reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy "ciężarówek" i nie tylko

bernadetkka ja Ci powiem tak, jak sie gdzies uderze czy np. przetne sobie paluch przy krojeniu, to potrafie sie z bolu poryczec :sorry2: ale porod dla mnie byl czyms wyjatkowym, nie wybrazam go sobie ze znieczuleniem, czujesz kazdy skurcz i wiesz ze zaraz na swiat przyjdzie Twoje dziecko, i nagle jak juz masz bobo na brzuchu to bol ustaje, jak za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki :tak:

bron Boze nie przekonuje Cie zebys rodzila bez znieczulenia, ja tylko opisuje moje przezycia :-) jesli nie czujesz sie na silach, to bierz znieczulenie:tak:

juz lece do pracy, bo mi tramwaj ucieknie :D
 
reklama
Thehague, to ja Ci zazdroszcze bo ja to mam niski poziom bolu, mysle ze jak nie nie bedzie czasu to dam rade, ale jednak sie boje... niewiem juz sama czegosie spodziewac:)
Dla mnie kobiety ktore rodza bez sa poprostu czyms niesamowitym, ale ja niewiem czy dalabym rade:) kilka lat temu moze tak:p haha

Ja z siebie nie bede robic bohatera:) jesli jest mozliwosc i niczemu to nie zagraza to ja poprosze:)

Astrid mowisz fajne uczucie?:p
a jak dlugo potem trzeba po takim w kregoslup lezec?

Nie ma chyba jakichś wytycznych, co do czasu leżenia. Mi od porodu do prysznica minęły z 2-3 godziny. Tyle, że mnie myła pielęgniarka, a ja siedziałam na specjalnym krzesełku, żeby sobie krzywdy nie zrobić. Poza tym, to nie miałam żadnych zawrotów głowy i normalnie szłam, ale mieli takie zalecenia wewnętrzne, że ona musiała mnie trzymać, jak szłam i ona musiała mnie umyć.W sumie fajnie, bo nigdy nic nie wiadomo.
 
Ja tez rodzilam bez znieczuleni i sie nie balam:-) teraz jak tej pompki nie bedzie to tez bez znieczuleni:tak: wlasmie dzis sie polozna pytala czy sie boje ,ja ze nie a ona ze dobrze:tak:
Mi dwa tyg temu tez od razu wymacala ze glowka na dole ,a dzis juz byla bardzo nisko i nie mogly znalesc:baffled:

Bernadetka opadnie ci brzuch nic sie nie martw , podobno jak opadnie to sie lepiej oddycha itp:tak: ja nie zauwazylam zmiany w oddychaniu ani ze mam brzuch nisko:-D:-D pewnie jak jest znieczulenie to bierz i sie bac nie bedziesz :)

Astrid ja po godz szlam sie kapac,pani mnie zaprowadzila usiadlam ale mylam sie juz sama :)
 
Ostatnia edycja:
Mi jak opadł, to się nieco lepiej oddychało, ale za to częściej biegałam siku. To było przerąbane. Jak już się położyłam i byłam bliska zaśnięcia... to nie, trzeba dreptać do toalety. Jedno z wielu, co mi się podobało w ciąży, to fakt, że nie było mi zimno. Teraz znowu śpię w dresie i grubych skarpetkach :baffled:. Jednak tarczyca mi się nie naprawiła. Trudno.
 
Dziewczyny to wy twarde szutki jestescie:)
ja narazie planuje ale okaze sie wszystko jak nadejdzie ten czas:) moze nie zdaze, a moze dam rade, niewiem:)
Mi jak narazie to nie wygodnie w kazdej pozycji;/ nie mm jak spac bo z jednej strony mnie cisnie i z drugiej czuje nozki, i siedziec nie moge... chcialabym miec to juz za soba:)

Astrid bardzo fajnie jak tak sie toba zajeli:)
ciekawa jestem jak by to w pl wygladalo...:)
 
Ayni jak dla mnie też albo pierwsza z drzewem albo ta druga, śliczne są obydwie:)
Hmm co do znieczulenia ja na razie obstawiam że bez, ewentualnie właśnie tą pompke ale u mnie to się może zmienić w przeciągu chwili hehe
Yokasta odzywaj się jak tam Ci pasuje:-)
 
Bobry :)

Eeeeee a ja myslalam ze ktoras sie rozpakowala... ;)

Mialam koszmarna noc..mega bole okresowe..az se poplakalam :( a dzisiaj zauwazylam dwie kropki krwi na papierze.ale malusie byly wiec domniemywam ze to nic takiego.

ISKIERKO blog juz w zakladkach :) czapka z glowy za te krzyzyki..zawsze chcialam sie naumiec ale cierpliwosci mi zabraklo

EWELINA omh!! Tyle kasy!!

AYNI to bierz swojego orzeszka i lec do sklepu
A tapeta pierwsza ;)

MADZIA dzieki za info o klapencjach. Wybiore sie na pewno :D

ASTRID oooo i mi w tej ciazy jakos goraco! Spie w samych gaciach,a maz pacza sie jak na wariatke i pyta: kochanie,a moze idz na balkon spac?? :D

Apropos znieczulen,to zobaczymy w praniu..nastawiam sie na naturalsik,a ewentualnie na pomp :)
 
No proszę jak sie rozpisały:-p
Dziewczyny u mnie dobra passa trwa, bo dostalam waznego maila z urzedu na ktorego czekalam z mezem pare miesiecy :) powiem wam ze bylo sporo watpliwosci i dlugo czekalismy w strachu, ze sie nie uda , ale niebawem bedziemy mezem i zona rowniez w prawie holenderskim ! :) Przeszlismy przesluchania i czekalismy na decyzje z IND oraz zgode sadu , po prostu nie wyobrazacie sobie ile zachodu jest w przypadku slubu w NL obywatela EU oraz osobnika spoza EU. Dramat! Czekalismy wiele miesiecy na jakiekolwiek wiesci, i powiem wam szczerze ze juz sie obawialam ze trzeba bedzie leciec do Tunezji i tam sie chajtac w ostatniej chwili. Na szczescie zgode z dwoch instancji otrzymalismy i mamy sobie wybrac termin. Juz wczoraj obdzwonilam rodzicow i wstepnie cos wybralismy, teraz tylko zostalo nam ondertrouwen i mozemy sie brac. P.S. Wiecie ile kosztuje slub w weekend? 1000 EUR :szok:
Gratuluje jednej załatwionej sprawy. Co do ceny ślubów... to już teraz wiem, czemu oni w tygodniu sie żenią:-D
ale porod dla mnie byl czyms wyjatkowym, nie wybrazam go sobie ze znieczuleniem, czujesz kazdy skurcz i wiesz ze zaraz na swiat przyjdzie Twoje dziecko, i nagle jak juz masz bobo na brzuchu to bol ustaje, jak za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki :tak:
Podpisuje sie pod tym, choć powiem szczerze, że pierwszego porodu też strasznie się balam, bo tez mam zdecyudowanie niski próg bólu. Nastepn y poród byl niemal ekspresowy, a teraz troche się stresuję bo... jestem już po 40 (niestety), no i ta bariera językowa mimo wszystko...
Mialam koszmarna noc..mega bole okresowe..az se poplakalam :( a dzisiaj zauwazylam dwie kropki krwi na papierze.ale malusie byly wiec domniemywam ze to nic takiego.

ISKIERKO blog juz w zakladkach :) czapka z glowy za te krzyzyki..zawsze chcialam sie naumiec ale cierpliwosci mi zabraklo
MGD ja tak własnie mialam w sobotę - koszmarna noc, jakies plamki krwi i niemal non stop bol w podbrzuszu. dziś wtorek i mala rozrabia jak pijany zając z kaupście - ani myśli wychodzić...
Ja też pomimo tego ze normalnie jestem zmarzluch to od kilku miesięcy dusze się w nocy przy zamkniętym oknie, śpię wprawdzie w piżamce, ale często całkiem odkryta i wiecznie marudzę że mi gorąco... czasem jak przyłożę ręke do czoła to wydaje mi się że ręka parzy. Podobnie pod prysznicem - mój mąz to mowi ze ja się kąpie w zimnej wodzie....

Ach i dziękuję za uznanie - to nic takiego, naprawdę. A krzyżykuje sie bardzo łatwo. najgorzej zacząć...
ja to znowu szyć nie umiem, nie mam maszyny do szycia i zawsze mam problem jak cos musze zszyc.... szycie ręczne też na odpieprz....
 
Jeszcze mi się przypomniało, TheHague pisałaś na wątku jedzeniowym że Tomek ma właśnie alergię i jak dla mnie to tragedia tutaj że oni od razu testów nie robią tylko takie maleństwo musi się męczyć a Ty metodą prób i błędów sprawdzać co mu szkodzi:szok:
Ja wiem że do któregoś miesiąca i w pl tego nie robią ale mogliby Ci chociaż coś doradzić i wymienić jakie mleko np jest bezpieczne tutaj dla alergików czy czego powinnaś unikać, normalnie nie do pojęcia:confused:
Ja od urodzenia miałam np alergię na kurz, sierść niektórych zwierząt, wełnę, pyłki traw i drzew. A że urodz się na wiosnę to akurat wszystko to kwitło i u mnie to się objawiało katarem i duszeniem się, mojej mamie do tej pory zostało, że w domu musi być mega czysto No ale u mnie szybko musieli wiedzieć czemu niemowlak nie może oddychać i mimo że to było już dobrych kilka lat temu to moment im to zajęło i chociaż wiadomo było, co i jak i jak postępować.
A teraz niby medycyna tak do przodu poszła a oni męczą takie maleństwa:no:
 
reklama
Jak zajac w kapuscie powiadasz :D
Moja wlasnie dzisiaj ma dzien lenia..poprzeciagala sie troche i to na tyle hasania ;)

A wiesz co? Tesciowa wlasnie mi powiedziala zebym ananasa przed porodem jadla-ponoc przyspiesza dziecio-exmisje ;)
Moze i zabobon ale za to smaczny :D

Apropos szycia..ja ubolewam ze zostawilam maszyne w PL,wiec wszystko recznie jade :)
 
Do góry