reklama
Angel.
Zwierzoholik;)
Hejka jestem w domku
Troszke nam sie plany spsuły, bo od dawna ustalone było, ze po tej nocy Julek miał mieć wolne dzis i jutro. Jednak nie ma :/ Wiec odprowadzil mnie i wrocil do pracy do nocy i jutro tez podwojna zmiana. :/ Troche nie tak to mialo wygladac no ale trudno..
Cóż mogę rzec , było fantastycznie
Podczytalam juz w autobusie przez tel..
Ivi to sie w glowie nie miesci Rozumiem jeszcze jak dzieciaki dzwonily o bombe w szkole zeby lekcji nie bylo Ale do szpitala.. PO co?? Ależ to cos ma zmiksowany mózg słowo daje..
jednak na fejsie widze kolezanka pisze, ze anulowali alarm ( pracuje w recepcji na IP) wiec mam nadzieje, ze sytuacja unormowana To ile ty z tym balonikiem bedziesz lezec?
Reszta widze w miare lepiej lub gorzej.. Ale w ogolnie dobrym stanie ;-)
Jesli mam wierzyc mojemu organizmowi (a dotad wierzylam w swoje przeczucia) to cos mi sie zapowiada..
Mam czasem serio przeczucie, ze polecimy o wiele wczesniej z tym moim wielkim chlopem
Pozyjemy zobaczymy... zaczynamy 37 tc wiec wlasciwie to juz oczekiwanie z dnia na dzien ;-) Nie nakrecanie sie oczywiscie ale swiadomosc jest, ze to w kazdej chwili moze byc
Ahh jestem normalnie rozanielona.. pobilam rekord moj moczenia sie w wannie - bo ja z tych co nie lubia sie moczyc, w przeciwienstwie do mojej mamy ktora by mogla godzinami ) - ale dajcie spokoj.. pokoj nagrzany, taka wanna, z olejkami, plynami ( uwielbiam cowshed ale to tak drogie kosmetyki, ze....korzystalam ile wzlezie ) i w scianie tv z Avatarem Żyć-nie-umierać )
A dzis za to kolej na prysznic ktory byl...no cóż pół łazienki zajmowal prysznic za szklanymi drzwiami z natryskiem wielkosci duzego talerza A się żeśmy pochlapali
Wspaniałe doświadczenie
I nic jużnigdy nie pobije tego łóżka.. z ta pierzyna i najbardziej miekkimi poduszkami jakie w zyciu widzialam ..eehhh!!
Troszke nam sie plany spsuły, bo od dawna ustalone było, ze po tej nocy Julek miał mieć wolne dzis i jutro. Jednak nie ma :/ Wiec odprowadzil mnie i wrocil do pracy do nocy i jutro tez podwojna zmiana. :/ Troche nie tak to mialo wygladac no ale trudno..
Cóż mogę rzec , było fantastycznie
Podczytalam juz w autobusie przez tel..
Ivi to sie w glowie nie miesci Rozumiem jeszcze jak dzieciaki dzwonily o bombe w szkole zeby lekcji nie bylo Ale do szpitala.. PO co?? Ależ to cos ma zmiksowany mózg słowo daje..
jednak na fejsie widze kolezanka pisze, ze anulowali alarm ( pracuje w recepcji na IP) wiec mam nadzieje, ze sytuacja unormowana To ile ty z tym balonikiem bedziesz lezec?
Reszta widze w miare lepiej lub gorzej.. Ale w ogolnie dobrym stanie ;-)
Jesli mam wierzyc mojemu organizmowi (a dotad wierzylam w swoje przeczucia) to cos mi sie zapowiada..
Mam czasem serio przeczucie, ze polecimy o wiele wczesniej z tym moim wielkim chlopem
Pozyjemy zobaczymy... zaczynamy 37 tc wiec wlasciwie to juz oczekiwanie z dnia na dzien ;-) Nie nakrecanie sie oczywiscie ale swiadomosc jest, ze to w kazdej chwili moze byc
Ahh jestem normalnie rozanielona.. pobilam rekord moj moczenia sie w wannie - bo ja z tych co nie lubia sie moczyc, w przeciwienstwie do mojej mamy ktora by mogla godzinami ) - ale dajcie spokoj.. pokoj nagrzany, taka wanna, z olejkami, plynami ( uwielbiam cowshed ale to tak drogie kosmetyki, ze....korzystalam ile wzlezie ) i w scianie tv z Avatarem Żyć-nie-umierać )
A dzis za to kolej na prysznic ktory byl...no cóż pół łazienki zajmowal prysznic za szklanymi drzwiami z natryskiem wielkosci duzego talerza A się żeśmy pochlapali
Wspaniałe doświadczenie
I nic jużnigdy nie pobije tego łóżka.. z ta pierzyna i najbardziej miekkimi poduszkami jakie w zyciu widzialam ..eehhh!!
V
villandra8
Gość
Angel to fajnie, że pławienie w luksusach się udało, szkoda że tak krótko.
No nie ma atomówki, ani Manty...
A mi coś M pokazał, to sie pochwalę
Kseniya Simonova - Sand Drawing - YouTube
No nie ma atomówki, ani Manty...
A mi coś M pokazał, to sie pochwalę
Kseniya Simonova - Sand Drawing - YouTube
patka82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2011
- Postów
- 289
Ivi masakra jakaś, co za kretyn ma takie chore pomysły
Ajajko powodzenia, to już w środę będziecie się witać :-)
Villandra to jesteś lepsza odemnie, bo ja nie zrobiłam jeszcze nic i planuje drzemkę przed dzisisiejszą wizytą u gin.
Wszystko mnie boli po wczorajszych zajęciach na uczelni, na szczęscie to był ostatni raz w dwupaku :-)
Mój m ma jutro przyjechać, może uda nam się kupić wózeczek.
W czwartek ja idę na cc, boję się jak cholera.
Ajajko powodzenia, to już w środę będziecie się witać :-)
Villandra to jesteś lepsza odemnie, bo ja nie zrobiłam jeszcze nic i planuje drzemkę przed dzisisiejszą wizytą u gin.
Wszystko mnie boli po wczorajszych zajęciach na uczelni, na szczęscie to był ostatni raz w dwupaku :-)
Mój m ma jutro przyjechać, może uda nam się kupić wózeczek.
W czwartek ja idę na cc, boję się jak cholera.
patka wszystko będzie dobrze. ciocie na forum zakciukowane będa siedzieć.
ja za to fatalnie się czuje, wymiotuję i latam do wc. nic zjeść nie moge bo wszystko mi kołkiem staje w gardle. cos te ostatnie dni to mnie nie rozpieszczaja. mała tez dzis coś tak nie bardzo się rusza, ale na szczęście się rusza.
ja za to fatalnie się czuje, wymiotuję i latam do wc. nic zjeść nie moge bo wszystko mi kołkiem staje w gardle. cos te ostatnie dni to mnie nie rozpieszczaja. mała tez dzis coś tak nie bardzo się rusza, ale na szczęście się rusza.
Ostatnia edycja:
Angel.
Zwierzoholik;)
No jakby nie patrzeć ( uwaga zapodam przerażającym faktem!!) w przyszlym tygodniu zaczyna się marzec
To itak statystyki mamy niezłe bo lutówek do początku lutego było na świecie ze 20
To itak statystyki mamy niezłe bo lutówek do początku lutego było na świecie ze 20
reklama
*Doris*
Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 17 Październik 2007
- Postów
- 1 096
Ivi - trzymam kciuki zaszybką i udaną akcję porodową i bardzo współczuję nieciekawych przeżyć.
Witajcie Już się przeprowadziliśmy do rodziców. Oj, płakałam bardzo jak wychodziliśmy z naszego mieszkanka... Tyle w nim przeżyliśmy pięknych chwil, tam, poczęły się nasze dzieci, ech... ale cóż, przecież zmiany idą ku lepszemu.
To był bardzo ciężki weekend. Wczoraj wieczorem ledwo weszłam i wyszłam z wanny, bo już tak mnie brzuch bolał, że się bałam, że przesadziłam z aktywnością i poród zacznie się przedwcześnie. Dzisiaj już odpoczywam grzecznie i się leczę.
U rodziców jest problem z dostępem do neta z naszego komputera, więc na razie korzystam z kompa mamy, więc nie mogę być na bieżąco.
Pozdrawiam Was i życzę powodzenia jakby coś się działo!
Witajcie Już się przeprowadziliśmy do rodziców. Oj, płakałam bardzo jak wychodziliśmy z naszego mieszkanka... Tyle w nim przeżyliśmy pięknych chwil, tam, poczęły się nasze dzieci, ech... ale cóż, przecież zmiany idą ku lepszemu.
To był bardzo ciężki weekend. Wczoraj wieczorem ledwo weszłam i wyszłam z wanny, bo już tak mnie brzuch bolał, że się bałam, że przesadziłam z aktywnością i poród zacznie się przedwcześnie. Dzisiaj już odpoczywam grzecznie i się leczę.
U rodziców jest problem z dostępem do neta z naszego komputera, więc na razie korzystam z kompa mamy, więc nie mogę być na bieżąco.
Pozdrawiam Was i życzę powodzenia jakby coś się działo!
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: