reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

Cisza przed burzą czy jak :eek:

Idę molestować M o imiona - bez dwóch wybranych nie wracam, więc chyba do jutra ;-) bo nie sądzę, że wskóram coś wczesniej...
 
reklama
nusia181 zmień suwaczek bo ja widze ze masz 2 dni do porodu hehehe :-D

Perelandra u mnie też był krzyk, ale przystawiałam małą mimo wszystko i je tylko cycucha, piękna rzecz karmienie mimo,że sprawia mi to jeszcze ból ale zaciskam zęby i karmię dalej już jest lepiej, bo początki chyba jak u większości mam były bardzo bolesne :confused2: Teraz jak widzę jak niunia chwyta rączką za cycucha jakby jej ktoś miał go zabrać to aż łzy się w oczach kręcą :tak:

Ja jutro załatwiam w końcu sprawy urzędowe, czas zarejestrować maleństwo. Zobaczymy jak dam radę wysiedzieć za kierownicą :-D:-D

Ojjjjjj tu chyba cisza przed burzą po chwilowym booom dziewczynki chyba się przygotowują. 3mam kciuki za wszystkie mamcie rozpakowane i za te z brzuszkami za szczęśliwe porody :tak::tak:
 
Oj nie nie- z tym szefem to na żarty ;-) Jak sie nie wykluje to przesunie znowu o tydzien, i tak jestesmy w tak komfortowej sytuacji ( i nie do konca chyba prawnie :zawstydzona/y: ) , że mu tak od ręki dają ten urlop. Mało tego, troche przekombinowany urlop- bo 7 dni urlopu to kasowo wypada chyba 80% wyplaty, a wiecie , jak my teraz z kasa. To póki co zgodził się na taki układ który kiedys wyprobowalismy - 3 dni urlopu, 2 wolnego i weekend do pracy. Wtedy kasa wychodzi praktycznie jak wypłata, a 5 dni wolnego z czego zaledwie 3 dni od urlopu uciekaja :tak: I niecny plan jest taki by tak 3 tygodnie pociagnac "urlopowania" kosztem 9 dni i wiekszej kasy.. Ale to sie okaze czy przejdzie ten manewr ;-)
Ten zastepca szefa kuchni - bezposredni jego szef ktory zarzadza wszystkim by mu chyba nieba przychylił. On go wypromowal na wyzsze stanowisko, sciagnal do tej lepszje restauracji ze soba, zalatwil ten hotel ..

Oni w pracy m. sa wszystcy bardzo rozemocjonowani tym porodem :-D Nie ma dnia by ktos nie zagadywal badz dowcipkowal na ten temat ( przy najwiekszym ruchu "Sprawdz czy Ci telefon nie dzwoni" itp) ;-)


Oczywiscie pospałam 3 godziny. Ale ze mnie dętka, nie umiem sie powstrzymac.
A teraz zamowilam jedzonko z pl restauracji, taaaaaka mialam ochote, ze mi sie snilo teraz :sorry:
devolay z swiezym puree i surówką no życ nie umierac :happy:

A moj glutek chyba tez za dobrze w brzuszku ma, nie dosc, ze posiedzi do konca to jeszcze jestem pewna! bedzie jak nusi Franio przytulajka taka :-D
Cala ciaze na dotyk brzucha reagowal, teraz potrafi pupuline nadstawic do glaskania jak akurat glaszcze to miejsce brzucha :happy: Bedzie maminsynek ojjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
 
Witam się niedzielnie :)

Ale nam się miks zrobił jedne rozpakowane, drugie oczekujące

Nusia, ta "krew" na pieluszce to nie krew nam mówili po 100 razy w szpitalu, że są to szczawiany które są wypłukiwane
Maria,
nam też dali konkretną datę i godzinę na która mamy się stawić w USC, dokładnie na jutro czyli 5 dni po porodzie
MaMi ja
dzień/ dwa dni po porodzie łapałam się na myśli, że nie czuję ruchów :-D

