Dziewczyny chciałam jeszcze zapytać jak jest u Was z płynami? Czy pijecie dużo wody? podobno powinnyśmy pić minimum 8 szklanek wody ale ja jakoś nie mogę się zmusić
oooo u mnie to slabo z tym piciem, najwiecej pilam w szpitalu (moj maz byl w szoku, bo w domu nigdy tyle nie wypijalam) chyba z nudow:-)
a oczywiscie powinno sie pic wody sporo, ja w pierwszej ciazy spijalam hektolitry mleka, a teraz nic mi nie podchodzi; ani mleko, ani wada, ani herbata, soki, kawa no nic kompletnie

co do meza....ja za nerwowa jestem ostatnio, zeby tlumaczyc czy prosic duzymi literami, mowie raz, ewentualnie dwa, ale wiecej nie mam nerwow i mnie nosi zaraz!
kurde wlasnie wyskczyla mi jeden przycisk z lapa szlak

jak teraz wlozyc ten "knefel "na miejsce

jak nie bede miala o to sie nie zdziwcie, ledwo sie wciska choleraaaa
Kasiurek- aaaaaa nie gadaj, ze na tym porodowym oddziale nie ma cieplej wody, szok

to jakie Twoja kolezanka ma wrazenia z porodu i pobytu tam??
bo slyszalam, ze beznadziejne tam sa te polozne i piguly, u gory byly spoko.
Doris- ja tez dzis rozpoczelam od krwawienia z nosa, ale jak

az pokapalo na pizame
u mnie slonca ani widu
moj termin na 25 luty z usg wychodzi caly czas, z OM 29 luty heheh- 1 marzec (w zaleznosci od kalkulatora), tylko nie wiem czemu na suwaczkach mamy tak samo z Pinula, a Pinula ma na 4 marca, dziwne te suwaczki cos, ale ja wiem na pewno, ze jutro zaczynam 18 tydzien i to sie zgadza idealnie z tym co liczyl lekarz i co wychodzilo im w szpitalu.
a mnie brzuch tak bolal znowu wczoraj, nawet dzidzia nie dala rady sie ruszac wcale, tylko troche okolo 21 pofikalo, a pozniej uuuuuu, brzuch twardy max, do 3 nie spalam i obudzilam sie juz po 6...