reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

Boziu...kobiety jak czytam jak WY musicie leżeć,jak się oszczędzać i jeść różne tabletki.....masakra!!!współczuję i podziwiam! ja nie dałabym rady... jeszcze teraz jak cały czas muszę nosić córkę i dzikować z nią..... biedne Wy moje....:baffled:

Olavip,
:)
Jemy tabletki, lezymy i się nie dajemy, w końcu to jeszcze tylko 6 miesięcy i już , dobrze, ze są takie fora.:-)
A tak przy okazji znajoma co już urodziła radziła mi, aby już zacząć dosypywac do herbaty etc. IMBIR, podobno super wzmacnia i przed przeziebieniem chroni na jesień i zimę to się dziele metoda jakby nie było naturalna

 
Ostatnia edycja:
reklama
Olavip,
:)
Jemy tabletki, lezymy i się nie dajemy, w końcu to jeszcze tylko 6 miesięcy i już , dobrze, ze są takie fora.:-)
A tak przy okazji znajoma co już urodziła radziła mi, aby już zacząć dosypywac do herbaty etc. IMBIR, podobno super wzmacnia i przed przeziebieniem chroni na jesień i zimę to się dziele metoda jakby nie było naturalna

Hehe ten imbir to mi się odrazu kojarzy z grzańcem :-)
W zimowe wieczory mmm.. Niestety dopiero za rok heh ;-)
 
perelandra - to cudowny sposób na rozmnożenie czekolady:D przeraźliwie słodkie ciasto-ulepek, tzw"gliniaste" bo jest lepkie w środku, takie czekoladowe błotko.. pyyyycha :D
 
ufff nadrobilam was juz :)
bozienka- mi tez sie wydaje, ze te sluzy to norma, pamietam raz mialam takie 'chlusniecie' ze juz bylam pewna ze to krew i ze znow stalo sie najgorsze- biegiem do lazienki a tu sluz... takze poki jest bez krwi mysle ze nie ma sie co martwic

angel- tymi wizytami z polozna to bym sie tak nie martwila na twoim miejscu.... bedziesz miec usg polowkowe i jak wszystko bedzie oki to dlugo nie zobaczysz poloznej... zawsze mozesz z nia ustalic date spotkania :)

Fajnie macie z tymi czestymi usg, ja mialam jedno i bede miec jeszcze jedno w 20tyg, tu na wyspach nie przejmuja sie toba zabardzo nawet po 2 poronieniach....
 
perelandra - to cudowny sposób na rozmnożenie czekolady:D przeraźliwie słodkie ciasto-ulepek, tzw"gliniaste" bo jest lepkie w środku, takie czekoladowe błotko.. pyyyycha :D

ja kiedys robiłam, ale oczywiście musiałam cos spartolic i zamiast pysznego brownie wyszedł mi czekoladowy omlet :sorry2: no ale ja należę do tych zdolnych inaczej jeśli chodzi o pieczenie ;-) co innego ciasteczka i inne pierdółki - to na szczęście mi jeszcze wychodzi. Oprócz tego mam kilka dyżurnych ciast, które zawsze wychodzą...

u mnie dzis plamienie było, ale to po wizycie, bo miałam cytologię i zauważyłam na szczoteczce co gin pobierał wymaz krew, więc sie spodziewałam tego... stracha mam trochę jeśli chodzi o wynik, bo mam złe przeczucia, ale to za jakiś czas się okaże...

parzę herbatke i wcinam późną kolację - jutro znów na badanie śmigam i wolę dzis później zjeśc, bo ja nauczona zaraz jak się obudze jeśc sniadanie, a ostatnio wstałam z córka po 6 a krew mi pobierali o 9.30 i miałam za niski cukier :sorry2: nie wspominając juz o tym jak mi było juz słabo... Ale jak jutro będzie znowu długa kolejka, to wypchnę mój brzuch i się zlituja nad cieżarną co na 6 miesiąc wygląda :-p
 
Ale naklikałyscie tu, masakra.
Ja wczoraj miałam kiepskie popołudnie i wieczór. Stresowa sytuacja była, ale przyjełam wszystko dośc spokojnie, nawet sie nie zdenerwowałam. Wieczorem złapała mnie jakas kolpa pod prysznicem, nie mogłam sie zgiąc żeby stopy wytrzec. Dzisiaj dzień był już nie zły a koszmarny. Dostarczyłam dzidzi tyle stresu w jeden dzień, masakra. Byłam tak zdenerwowana że nad sobą nie panowałam. I znowu miałam taką kolke po południu. Troche mnie to martwi, mam nadzieje że sie nie powtórzy już. Musze się teraz odprężyc... ale sytuacja w domu taka że o relaks trudno :(
 
reklama
Ale naklikałyscie tu, masakra.
Ja wczoraj miałam kiepskie popołudnie i wieczór. Stresowa sytuacja była, ale przyjełam wszystko dośc spokojnie, nawet sie nie zdenerwowałam. Wieczorem złapała mnie jakas kolpa pod prysznicem, nie mogłam sie zgiąc żeby stopy wytrzec. Dzisiaj dzień był już nie zły a koszmarny. Dostarczyłam dzidzi tyle stresu w jeden dzień, masakra. Byłam tak zdenerwowana że nad sobą nie panowałam. I znowu miałam taką kolke po południu. Troche mnie to martwi, mam nadzieje że sie nie powtórzy już. Musze się teraz odprężyc... ale sytuacja w domu taka że o relaks trudno :(

Ahh pinula wiem o czym mowa..
Zawsze sie słyszy, że w ciąży nie można sie denerwować.. I faktem jest, że silny sters przez długi czas moze naprawde negatywnie wpłynąc na dziecko- i to akurat w tym okresie :/
A ja też mam sporo problemów co mi spać nie dają- niestety finansowych jak się okazało.
Ciężko tak "nie myśleć" i sie relaksować, naprawde wymaga wręcz to nadludzkiego wysiłku by wciąż podtrzymywać pozytywne nastawienie i zajmować myśli czym innym. Wkoncu jak sa problemy to trzeba je wkoncu jakos załatwic a tego sie nie zrobi nie myśląc o nich :/ błedne koło..
 
Do góry