Co do laktacji przepraszam, że tak napiszę ale podniosłyście mnie na duchu, że to nie tylko ja borykam się z tym problemem :sorry:. Kurcze ja to 3 dnia po porodzie siedziałam i ryczałam, że nie potrafię go nakarmić, normalnie baby blus. Dobrze, że mąż mnie wspierał.
Jak leżałam w szpitalu parę razy przychodziła do mnie położna laktacyjna - złota kobieta i niby w teorii wszystko wiem, le w teorii. Na początku Grześ miał za krótkie więzidełko i nie potrafił ssać, to mu podcięli ale ja nie miałam mleka wcale, bo nie było stymulacji. Ale dzisiaj jest na prawdę nieźle, piję herbatki nawet karmi wypiłam i udaje mi się ściągnąć 60 ml i taką ilością się najada. Karmie co 3 h, od jutra będę walczyła żeby zaczął ssać pierś. W każdym bądz razie już się nie załamie, jak piersi ssać nie będzie to przynajmniej dostanie moje mleko.
 
bo takie rzeczy raczej się nie zdarzają jeśli dziecko po urodzeniu nie było przystawiane do piersi tylko od razu jadło z butelki:tak:
nieprawda nie daj sobie tak wmówić, ja mojego synka na 8 karmień karmię tylko 2 razy resztę dostaje z butli moje mleko a cyca ssie bardzo ładnie, czasem trochę pomarudzi, czasem też pomagam sobie kapturkiem ale generalnie nie jest źle, myślałam że będzie gorzej
 
Cisza i spokój
O dziwo te co maluszki mają więcej piszą niż my czekające haha a chyba to my powinnyśmy mieć więcej czasu
Ale pewnie siły brak

Angel my z TZ też dziś w dzień pospaliśmy, ciekawe i której teraz z nocy zasnę, a jutro rano muszę wstać do dentysty
Z tym urlopem to fajnie macie. Ja jak pisałam niestety będę pod presją, bo mój ma urlop już od nas piątku i będę się mega stresowała, denerwowała i robiła cuda na kiju żeby maluch wylazł w tym czasie
No cóż przygotowana jestem,że może się okazać,że młody wyjdzie dopiero jak P wróci do pracy ale będzie i mi i jemu mega przykro z tego powodu

Zaraz będe jadła canelloni mniammm, siedzę i ślina mi cieknie a tu trzeba poczekać aż się zrobi
 
Hej kobitki

Ale rzeczywiście tu cisza brzuchatek się zrobiła :szok: ciekawe jak tam Lina po podróży czy dojechała na roczek czy na porodówkę :-D

co do karmienia - im ktoś ma "lepsze" sutki, tym łatwiej zasadzić maluchowi do buźki ;-) fajny odruch maja maluszki jak posmyra się palcem po policzku - automatycznie otwieraja szeroko dziuba i odwracają się w stronę smyranego policzka - warto skorzystać z tego przy przystawianiu :tak: u mnie osłonki na piersi w gotowości - z Dobrusia były koniecznością i teraz na początku tez pewnie będziemy z nich korzytsać. Ja często robiłam tak, że najpierw podawałam pierś z kapturkiem, żeby mała pierwszy głód zaspokoiła, potem wyciągałam pierś, ściagałam kapturek i przystawiałam znów, brodawka była już lepiej wyciągnięta, mała podjadła coś, więc sie tak łapczywie nie rzucała i na spokojnie łapała pierś tak jak trzeba :tak:

Próbujcie kobitki, może i Wam sie uda, a jak maluch nadal głodny, to bez wyrzutów butlę podawać - ważny pełny brzuszek ;-)

Jutro "mój" termin, a tu cisza - nie licząc tego, że mnie do toalety czasem przegoni, albo pobolewania brzucha jak na @... we wtorek na wizyte smigam i jak szyjka mimo tych pobolewań i rzadkich skurczów nadal będzie niewzruszona, to chyba sie załamię...
najlepsze jest to, że M znów się rozchorował i wygląda na to, że to samo co ostatnio (więc pewnie nie doleczona infekcja) - normalnie miodzio... jutro leci gdzies do lekarza, ale i tak z tym kaszlem to dopiero po kilku dniach będzie poprawa... a jego takiego kaszlącego to mi na porodówkę czy położnictwo raczej nie wpuszczą no i jak tu rodzić :eek: Dobrusię też nadal męczy kaszel, ale to jedynie jak pogania trochę, póki co dalej w domku sie będziemy kisić...

aj nie smęcę... zmykam, miłego wieczorku i oby jutro były jakieś wieści z porodówek ;-):-)
 
ivi mam nadzieję, że się uda ale póki co odciągam dosłownie kilka kropelek :baffled:
moja mama każe przystawiać, a mąż mówi żebym nie męczyła dziecka jak nie chce... położna powiedziała że musiałby się stać cud żeby mały ciągnął z piersi po ponad tygodniu na butelce
kilka kropelek to już coś, ja też od tego zaczynałam a spróbuj może tak co 3 godziny odciągaj w takim systemie 7min jedna pierś i 7min druga pierś potem 5 min jedne pierś i 5 minut druga pierś i 3 min jedna pierśm 3 min druga pierś (to sposób ze szpitala mojego, mi się udało powodzenia ;)))
 
Ajajaj no niesamowicie brzuchatki mają juz dosc ;) Nawet nie chca pomarudzic na forum!!

Atomówka- dlatego do dzieła, jakos mam przeczucie , ze zamulajac nie pospiesze tego :/ wlasnie odkurzylam pokoj, starłam podłoge na kolanach, wyczyscilam łazienke. Dwa dni m. ma wolne to jak nie bedzie lało spacerki dlugie i rozne takie :-p

To sprawdzenie obecnosci:

Jopal i pinula bidulki wciąz sie melduja.. vill, mami, atomowka, Mata, tunia, agusia, doris, monika, zameldowane.
Lina, Manta, Mini- mniej ale w 2 paku.

Kogo nie było dłuzsza chwile? Marusia?? Co z Marusią?
Miska dzis tez sie nie zameldowala.
Latpetunia, Ewstra??
Kamila ma mame w odwiedzinach to pewnie temu.

Wogóle dziewczynki patrze na liste marcówek- choc pomieszana troche to właściwie do 13 marca z planowanych mamus prawie wszystkie poszły :-) Kilka sie nie odzywa juz wcale nie wiem czy nie powinno sie z listy wywalic..

1 marca:
ajako :tak:
atan :tak:
bozenka :tak:
nefi :tak:
trokatka :tak:
patka :tak:

2 marca:
Karolka (nawet nie wiem kto to..)
Loma ostatnio cos skrobnela , ze sie nie zanosi;)

3 marca:

jopal (no jopal no statystyki psujesz :-D )
inamorate :tak:

4 marca:

pinula
atomowka ( ej nie tak chyba cos :/ )
miotlica :tak:
Kasiulka :tak:

5 marca

Lina
Manta
Mata

-> uparte te 5-marcówki :-D

6 marca

Nusia :tak:
Amandla :tak:

7 marca
ivi :tak:
anula :tak:
kangurzyca :tak:
miska
akka

8 marca

karolka84 (?)
Maruusia
kindzia :tak:
alicja :tak:
M.A.G.D.A :tak:

9 marca

kahaka (?)
agusiakemisia

12 marca Perelandra :tak:

13 marca
Kasiurek :tak:
tricia
monika

I renia 26 marzec i Ancia 21 marzec, :tak::tak:

eeee im dalej tym jakas wieksza bzura z ta lista..
W kazdym badz razie - do 13 marca juz sporo z listy poszlo:-):-)
 
reklama
Angel - niestety, na lilście jest mnóstwo dziewczyn które się w ogóle nie udzielają tutaj :-( pewnie nas podczytują i nam towarzyszą w codziennych zmaganiach, ale czemu się nie odzywają? :-(
ale statystyki cudne zrobiłaś :-D:-D wrzuć je do listy mamus, jako podsumowanie na 4 marca, co? :-D:-D
 
Do góry