*Doris*
Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 17 Październik 2007
- Postów
- 1 096
Maria - Emilka całkowicie odmówiła spania w dzień jak miała 1 rok i 8 mieś. No, udawało nam się jeszcze usypiać ją na wakacjach, jak szalała od rana i potem do późnego wieczora, to w dzień z trudem, ale zasypiała na godzinkę. Na szczęście jak już uśnie na noc, to raczej się nie budzi, choć na większy hałas też zaczyna się kręcić. Ze spaniem w samochodzie podobnie - rzadko kiedy usypiała - nawet przy kilku godzinnej jeździe, to samo na spacerach. Mi książka "Język niemowląt" akurat pomogła. Nauczyłam się usypiać Emilkę w dzień (na równe 30 minut) - to właśnie tam wyczytałam, żeby wyciszyć otoczenie i obserwować pierwsze oznaki zmęczenia (ziewanie). Tez uważam, że bardzo duże znaczenie ma charakter dziecka i nie da się nauczyć noworodka zasad.
Nusia, Jopal - trzymam kciuki, żebyście otworzyły listę "legalnych" Marcówek.
Ewstra - postaraj się trzymać kotka daleko od łóżeczka, żeby najpierw dziecko w nim zostawiło swój zapach, a nie kotek, bo później będzie uważał, że ma większe prawo do leżenia w łóżeczku niż dzidziuś.
Mata - Emilka tez rozgadana i bardzo rozśpiewana - ciekawe więc co na to maluch. Ale dzieci podobno lubią słyszeć odgłosy z życia płodowego, a przecież od kiedy słyszą w naszych brzuchach, to słyszą też swoje rodzeństwo. Moja koleżanka twierdziła, że jej niemowlę śpi spokojniej, jak w pobliżu słyszy głos brata.
Ja dzisiaj obudziłam się z bólem pleców, nóg i głowy - kiepski dzień się zapowiada. No, ale zaraz jedziemy podpisać umowę, więc odejdzie mi mój największy powód do stresu.
Nusia, Jopal - trzymam kciuki, żebyście otworzyły listę "legalnych" Marcówek.
Ewstra - postaraj się trzymać kotka daleko od łóżeczka, żeby najpierw dziecko w nim zostawiło swój zapach, a nie kotek, bo później będzie uważał, że ma większe prawo do leżenia w łóżeczku niż dzidziuś.
Mata - Emilka tez rozgadana i bardzo rozśpiewana - ciekawe więc co na to maluch. Ale dzieci podobno lubią słyszeć odgłosy z życia płodowego, a przecież od kiedy słyszą w naszych brzuchach, to słyszą też swoje rodzeństwo. Moja koleżanka twierdziła, że jej niemowlę śpi spokojniej, jak w pobliżu słyszy głos brata.
Ja dzisiaj obudziłam się z bólem pleców, nóg i głowy - kiepski dzień się zapowiada. No, ale zaraz jedziemy podpisać umowę, więc odejdzie mi mój największy powód do stresu.