i chętnie dyryguje misiami gdy się kręcą i gdy się nie kręcą, czasem się zapatrzy gdzieś w przestrzeń kosmiczną i trudno go ściągnąć na ziemię...
Może pewne rzeczy się wyrównają, skoro urodził się miesiąc przed terminem...

póki co byliśmy w Prokocimiu na USG głowy i po cystach ani śladu i to mnie najbardziej cieszy :-), we wtorek wizyta u naszej pani doktor i szczepienie, ciekawa jestem ile klusek waży
30maja kolejna wizyta w Prokocimiu, tym razem okulista, kardiolog i pediatra... potem 19 czerwca laryngolog, a w międzyczasie ortopeda, w lipcu znów neurolog... i tak dopóki nie powiedzą, że wszędzie wszystko jest OK

Teraz szykujemy się do chrztu, bo to już w niedzielę :-) ale najpierw w sobotę wesele... pazurki zrobione, fryzjerka i kosmetyczka zaliczone,szkoda że w sukience wyglądam jak wieloryb

Pozdrawiam
my też mamy cystę jakąś ja się póki co nie martwię bo ponoć jest zanikająca i nawet nasza pediatra (z przychodni nie neonatolog, który go prowadzi) też mówiła że cysty ma co drugie dziecko..
co do rozwoju bo mój urodzony dzień po twoim :-) a i tak 1,5msc za wcześnie to też ani nie wyciąga rąk, ani się nie przekręca, przedmioty jakieś karuzele itp to owszem potrafią go zainteresować ale tylko na chwilę woli osoby a najlepiej żeby go nosić, zabawiać i dużo gadać do niego :) mnie to nie martwi i tak uważam że jest już poważny chłopak :happy2:
ale będę szczęśliwa jeśli też go zajmą jakieś zabawki bo już mnie męczy ciągłe skakanie koło niego
 
ewstra widze imprezowy klimat zalaczasz :) fajnie masz :)

u mnie to samo z ta pamiecia... tez zapominam o wielu rzeczach jak sobienie zapisze w dzienniku nie ma szans ze cos zostanie wykonane - zalamka - demencja starcza czy co?!

u nas powolutku, malenstwo w nocy spi ladnie budzi sie o 11 nastepnie po 2 i ok 6 rano do cyca ale w dzin tragedia spi po 20 min gora no chyba ze jedziemy autem albo i ile pogoda pozwala jestesmy na spacerze ... stwierdzam ze Alex jest cyckiem mamusi, moge go nakarmic, ululac i polozyc -spi, ja kluczyki do reki i noga za prog =ryk jakby go ze skory obdzierali. dzis pojechalam do sklepu zeby odebrac hustawke do ogrodu, bo za duzy karton i musialam poskladac siedzenia i jechac swoim autem bo wieksze , pedem w ta i spowrotem , wjezdzam na podiazd , nawet nie do garazy i slysze ryk... lepce a M kursuje po domu i robi aaa-aaa-aaa a maly wyplakuje oczy tylko mnie uslyszal wzielam i spokuj - a gu a -gu :shocked2: i badz tu madry ...

a i sie pochwale a co ! dostalam od M zloty pierscionek z diamentami :happy2::happy2::happy2: za Alexa i trudy poroodu :) niespodziewalam sie takiego gestu
uwielbiam blyskotki szkoda ze nie dostaje ich czesciej - ale moze dlatego az tak ciesza :)
 
reklama
A ja mam doła jak was czytam. Cieszę się że u was tak świetnie.ale jak czytam takie posty jak Ajako gdzie to dziecko leży na macie i w leżaczku to odrazu mi źle. Bo niby nie narzekam na swój los ale Pola na macie wyrabia 1min w leżaczku już tylko pół sekundy a na chuśtawce z 10min. A na mnie cały dzień. Coraz częściej są takie dni jak dziś jak Pola zasypia na mnie ja ją odkladam a ona dosłownie po 2min wrzask jak by ją z skóry obdzierali. I tak o to nic nie zrobilam w tak piekny dzien a mam od cholery roboty a biedny Bartoszek znow sam i sam.
Na dodatek jeszcze sie nie odwazylam wyjsc z domu bez Poli nawet na sekunde! A muszę wreszcie to zrobić bo koń mi w koncu padnie.pozatym musze szukac opiekunki i też nie wiem jak za to się zabrać!
 
Do góry