reklama
Ja też się jaram takimi rzeczami chyba bardziej niż Borys he he
to tak jak ja!!
aaa ferie, to masz go w domku tak czy inaczej.
bardzo fajny i madry ten Wasz synus, mialam wczesniej pisac, ze poukladane w glowce ma jak tak mowi o tych prezentach z brzuszka
moja tylko ciagle mowi, ze jak sie braciszek urodzi to musi ko- nie- cznie! jechac z tatusiem do sklepu wybrac misia- Ruperta (to jej ukochany przyjaciel- Rupert) bo braciszek MUSI tez miec takiego...yhm...wiadomo, zeby przypadkiem nie musiala oddac swojego
vill- no to piknie! ze tak powiem; wstepnie jestesmy dogadane hehehe, reszta latem ;-)
a pozniej jak nam fajnie pojdzie (no roznie moze byc przeca, gorzej jak nas pogonisz siekierka po pol dnia ) Wy przyjedziecie do nas, na nasz PIKNY Slask
kurde laski, ja tam nie wiem, moze Pinula rodzi?! pisalam do niej juz jakis czas temu i cisza, nic nie napisala.
Atan- tez bym jadla jak widze, bo jak nie widze to pomyslow nie mam i nie chce mi sie nic przygotowac.
moze potrzebujemy extra energii przed porodem ;-)
ale ja mam fajnego sasiada, wlasnie mi przejechal pod domem, co prawda tylko chodnik, ale zawsze cos, swoja extra maszyna do odsniezania!
a przed samym wejsciem do chalpy to uuuuu, po kolana sniegu!
vill- plissss podelsij dziadka!
V
villandra8
Gość
Atan no to rzeczywiście miło mąż zaskoczył. No i fajna opcja może się naszykować
Mini lasu Ci u mnie pod dostatkiem - są grzyby (jak kiedy, bo minionej jesieni ani muchomorka :-(, ale rok wcześniej taki wysyp, że zbierało się koszyk do pełna dookoła niego ), jagody i borówki - żeby za pięknie nie było, to komary też są :-).
U mnie ogród duży, jest hamak, w okolicy znajdą się koniki jak ktoś lubi - tylko pogody nie da się zamówić na życzenie (ale ostatnimi laty Polska w tropiki się zamienia)... No i spokój, którego ja często nie doceniam (w sensie dla mnie to po prostu norma), a którego inni czasem bardzo poszukują...
ajako ślę dziadka expresem Zwrotów i reklamacji nie przyjmuję, Za skutki uboczne nie odpowiadam.
Mini lasu Ci u mnie pod dostatkiem - są grzyby (jak kiedy, bo minionej jesieni ani muchomorka :-(, ale rok wcześniej taki wysyp, że zbierało się koszyk do pełna dookoła niego ), jagody i borówki - żeby za pięknie nie było, to komary też są :-).
U mnie ogród duży, jest hamak, w okolicy znajdą się koniki jak ktoś lubi - tylko pogody nie da się zamówić na życzenie (ale ostatnimi laty Polska w tropiki się zamienia)... No i spokój, którego ja często nie doceniam (w sensie dla mnie to po prostu norma), a którego inni czasem bardzo poszukują...
ajako ślę dziadka expresem Zwrotów i reklamacji nie przyjmuję, Za skutki uboczne nie odpowiadam.
Ostatnio edytowane przez moderatora:
ajako ślę dziadka expresem Zwrotów i reklamacji nie przyjmuję, Za skutki uboczne nie odpowiadam.
ale bym sie do lasu na grzyby przeszla, choc nie potrafie zbierac heheheh
wrocili, chlopisko juz chyba dzis nie jedzie do ruboty to od razu poszedl szufla pomachac, a niech sie wyzyje choc jak nie moze sexu pouzywac hehhehe
mam wrazenie, ze chyba wlasnie troche juz mu, ze tak powiem 'wali' z braku hehehhehe
Atomowka- bardzo ładnie! dobra zonka, dobra!! uzywaj poki mozna
no to ide sie nacieszyc corcia :-)
kurde co z ta Pinula....
Amandla
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Lipiec 2011
- Postów
- 1 009
Jesteśmy już w domu!!!!!
wreszcie
Marysia śpi sobie smacznie, mój kochany mąż tak pięknie przystroił mieszkanie w girlandy i balony oczywiście w pastelowych kolorach, że chyba przez najbliższy rok nie będę ich ściągała Strasznie się cieszę, że coraz więcej z nas się rozpakowuje i gratuluję wszystkim mamusiom
wreszcie
Marysia śpi sobie smacznie, mój kochany mąż tak pięknie przystroił mieszkanie w girlandy i balony oczywiście w pastelowych kolorach, że chyba przez najbliższy rok nie będę ich ściągała Strasznie się cieszę, że coraz więcej z nas się rozpakowuje i gratuluję wszystkim mamusiom
V
villandra8
Gość
mam wrazenie, ze chyba wlasnie troche juz mu, ze tak powiem 'wali' z braku hehehhehe
Oto częsty sekret humorów mojego M Ach te chłopy...
