reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pogaduchy "ciężarówek" i nie tylko

Hej,
miałam już echo. Na razie mówią, że to chłopiec. Ale ja wiem, że 100% pewności będę mieć jak już się urodzi.

Pocieszyłyście mnie, może nie będzie tak źle ;)
Wiem, że są organizowane spotkania, ale ja niestety jeszcze nie znam języka. Mówię perfekcyjnym angielskim, ale co z tego. Żaden z lekarzy i tak mnie nie rozumie.
Chyba muszę wypić kubek gorącej herbaty, zjeść czekoladę i pomyśleć spokojnie.
 
reklama
A to to faktycznie ale chociaż porodowke zobaczyc można. Na tej stronie związku holenderskich położnych jest ulotka w jezyku polskim na temat znieczulenia

www.knov.nl/voor-zwangeren/zwanger/de-bevalling/hoe-ga-je-om-met-pijn/

Naya a Ciebie co przygnalo do Nl ?
 
Agss myślalam ze mozesz pracować jako dierenarts-assistente.... ale w takim razie to faktycznie lipa troche....


dziewczyny hehe ja też rodziłam bez znieczulenia, Ayni jakos do tej pory nie myslalam w ten sposob, ale masz racje jak dałysmy rade bez znieczulenia to z, to Pan Pikuś heheh
 
Ayni nazwijmy to tak..Jako,że w Pl moja dotychczasowa praca zaczęła dawać się we znaki a mój <3 jest tutaj 4 lata,postanowiliśmy że albo on zjedzie do Pl albo ja do niego..Więc złożyłam wypowiedzenie i przyjechałam do niego. Czasami dorywczo sobie dorabiałam,ale chodziło głównie o to żebyśmy byli razem..A teraz chcąc nie chcąc i tak się rozdzielimy bo tatuś na rodzinkę zarobić musi a mamusia-panikara będzie biegać po lekarzach ;-)Też na początku myślałam,że będzie inaczej,wielu znajomych obiecało jakąś pomoc w znalezieniu pracy ale któż nie zna przysłowia "umiesz liczyć licz na siebie.."
 
Ostatnia edycja:
Jakby mnie bolało, to bym dzwoniła do położnej. Nigdy nic nie wiadomo.
Łe to lipa z tym dierencośtam :-(. W ogóle marzy mi się jakiś zwierzaczek w domu... ale to na nowym, większym mieszkaniu, bo obecnie odpada.

Maja się wierciła po czekoladzie i przy śpiewaniu kolęd.
 
reklama
Moja chyba Queen lubi bo ostatnio jak leciało 'Thanks God it's christmas' to szalała (;
Ja myślę że dzisiaj się trochę przefarsowałam dlatego bolało...
A co do zwierzaków... ja chwilowo nie chcę żadnych w domu... swojego czasu miałam ich dużo ale teraz czasu mało... szkoda ich. Na zwierzaki trzeba mieć czas (;

A z tą szkoła to jest lipa (; mi się zawsze marzyła praca w zoo albo właśnie na stadsboerderij (miałam staż i było super) no ale niestety szanse marne (; Mój dyplom nie jest wart papieru na którym jest wydrukowany:-D No ale może za jakiś czas zabiorę się za jakiś inny opleiding, zobaczymy :)
 
Do góry