reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

wiec teraz czekam do jutra by zobaczyc to mieszkanko i ile pan bedzie chcial za wynajem ;-) ale sie ciesze o kurcze skurczzz...ała....
 
reklama
Ja też się jaram takimi rzeczami chyba bardziej niż Borys he he :-D:-D:-D

to tak jak ja!! :-D:-D

aaa ferie, to masz go w domku tak czy inaczej.
bardzo fajny i madry ten Wasz synus, mialam wczesniej pisac, ze poukladane w glowce ma jak tak mowi o tych prezentach z brzuszka :tak:
moja tylko ciagle mowi, ze jak sie braciszek urodzi to musi ko- nie- cznie! jechac z tatusiem do sklepu wybrac misia- Ruperta (to jej ukochany przyjaciel- Rupert) bo braciszek MUSI tez miec takiego...yhm...wiadomo, zeby przypadkiem nie musiala oddac swojego :-D

vill- no to piknie! ze tak powiem; wstepnie jestesmy dogadane hehehe, reszta latem ;-):-D
a pozniej jak nam fajnie pojdzie (no roznie moze byc przeca, gorzej jak nas pogonisz siekierka po pol dnia :-D) Wy przyjedziecie do nas, na nasz PIKNY Slask :tak:

kurde laski, ja tam nie wiem, moze Pinula rodzi?! pisalam do niej juz jakis czas temu i cisza, nic nie napisala.

Atan- tez bym jadla jak widze, bo jak nie widze to pomyslow nie mam i nie chce mi sie nic przygotowac.
moze potrzebujemy extra energii przed porodem ;-)

ale ja mam fajnego sasiada, wlasnie mi przejechal pod domem, co prawda tylko chodnik, ale zawsze cos, swoja extra maszyna do odsniezania!
a przed samym wejsciem do chalpy to uuuuu, po kolana sniegu!
vill- plissss podelsij dziadka!
 
Atan no to rzeczywiście miło mąż zaskoczył. No i fajna opcja może się naszykować :tak:

Mini lasu Ci u mnie pod dostatkiem - są grzyby (jak kiedy, bo minionej jesieni ani muchomorka :-(, ale rok wcześniej taki wysyp, że zbierało się koszyk do pełna dookoła niego :szok:), jagody i borówki - żeby za pięknie nie było, to komary też są :-).
U mnie ogród duży, jest hamak, w okolicy znajdą się koniki jak ktoś lubi - tylko pogody nie da się zamówić na życzenie (ale ostatnimi laty Polska w tropiki się zamienia)... No i spokój, którego ja często nie doceniam (w sensie dla mnie to po prostu norma), a którego inni czasem bardzo poszukują...

ajako ślę dziadka expresem :-D Zwrotów i reklamacji nie przyjmuję, Za skutki uboczne nie odpowiadam.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
ajako ślę dziadka expresem :-D Zwrotów i reklamacji nie przyjmuję, Za skutki uboczne nie odpowiadam.

:-D:-D:-D

ale bym sie do lasu na grzyby przeszla, choc nie potrafie zbierac heheheh


wrocili, chlopisko juz chyba dzis nie jedzie do ruboty to od razu poszedl szufla pomachac, a niech sie wyzyje choc jak nie moze sexu pouzywac hehhehe
mam wrazenie, ze chyba wlasnie troche juz mu, ze tak powiem 'wali' z braku hehehhehe

Atomowka- bardzo ładnie! dobra zonka, dobra!! uzywaj poki mozna :tak:

no to ide sie nacieszyc corcia :-)
kurde co z ta Pinula....
 
Jesteśmy już w domu!!!!!
wreszcie:)
Marysia śpi sobie smacznie, mój kochany mąż tak pięknie przystroił mieszkanie w girlandy i balony oczywiście w pastelowych kolorach, że chyba przez najbliższy rok nie będę ich ściągała;) Strasznie się cieszę, że coraz więcej z nas się rozpakowuje i gratuluję wszystkim mamusiom:)
 
Amandla witajcie :-)
Fajnie że już jesteście w domku ....
Pochwal się pokoikiem i Marysią .... Choć ja wiem już jaka jest cuuuudna :-D

i suwaczek sobie zmień ;-)
 
:-D:-D:-D

mam wrazenie, ze chyba wlasnie troche juz mu, ze tak powiem 'wali' z braku hehehhehe

Oto częsty sekret humorów mojego M :-D Ach te chłopy...

Terminy zarezerwowane - trzymam za słowo, że się latem spotykamy :-) Już się cieszę


Amandla witaj w domku - super, że mąż tak ładnie powitał w domu swoje panie.
 
reklama
Heloł!

:O Ale napisałyście! Myślałam, że nie skończę nadrabiać :D

Czy Wam tez sie nic nie chce jak mi:-)

Ja ostatnie dni mam masakrę. Z rana wstaję z nastawieniem pozytywnym i wielkimi planami na cały dzień. Po czym szybko się okazuje, że tego mi się nie chce, na tamto mam czas i w ogóle to po co się spieszyć :D

Dziewczyny,
Czy Wy tez się tak szybko meczycie, normalnie po 16tej czuje się jak słoń
I ta zadyszka, oj jak mi się marzy już wiosna, bo uwielbiam biegać, już nie mogę się doczekać,

Zdrowka dla Wszystkich i milego wieczoru

Cały dzień czuję się jak słoń. A w nocy to jak wieloryb wyrzucony na brzeg, co się przekręcić nie może...

Bardzo mi trudno pisać, załamują mnie te ręce, póki maluszek jest w inkubatorku, to ok, ale jak wróci, to chciałabym być sprawna..

Dużo siły i wytrwałości dla Ciebie!


Wczoraj z okazji Walentynek zafundowałam sobie kolację w McDonaldzie i w ogóle dostałam bukiet róż kurierem :szok: Od kogo nie wiem... i jakoś nie wnikam :tak:

No no, wielbiciel się chciał pokazać z dobrej strony widzę... Ale tak jak pisałaś, badyle to sobie może... :p

wrocilam ozywiscie plakalam razem z mala :( jeszcze przez te jej czarne wloski pielengniarka niemogla znalesc zyly i sie wkuwala na palca oczywiscie 2 razy sie niewkula dopiero za 3 razem :( boziu a ona tak plakala strasznie :( nie ja niewyrabal myslalam ze te pielengniarki tam zabije ale coz robia co donich nalezy :( moja biedna niunia i jutro nas czeka podroz do szpitala tam gdzie rodizlam na usg glowki i brzuszka i w piatek znowu do kontroli do lekaRZA MASAKRA DOSLOWNIE ;(

Biedna Kornelka! Te pielęgniary mogłyby być trochę delikatniejsze! Trzymaj się dzielnie Bożenko!
ja wykąpana pachnąca - lecę do gin! przeraża mnie tylko to białe na drodze:-:)-(

buziaki i z ciekawymi newsami proszę czekać na mój powrót :-D

Powodzenia i czekamy na relację :))

Co do walentynek :) Jak już pisałam byliśmy z siostrzenicami w kinie na bajce :D Te fotele takie wygodne, że szło ogłupieć. Mąż mnie zaskoczył prezentem. Nie spodziewałam się, że cokolwiek dostanę, nawet zdechłego badyla, a tu o się rzucił:
Zobacz załącznik 437653

Dziś noc miałam kooooszmarną! 3 razy obudziły mnie jakieś dziwne skurcze brzucha. Później ból w lewej łydce, po pół godziny w prawej. Każde przekręcanie się z boku na bok to tragedia i kończy się przebudzeniem. Chciałabym już urodzić i czuć się jak wieloryb!
 
Do góry