pinula30
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Czerwiec 2011
- Postów
- 594
Witam się wieczornie
Przeczytałam to co napisałyście i tyle Wam miłam napisac ale już zapomniałam.
Mini trzymam kciuki za Ciebie i zdrówko Boryska
Tak poza tym to jutro mamy szczepienie. Mąż nie może isc z nami, może uda sie pójsc babci... Sama sie boje, tego płaczu... Na pierwsze szczepienie zdecydowałam sie na standardowa szczepionke, zobaczymy jak będzie reagował... Jak będzie bardzo płakał i gorączkował to na nastepne szczepienie przejdziemy na 5w1 lub 6w1. Nie szczepiemy ani na rotawirusy ani na pneumokoki. Doszłam do wniosku że karmie piersia wiec sporo ciał odpornościowych przejął z mlekiem, do tego nie plauje go dawac do żadnego żłobka wiec narazie odpuszczam dodatkowe szczepienia.
Jaś był dzis wyjątkowo grzeczny z babcią... leżał jadł i spał, bardzo bardzo dłygo. Jak zasnął o 10.30 tak spał do 15. Wiec mi mama zadzwoniła że nie musze sie spieszyc do domu bo grzeczny, wiec pojechałam na zakupy. kupiłam sobie baleriny na spacery A potem zgubiłam sie na parkingu podziemnym. : blondynka. jak parkowałam to sie zagadałam z kolega i nie zwróciłam uwagi w jakim sektorze parkuje. Póżniej wyszłam innym wyjściem i chodziłam jak głupia po tym parkingu i smiałam sie sama z siebie
Coś miałam jeszcze pisac i nie wiem co... ;( skleroza... ide pod prysznic może sobie przypomne.
Przeczytałam to co napisałyście i tyle Wam miłam napisac ale już zapomniałam.
Mini trzymam kciuki za Ciebie i zdrówko Boryska
Tak poza tym to jutro mamy szczepienie. Mąż nie może isc z nami, może uda sie pójsc babci... Sama sie boje, tego płaczu... Na pierwsze szczepienie zdecydowałam sie na standardowa szczepionke, zobaczymy jak będzie reagował... Jak będzie bardzo płakał i gorączkował to na nastepne szczepienie przejdziemy na 5w1 lub 6w1. Nie szczepiemy ani na rotawirusy ani na pneumokoki. Doszłam do wniosku że karmie piersia wiec sporo ciał odpornościowych przejął z mlekiem, do tego nie plauje go dawac do żadnego żłobka wiec narazie odpuszczam dodatkowe szczepienia.
Jaś był dzis wyjątkowo grzeczny z babcią... leżał jadł i spał, bardzo bardzo dłygo. Jak zasnął o 10.30 tak spał do 15. Wiec mi mama zadzwoniła że nie musze sie spieszyc do domu bo grzeczny, wiec pojechałam na zakupy. kupiłam sobie baleriny na spacery A potem zgubiłam sie na parkingu podziemnym. : blondynka. jak parkowałam to sie zagadałam z kolega i nie zwróciłam uwagi w jakim sektorze parkuje. Póżniej wyszłam innym wyjściem i chodziłam jak głupia po tym parkingu i smiałam sie sama z siebie
Coś miałam jeszcze pisac i nie wiem co... ;( skleroza... ide pod prysznic może sobie przypomne.