reklama
MantaZG
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2011
- Postów
- 1 427
ja miesiąc przed terminem chcę mieć juz wszystko zapięte na ostatni guzik - pranie, prasowanie, spakowana torba, przygotowany pokoj...bla bla... Tylko łóżeczko Luby złoży jak się maleńka urodzi:-))))
czas leci szybciutko moje miłe
czas leci szybciutko moje miłe
ja właśnie wysłałam męża też po coś słodkiego, ale ciiiii
co do panów w kuchni, mój potrafi sporo, ale w sumie nie bardzo kiedy może się popisać na pewno lepiej wszystko doprawia niż ja, ma dużo cierpliwości
co do prania, większość też zrobione, czeka na prasowanie, liczę że w szafie zamkniętej ciuszki się nie zakurzą
łóżeczko złożymy jak przyjdzie, ale pościel na razie będzie czekała na rozłożenie
co do panów w kuchni, mój potrafi sporo, ale w sumie nie bardzo kiedy może się popisać na pewno lepiej wszystko doprawia niż ja, ma dużo cierpliwości
co do prania, większość też zrobione, czeka na prasowanie, liczę że w szafie zamkniętej ciuszki się nie zakurzą
łóżeczko złożymy jak przyjdzie, ale pościel na razie będzie czekała na rozłożenie
MantaZG
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2011
- Postów
- 1 427
Kasiulka -oj nie ladnie słodkie jesc, nie ladnie! przeciez nie mozemy! Żeby nam glukometry nie zwariowały - chyba mi się zgubi dziś ten sprzęt coś czuję... ;]
Amandla - rodzina to się ze mnie śmieje, ze za czekoladę to bym ich wszystkich sprzedała... Pamiętam jak jeszcze jakiś czas temu wcinałam całą tabliczkę jak batonik jakiś;p
Amandla - rodzina to się ze mnie śmieje, ze za czekoladę to bym ich wszystkich sprzedała... Pamiętam jak jeszcze jakiś czas temu wcinałam całą tabliczkę jak batonik jakiś;p
Ewstra
Fanka BB :)
vill koniecznie daj znac jak bylo na szkole
angel ale masz mikly dzien.
no ja po wizycie wszystko w odpowiednim watku.Mam ochote wybrac sie do kina bo pozniej to pewnie nie bedzie jak sie wyrwac razem.No i dzis mam dzien dziecka obiadek robi moj mily
angel ale masz mikly dzien.
no ja po wizycie wszystko w odpowiednim watku.Mam ochote wybrac sie do kina bo pozniej to pewnie nie bedzie jak sie wyrwac razem.No i dzis mam dzien dziecka obiadek robi moj mily
kamilaedi
Fanka BB :)
ja nastawilam pranko, ogarnelam kuchnie, zjadlam obiad i czas na relaks :-)
ja tetr mam 12 sztuk jak zakoncze prac nasze brudy to sie biore za maluszkowe rzeczy....
a choinka jeszcze mam.... plan jest jutro ja rozebrac ale jak to bedzie kto wie
ja tetr mam 12 sztuk jak zakoncze prac nasze brudy to sie biore za maluszkowe rzeczy....
a choinka jeszcze mam.... plan jest jutro ja rozebrac ale jak to bedzie kto wie
Manta mój glukometr to ja najchętniej wyrzuciłabym przez okno, dzisiaj po obiedzie (jak zwykle) wyskoczyło mi 160, no myślę niemożliwe mierze jeszcze raz 118, trzeci 117. Za każdym razem inny pomiar. Wiem, że u Ciebie też tak było, ale chyba nie aż takie wahania. Ja już mam dość tej diety, jestem od pierwszego dnia ciąży. Jeszcze tylko 2 mce
co do pieluszek mam 15 szt, w tym 5 flaneli
u mnie w domu choinkę się długo trzyma, do Gromnicznej (2.01) jak wystoi. ale w bloku jest cipło i szybko gubi igły
co do pieluszek mam 15 szt, w tym 5 flaneli
u mnie w domu choinkę się długo trzyma, do Gromnicznej (2.01) jak wystoi. ale w bloku jest cipło i szybko gubi igły
Ostatnia edycja:
reklama
MantaZG
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2011
- Postów
- 1 427
Kasiulka - no ja dziś po obiedzie mierzę i 132, za drugim 118. raz mialam tak, ze wyskoczylo mi 145, a za sekunde 113
dla mnie jest to malo wiarygodne... ta cała "afera" ;p Po za tym moja diabetolog to kretynka, ktora dalaby mi insuline jakbym np przez caly tydzien miala po obiedze przekroczone 120. ;] a nie mam zamiaru się insulinowac na ostatniej prostej. juz nawet nie mierzę po kazdym posilku. W moczu cukru nie ma, ketonow nie ma, na czczo zawsze mniej niz 90.;] wiec... a skoki do 160 sie nie zdarzyly...taaaakze..;] pfff...albo durna ja jestem durna, albo nie wiem
Norme masz do 140 godz po posilku, tak?
nawet moja gin podkresla, ze najwazniejsze, ze nie ma skoków typu...z 60 na 140... i ze w nocy nie spada ponizej 60. Duzych skoków brak wiec nie mam zamiaru sie stresowac - bo stres tez podnosi te cukry chore;-)))
dla mnie jest to malo wiarygodne... ta cała "afera" ;p Po za tym moja diabetolog to kretynka, ktora dalaby mi insuline jakbym np przez caly tydzien miala po obiedze przekroczone 120. ;] a nie mam zamiaru się insulinowac na ostatniej prostej. juz nawet nie mierzę po kazdym posilku. W moczu cukru nie ma, ketonow nie ma, na czczo zawsze mniej niz 90.;] wiec... a skoki do 160 sie nie zdarzyly...taaaakze..;] pfff...albo durna ja jestem durna, albo nie wiem
Norme masz do 140 godz po posilku, tak?
nawet moja gin podkresla, ze najwazniejsze, ze nie ma skoków typu...z 60 na 140... i ze w nocy nie spada ponizej 60. Duzych skoków brak wiec nie mam zamiaru sie stresowac - bo stres tez podnosi te cukry chore;-)))
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: