V
villandra8
Gość
lastpetunia nikt chetnie w szpitalu nie siedzi - ja wytrzymałam ledwie dwa dni i szybko do domu uciekałam ;-) Ale jeszcze tylko trochę - byle do poniedziałku.
Doris na katar polecam euphorbium w sprayu - moja gin bez problemu mi na niego zezwoliła, kilku farmaceutów też polacało jako bezpieczny dla ciężarnych, moja sąsiadka stosowała w czasie ciąży... Mi pomógł. I postaraj sie nieco zwolnić ;-)
Na dziś zmykam, więc śpijcie dobrze.
Jutro mogę być nieco zajęta, więc jakbym nie zaglądała, to się nie martwić.
Poza tym sprawy rodzinne nieco się nam pokomplikowały (nie, z M się nie kłócę, nic z tych rzeczy) i czuję, że jutro będzie trudny dzień.
Doris na katar polecam euphorbium w sprayu - moja gin bez problemu mi na niego zezwoliła, kilku farmaceutów też polacało jako bezpieczny dla ciężarnych, moja sąsiadka stosowała w czasie ciąży... Mi pomógł. I postaraj sie nieco zwolnić ;-)
Na dziś zmykam, więc śpijcie dobrze.
Jutro mogę być nieco zajęta, więc jakbym nie zaglądała, to się nie martwić.
Poza tym sprawy rodzinne nieco się nam pokomplikowały (nie, z M się nie kłócę, nic z tych rzeczy) i czuję, że jutro będzie trudny dzień.