Angel bidulko ale sie wymęczysz... a próbowałas zakrapiac nosa sola fizjologiczną (lepsze niż te wszystkie psikadełka), może jakies parówki nad miską... na zatoki ponoć okłady z ciepłych ziemniaków cuda działają (znajoma zawsze ratują)...
mata pewnie podam bo sama nic nie wymyślę
Niepokoi mnie tylko dlaczego nie boli go gardło ( przy anginie to typowy objaw ) a bardziej skarży się na brzuszek
szkoda że nie mam takiej sprawdzonej lekarki - ta o której byłam ( a nie było mojej niestety ) już kilka razy postawiła złą diagnozę mojej znajomej i dlatego z duszą na ramieniu będę go paść tymi lekami
Dobrusia niedawno miała pierwszy raz angine i może z raz skarżyła sie na ból gardła, gorączka była 2 dni i gdyby nie przez jej ogólne rozbicie, to lekarza bysmy nie odwiedzili, a okazało sie, że była dośc ostra ropna angina
nie wiem dlaczego boli brzuszke, ale i tak przy antybiotyku jakis probiotyk będzie, więc może lepiej sie poczuje, no i cos lżejszego do jedzenia, co by żołądek nie musiał cięzko pracować ;-)
Dziewczyny nie nadrabiam co piszecie.... mam straszny ból żołądka - zjadłam jeden talerz rosołu i zwijam się z bólu... jak myślicie czy to może być poważne?? nie wiem czy dzwonić do lekarza czy na IP jechać....
to juz kilka dni trwa, więc może lepiej chociaż do lekarza zadzwonić... chyba, że organizm do porodu się szykuje ;-)
ja to się nie mogę doczekac etapu, kiedy będzie wystarczać 3 h snu na dobę
ale serio serio - bo ile rzeczy mozna zrobic, a nie łazi człowiek niedospany, robota się nie klei i cały dzień do niczego
u mnie dobrze żarło ale padło, az chyba strzelę kawke sobie, bo z sił opadam i łóżko mnie woła... a do wieczora musze byc na chodzie, bo M w końcu umówił sie na wizyte do lekarza, bo wczoraj znó zaczął ostro kaszleć... tylko mu nakopac do zadka, bo ponad 2 tygodnie juz kaszle