reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

a ja dziś spałąm w nocy 41min....:eek:
teściowa przywlekła mi do domu grypę jelitową.... jak byłam w ciąży z Jagodą mniej więcej na tym samym etapie ciąży, i złapałam jelitówkę to byłam w szpitalu 6dni...teraz bronię się rękami i nogami przed tym....nie wyobrażam sobie zostawić Jagodę na 2 dni gdziekolwiek a co dopiero tydz.... biorę smetę i mam nadzieję,że damy radę..boję się tylko żeby Jagusia nie złapała...
przepraszam,że nie poodpisuję,ale nie dam rady:(( ale muszę się pochwalić,że mam kochaną sąsiadkę, bo jak usłyszała,że źle się czuję to wzięła swoją 2 i jeszcze moją córcię na plac zabaw..:)
 
reklama
a ja dziś spałąm w nocy 41min....:eek:
teściowa przywlekła mi do domu grypę jelitową.... jak byłam w ciąży z Jagodą mniej więcej na tym samym etapie ciąży, i złapałam jelitówkę to byłam w szpitalu 6dni...teraz bronię się rękami i nogami przed tym....nie wyobrażam sobie zostawić Jagodę na 2 dni gdziekolwiek a co dopiero tydz.... biorę smetę i mam nadzieję,że damy radę..boję się tylko żeby Jagusia nie złapała...
przepraszam,że nie poodpisuję,ale nie dam rady:(( ale muszę się pochwalić,że mam kochaną sąsiadkę, bo jak usłyszała,że źle się czuję to wzięła swoją 2 i jeszcze moją córcię na plac zabaw..:)

kuruj się szybko niech choroba szybko ucieka

Mata nasza poprzednia miała 10 lat i dalej by była ale jakieś łożyska w niej poszły i wymiana to połowa ceny nowej pralki,ale wysłużyła swoje bo prałam w niej wszystko i nie patrzyłam czy waga nie za duża

dzwonił rzecznik praw konsumenta,napisał odpowiedź na ich pismo i zobaczymy co teraz zrobia
 
Ostatnia edycja:
miska i bardzo dobrze a mi sie wlasnie dzisiaj pralka rozsypala :( łozyska poszly szlag mnie trafia bo doslownie co 3 miesiace wymieniane sa l;ozyska naszczescie to koszt zaledwie 40 zl no ale sam fakt teraz maz musi zamowic beda na poniedzialek pewnie zanim sie chyci minie tydzien i prac bede nad wisla hehe masakra jakies fatum na tym forum jak niezaczol bolec mnie zab (od maty) ;) to teraz pralke szlag trafil (od miski) heheh nastepne co bedzie ivi mam nadzieje ze ty wrocissz od lekarza i okaze sie dziewczynka i mi jutro tez hehehehehe ;)
 
a u nas chorobowo normalnie parodia jakaś
Aga zakatarzona i kaszle,Klaudia zakatarzona,Bartosz się smarka i na dodatek na twarzy jakiejś wysypki dostał:-(

Bozienka ja ostatnio wiecznie pechowa zawsze coś nie tak
 
dziendobry dziewczyny :)
widze, ze tu ruch od rana :)

Ja zaczelam dzien od nerwow oczywiscie.... jakas parodia ten kraj. zlozylam papiery o benefit bo jak dowiedzialam sie ze jestem w ciazy to rzucilam prace, po 2 poronieniach nie chcialam ryzykowac.te papiery zlozylam 2 miesiace temu, wpier przeciagali wszystko co chwile proszac o jakis papier, podpis itp (benefit nalezy mi sie, pracowalam to non stop od odnia w ktorym przylecialam... a oni co chwile cos jeszcze potrzebowali.... no i jak juz wkoncu przyznali mi ta kase to wyslali czek z notka prosze odebrac na poczcie...
no to ja zadowolonaa na moja wiejska poczte a pani do mnie : to nie ta poczta, tu nie moze pani odebrac tego czeku!
ja do niej : ale jak to? to na ktorej ja mam to odebrac??
ona : tu jest taki kod na tym czeku ktory odpowiada innej poczcie ale ona nie moze mi powiedziec bo te kody tajne sa !:wściekła/y::eek:

mowie wam jakas parodia, nic tylko ich zatluc za glupote, oczywiscie nie powiedziala mi jaka to ma byc poczta- wiec w samochod i do wiekszej wiochy na troche wieksza a i tam pan do mnie nie to nie tu:wściekła/y:
w koncu jakis supervisor sie zlitowal i powiedzial ktora to ma byc.... tak wiec zrealizowanie czeku zajelo 3h....

eh... mowie wam uwielbiam ta biurokracje w tym kraju...

no ale juz po walce, czek wyplacony czas brac sie za obiad dzis - BURACZKOWA- uwielbiam poprostu

tunia- narobilas mi ochoty na te kopytka chyba jutro zrobie...
ivi, angel - powodzenia na badaniach

z tym przepisem z imbirem fajna sprawa tyle, ze ja niecierpie imbiru.....:no:
 
Dziewczyny nie piszcie tyle bo potem doczytac sie nie mogę :p

Ja niestety jutro wracam do pracy, niestety bo jeszcze do końca się nie wykurowałam ale juz straciłam nadzieję,że mi przejdzie:(
Ale całe szczęście tylko dwa tygodnie i żegnam się z praca,żegnam się z Warszawą i mam nadzieję w końcu będę spokojna

Jestem przerażona, przez 3 msc odrzucało mnie od słodkiego, samo patrzenie powodowało odrzucenia, a teraz co ? Siedzę i wcinam nutelle ze słoika
Oj chyba te 2 kg które straciłam szybko nadrobię i nowe przybędą
 
hej
Ja klikam z pracy. Czy wy też się tak źle dziś czujecie?? bo mi rozwala głowe i zasypiam na stojąco. maskara
Miska ja w maju miałam serwis do pralki bo pod beden mi wpadła fiszbina od stanika i przylgneła do grzałki. Niby można to zrobic samemu ale pralka na gwarancji wiec stwierdziłam ze wole zapłacic te 50 zł za autoryzowany serwis niż zeby następnym razem (odpukac "puk" "puk") mi nie powiedzieli że mi gwarancji nie uznają bo było wczesniej przy pralce majstrowane. A że bede musiała zapłacic to wiedziałam bo u mnie w instrukcji pisze jak byk, żeby nie prac żeczy z fiszbinami i dokładnie sprawdzac kieszenie bo naprawa w ramach gwarancji nie obejmuje usuwania takich rzeczy spod bębna. Powiedział że usterka była wynikiem obecności monety czy po prostu naprawił co trzeba, a że przy okazji znalazł monete to wszystko zwalił na tą monete i dlatego chciała pewnie kasy. wykorzystują ludzi tylko.
 
reklama
ale fajnie moja kolezanka urodzila dzisiaj :D synka 2920 g 51 cm :) zdrowy sliczny maluszek :D kurde ale sie ciesze :D wsumie miala jeszcze czas do konca miesiaca ale najwazniejsze ze dzidizus donoszony zdrowy i sliczny :)
 
Do góry