reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

reklama
dzien dobry:-)

Kurcze juz następne marcowe dzieciątko na świecie:-)

Mojemu zachciało się dziś pizzy, wiec pojechał po drożdze:-)

A co do brzucha to mi tez opadł....bo jak siedze to lezy na nogach i mi nie wygodnie. Dopiero jak się rozkraczę to mi lepiej:-) wogole to mam niedzielnego lenia. nawet przy kompie nie cche mi sie siedziec, ale moj dzis w domu to musze go zagarnać to poprzesuwania mi stołu i sofy w kuchni bo chcialabym umyć podłogi( ale co mnie wzieło zeby robic to w niedzielę??))

ciekawa jestem która następna się rozpakuje??? zycze milej niedzieli i mam nadzieje ze wejde pozniej na bb zoabczyc co tam u was slychać:-)
 
A mnie nerki zaczynają boleć, a nospa nie bardzo na nie działa :-:)-( Weidziałam że coś za lekko mi w tej ciąży i na sam koniec się zaczyna :wściekła/y::wściekła/y: Dobrze, że jutro mam tego lekarza może coś wymyśli:cool: Aaaaaaaaa i Kasiulka przecież też będzie miała chyba wywoływany poród wcześniej jakoś 20-21 lutego nie ?
 
Ivi ja już osttnio pisałam, że mi brzucho opadł i to mocno z dnia na dzień chlup i tyle. Książek to nie ma co czytać bo zawsze może byc inaczej. Mi w pierwszej ciąży wogóle nie opadł dlatego, że mały był miednicowo ułożony i cały czas wysoko siedział a teraz ni stąd ni zowąd jak brzuch chlapnął na dół to aż się zdziwiłam. To było przed wczoraj i od tego czasu strasznie męczą mnie skurcze, są całkowicie bezbolesne ale za to strasznie upierdliwe i męczące bo mnie łapią w najmniej oczekiwanym momencie i trzymają skurczybyki, aż ciężko krok zrobić, jakby mnie paraliż jakiś brał czy co. Mam nadzieje, że pomęczę się z nimi maksymalnie 3 tygodnie i wioooo.
 
Witam się niedzielnie :-)
Po pierwsze KAsiurek jeszcze raz gratuluję i wszystkiego co najlepsze życzę. Duża dziewuszka jak na 36 tc
Mini biedny Tygrysek, wydaje mi się, że jutro powinniście odczuć poprawę. Dużo sił
Atomówka baw się dobrze w szkole rodzenia :-)
Bozienka już niedługo dołączymy do Ciebie i będziemy się stresować każdym wyjściem z domu bez maluszka :happy:
Nusia, Ivi gratuluję opadniętych brzuszków, też bym już chciała, może zgaga byłaby mniejsza
Inamorate teoretycznie mają mi wywoływać, choć przyznam szczerzę, że teraz już w to nie wierze. Skoro mały nie jest duży, to nie ma sensu
Kindzia 3 tygodnie, to jesteś w terminie już :-)

A mi się impreza super wczoraj udała.
Wypoczywajcie i leńcie się niedzielnie
 
mi brzuchol tez jakby opadl- lezej mi sie oddycha :-D ale musze sobie foto machnac i porownac ... no ale my jeszcze troche czasu mamy - chyba ze jutro polozna powie - ma pani duze dziecko - trzeba zrobic skan i wywolywac.... ale jakos watpie zeby do tego doszlo........

ewstra - szkola rodzenia, wiesz co mieszane mam uczucia... jedyne co naprawde bylo dobre to o znieczoleniach dokladnie opowiedziane... a pozatym to nic ciekawego... zobaczymy co za tydzien beda gadac.....
 
hej ...
wyspałam się :-D Lignęliśmy się z Borysławem i odżyłam troszkę ... Borys też chyba lepiej :tak: ...

Kasiulka fajna taka impreza .... :rolleyes2:Dawaj zdjecia :-D
 
Witam wszystkie panie, ostatnio nie mam siły tu zaglagladac , a jak misie uda to ciezko nadrobić ;((( bardzo zle sie czuje ostatnio, a już było lepiej, dużo śpię , lub leze przed tv, malenstwo dokazuje , ale to jedyna rzecz która cieszy , bo daje znać ze u niego wszystko ok. Dziś dosłownie fatalnie leze na sofie z pilotem w ręku . Ehh jak dobrze ze marzec coraz bliżej :)

Przepraszam was ze zadko sie odzywam.

Mam nadzieje ze mi sie trochę poprawi , bo do tego Kevin przeziębienie zalapal i maja tydzień wolnego od szkoły , ehhh będzie zabawnie.
Buziakuje wszystkim marcoweczka , cieszę sie z dobrych wiadomości o rozpakowanych i trzymam kciukasy za te które bedą następne ;)
 
reklama
Do góry