kamilka677
Fanka BB :)
Tunia
- Ty to jesteś agentka
wchodzę i widzę wieści ze szpitala uzupełnione, już myślałam, że któraś urodziła
) ahhh
Ja po 2 śniadanku położyłam się na drzemkę i tak mi się słodko spało wstałam przed 14, bo obiad trzeba dać dziecku przecież, już tam mnie skopała z głodu pewnie ;p włączyłam radio na ful potańczyłam troszkę, poskakałam, bo jakiś ciężki mam brzuszek to może by się mała zdecydowała po tych podskokach...
I w tym szale i euforii właśnie przypaliłam sobie mięsko na obiadek fuckkkkkkkk
Ostatnio mam wrażenie, że już się do niczego nie nadaje, jak nie posolone ziemniaki coś przypalone... hehe
Wy jeszcze co niektóre macie 2-3 tyg do terminu a już Wam tak ciężko- pocieszę później jest gorzej, ja ze skarpetkami też mam masakrę, o rajtuzkach nie wspomnę ;p zawiązaniu butów... ;-)
Angel- to widzę, że u Ciebie tak jak u mnie każą trzymać byle do jutra, mnie dziś od rana bratowa atakowała smskami, żebym mocno zaciskała a jutro to już mogę rodzić
hehe
- Ty to jesteś agentka
Ja po 2 śniadanku położyłam się na drzemkę i tak mi się słodko spało wstałam przed 14, bo obiad trzeba dać dziecku przecież, już tam mnie skopała z głodu pewnie ;p włączyłam radio na ful potańczyłam troszkę, poskakałam, bo jakiś ciężki mam brzuszek to może by się mała zdecydowała po tych podskokach...
I w tym szale i euforii właśnie przypaliłam sobie mięsko na obiadek fuckkkkkkkk
Ostatnio mam wrażenie, że już się do niczego nie nadaje, jak nie posolone ziemniaki coś przypalone... hehe
Wy jeszcze co niektóre macie 2-3 tyg do terminu a już Wam tak ciężko- pocieszę później jest gorzej, ja ze skarpetkami też mam masakrę, o rajtuzkach nie wspomnę ;p zawiązaniu butów... ;-)
Angel- to widzę, że u Ciebie tak jak u mnie każą trzymać byle do jutra, mnie dziś od rana bratowa atakowała smskami, żebym mocno zaciskała a jutro to już mogę rodzić
Ostatnia edycja: