Dzien dobry!
Jak zwykle tyyyle do nadrobienia ze hoho. Postep w pisaniu galopujacy.
Musze sie dziewczyny pochwalic,ze moja Emilka dzisiaj spala od 21.30 do 3.30
Widze, ze to tak solidarnie z pozostalymi dzieciaczkami z forum:-) Moze cos w powietrzu jest hehe. Poza tym spalysmy dzisiaj do 9 i nast wow
. Teraz znowu spi. Kochana Ksiezniczka dala sie mamie wyspac. Mysle, ze to chyba zadoscuczynienie za poprzednie dwa dni. Katastrofa byla, sen 5minutowy przez caly dzien i w nocy tez wiecej pobudek. No coz...tak to jest z dziecmi. Dziekuje Bogu ze mam wlasnie takie:-)
Co do zawijania dziecka do snu...Ja kupilam w pl dwa rozki, ktore juz teraz sa za male (taka dygresja), i na poczatku malej bardzo dobrze sie zasypialo w nich. Byla duzo spokojniejsza. Teraz wlozylam jej kolderke do lozeczka. Powtykalam z kazdej strony pod materac zeby sie cala nie zakryla i wszystko gra. Nie odkrywa sie w nocy. Mam tez spiworki ale narazie sa za duze. Od rozmiaru 70 wic jeszcze troche zostalo.
Wczoraj polozylam Niunie tak z ciekawosci na nasza wage lazienkowa i okazalo sie ze w ciuszkach wazy 5.300
Wiem ze nie jest to zbyt precyzyjny pomiar ale jakis obraz daje:-) Mamusia ma dobre mleczko Z PIERSI (hura
)
Ayni energia Cie rozpiera hehe. To chyba przychodzi pod koniec bo ja nie donosilam do tego momentu :-) Ciesz sie "wolnoscia" poki mozesz
Czapeczke dostalysmy w szpitalu. Zabralam ja na pamiatke. Dalo sie ja doprac. Nie bylo problemu. J anie wypowiadam sie na temat "co zabrac do szpitala" bo u mnie wszystko inaczej sie odbywalo.
Mamao M&Z podziwiam normalnie. Sama z dwoma w domku caly tydzien
Ja z jedna Ksiezniczka modle sie czasami zeby moj B szybciej prace skonczyl bo czasami niemam czasu zeby isc do toalety. PELEN SZACUN
:-)
Nas juz jest duzo lepiej. Rozumiemy sie bez slow z Emilka. Zaczyna sie coraz bardziej ionteresowac wszystkim. Glowke podnosi i trzyma sztywno jak 2 miesieczne dziecko podobno. Silna baba za rodzicami hehe:-)
Oczywiscie napewno zapomnialam co jeszcze mialam napisac.... Tak to jest jak sie czyta ratami :-)
Acha Iskierko juz drugi raz piszesz ze Twoja corka ma problemy z brzuszkiem. Biedna istotka. Myslisz, ze to kolki? Moze powinnas isc do lekerza.
Emila czesto steka sobie i ja panikuje ze ma zaparcia a za chwilke jest taaaka kupa ze hoho. Narazie, odpukac, jest wszystko ok.
Robale tak szczerze niebardzo jestem w temacie ale trzymam kciuki z calego serca zeby bylo wszystko ok