Terminy zarezerwowane - trzymam za słowo, że się latem spotykamy :-) Już się cieszę
Amandla witaj w domku - super, że mąż tak ładnie powitał w domu swoje panie.
nusia181
Fanka BB :)
amandla witaj:-)
reklama
Heloł!
:O Ale napisałyście! Myślałam, że nie skończę nadrabiać
Ja ostatnie dni mam masakrę. Z rana wstaję z nastawieniem pozytywnym i wielkimi planami na cały dzień. Po czym szybko się okazuje, że tego mi się nie chce, na tamto mam czas i w ogóle to po co się spieszyć
Cały dzień czuję się jak słoń. A w nocy to jak wieloryb wyrzucony na brzeg, co się przekręcić nie może...
Dużo siły i wytrwałości dla Ciebie!
No no, wielbiciel się chciał pokazać z dobrej strony widzę... Ale tak jak pisałaś, badyle to sobie może...
Biedna Kornelka! Te pielęgniary mogłyby być trochę delikatniejsze! Trzymaj się dzielnie Bożenko!
Powodzenia i czekamy na relację )
Co do walentynek Jak już pisałam byliśmy z siostrzenicami w kinie na bajce Te fotele takie wygodne, że szło ogłupieć. Mąż mnie zaskoczył prezentem. Nie spodziewałam się, że cokolwiek dostanę, nawet zdechłego badyla, a tu o się rzucił:
Zobacz załącznik 437653
Dziś noc miałam kooooszmarną! 3 razy obudziły mnie jakieś dziwne skurcze brzucha. Później ból w lewej łydce, po pół godziny w prawej. Każde przekręcanie się z boku na bok to tragedia i kończy się przebudzeniem. Chciałabym już urodzić i czuć się jak wieloryb!
:O Ale napisałyście! Myślałam, że nie skończę nadrabiać
Czy Wam tez sie nic nie chce jak mi:-)
Ja ostatnie dni mam masakrę. Z rana wstaję z nastawieniem pozytywnym i wielkimi planami na cały dzień. Po czym szybko się okazuje, że tego mi się nie chce, na tamto mam czas i w ogóle to po co się spieszyć
Dziewczyny,
Czy Wy tez się tak szybko meczycie, normalnie po 16tej czuje się jak słoń
I ta zadyszka, oj jak mi się marzy już wiosna, bo uwielbiam biegać, już nie mogę się doczekać,
Zdrowka dla Wszystkich i milego wieczoru
Cały dzień czuję się jak słoń. A w nocy to jak wieloryb wyrzucony na brzeg, co się przekręcić nie może...
Bardzo mi trudno pisać, załamują mnie te ręce, póki maluszek jest w inkubatorku, to ok, ale jak wróci, to chciałabym być sprawna..
Dużo siły i wytrwałości dla Ciebie!
Wczoraj z okazji Walentynek zafundowałam sobie kolację w McDonaldzie i w ogóle dostałam bukiet róż kurierem Od kogo nie wiem... i jakoś nie wnikam
No no, wielbiciel się chciał pokazać z dobrej strony widzę... Ale tak jak pisałaś, badyle to sobie może...
wrocilam ozywiscie plakalam razem z mala jeszcze przez te jej czarne wloski pielengniarka niemogla znalesc zyly i sie wkuwala na palca oczywiscie 2 razy sie niewkula dopiero za 3 razem boziu a ona tak plakala strasznie nie ja niewyrabal myslalam ze te pielengniarki tam zabije ale coz robia co donich nalezy moja biedna niunia i jutro nas czeka podroz do szpitala tam gdzie rodizlam na usg glowki i brzuszka i w piatek znowu do kontroli do lekaRZA MASAKRA DOSLOWNIE ;(
Biedna Kornelka! Te pielęgniary mogłyby być trochę delikatniejsze! Trzymaj się dzielnie Bożenko!
ja wykąpana pachnąca - lecę do gin! przeraża mnie tylko to białe na drodze:--(
buziaki i z ciekawymi newsami proszę czekać na mój powrót
Powodzenia i czekamy na relację )
Co do walentynek Jak już pisałam byliśmy z siostrzenicami w kinie na bajce Te fotele takie wygodne, że szło ogłupieć. Mąż mnie zaskoczył prezentem. Nie spodziewałam się, że cokolwiek dostanę, nawet zdechłego badyla, a tu o się rzucił:
Zobacz załącznik 437653
Dziś noc miałam kooooszmarną! 3 razy obudziły mnie jakieś dziwne skurcze brzucha. Później ból w lewej łydce, po pół godziny w prawej. Każde przekręcanie się z boku na bok to tragedia i kończy się przebudzeniem. Chciałabym już urodzić i czuć się jak wieloryb!
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: