V
villandra8
Gość
Mata-kow- ja też musze poprasować......ale odkładam to już chyba od tygodnia
To ja też do tych odkładających - a co! - jutro poprasuję Na pewno.
Dziś rozwiesiłam pranie, ogarnęlam z grubsza kuchnie i łazienkę, a za pół godzinki powinien M z pracy wrócić - chyba będziemy lampy wieszać. Albo on sam będzie z panelami walczyć (a ja tradycyjnie kibicować). A może tez będzie miał lenia i nic mu się nie będzie chciało - nawet złościć się nie będę, bo juz spokojna jestem ;-)