Dziewczyny czuje się jakbym kręgosłup złamała....
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Dzis rano podniosłam małą i coś strzeliło mi w krzyżu i....Ciężko mi wstać jak już usiąde i każdy ruch boli.....Ja to mam z tymi plecami masakre odkąd zaszłam w pierwszą ciąże. Przy Karolu plecy bolałay i po porodzie też, ale nie aż tak bardzo jak przy ciąży z Sofiją. Od samiuśkiego początku przy małej miałam niesamowite bóle krzyża....nieraz takie mocne, że ledwo się ruszałam. Miałam stwierdzone tyłozgięcie macicy i to też pewnie była jedna z przyczyn. I po porodzie ból został. I wraca fazami....a jak już wróci to się zesr...c z bólu nie raz idzie. A teraz to też tragedia jest. Usiadłam i nie wstaje...mała śpi na szczęście. A ja zamiast głupia iść z tym do lekarza to czekam nie wiem na co. Jedno jest pewne, dziś wiele nie zrobie...uuuuuu:-
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
no:
Mamo no to papa:-) Fajnie słyszeć takie rzeczy od własnego dzieciaka. Jeszcze tym bardziej jak próbuje nas naśladować.
Berni nie łam się. To wszystko pewnie przez zęby. U nas też była masakra przy pierwszych zębach, też niesprzespane noce i marudzenie i krzyk w dzień. Mam nadzieje, że te trudne dni u Wasd minął jak najszybciej.
Laru ja kiedyś używałam chusteczek ze Zwitsala i jak dla mnie są za suche. A normalnie to uzywam różnych i jest ok. Inaczej jest jeśli chodzi o pampersy. Te z Etosa sa okropne i odparzają małą. Najbardziej podpasowały nam pampersy z DA i jak jestem w kauflandzie to kupuje też tam. A temat opryszczki jest mi niestety znany....bbrrr nie cierpie jak wyskakuje....
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
Ja jestem odporna na te wszystkie maści. jak tylko czuje, że swędzi to staram się ładować na to co mam w domu, ale i tak niewiele to daje.
Ayni ciesze się, że mały zdrowy! A z jehowymi tez mam czasem cyrk....mnie też nachodzili. Raz dzwoni domofon. Mała wrzeszczy w niebogłosy zaraz miałam dawać jej jeść...odbieram ten domofon i babeczka mi mówi jakieś bzdury i chce mi wciskać jakieś gazetki i wejść z buciorami do domu, a ja stanowczo mowię, że mam lepsze zajęcia niż rozmowa z nią. I potem jeszcze przychodziły i wrzucały gazetki do skrzynki....uparte. A raz przyszli jacyć w suemie nie wiem jakiej narodowości byli i gadają do mnie a ja czasu nie miałam i mówię, ze nie jestem zainteresowana ,a on mi wyciąga gazetke po polsku. Podziekowałam i zamknęłam drzwi. A mój pies wyczuł złych, bo sie wściekał jak ich widział.
Milka zdrówka! Dla Ciebie i dla rodzinki! Nie dajcie sie choróbsku!
Ewelinka Ty tez masz dwójke w tym jedno starsze...oj to chyba mnie rozumiesz. Ja też czasem mam przeboje z Karolem. Im starszy tym ciężej. A jakimi tekstami sypie
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
Mój Karol to raczej stara się oszczędzać niz wydawać. W skarbonce chomikuje kase, a jak gdzieś jedziemy na zakupy to ''mamo kupisz mi to?'' a ja mu na to ''a wziąłeś swoje peniądze?'' i zawsze jest odpowiedź ''no nie wziąłem''. Hhehe strateg mały po tatusiu:-) U mnie też rutyna tak jak u Ciebie. Jak wstaje to wiem jak będzie wyglądał mój dzień. Moja mała tez ma taka podusie i ciągle trzyma ją w ręce i łazi z nią.
I chyba Wam nie pisałam. Sofija odrzuciła butelke....przez zęby nie chciała się ssać i darła się strasznie jak próbowałam jej dawać i wogóle na sam widok butelki. I teraz wszystkie posiłki je z łyżeczki albo z rączki i pije z niekapka. I wczoraj zobaczyła jak pije ze szklanki i przyszła i tez chciała i dałam jej i próbowała pić tak jak mama i jaka była zadowolona!
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
A jak pije kawe to ona przyłazi, bierze swój niekapek i stuka nim o mój kubek i pijemy razem kawe i jakie rozmowy przy tym prowadzimy
Ale się rozpisałam.....
Mamo pewnie się cieszysz z długiego posta:-)
Miłego dnia!
A ja dalej umieram.....moje plecy...dawno mnie tak nie bolały.