Witamy się i my
w PL slonce, ale mroz wiec pogoda taka sobie. Na szczescie w samochodzie cieplo wiec w domu nie siedzielismy, ale od dzisiaj sie to zmieni :/ niestety, ale jak cala zime omijaly nas choroby tak teraz przyszla jedna i do Malej. Oczywiste jest, ze nie sama (bo Mala hartowana, cala zime bez kurtki do samochodu i nic) bo tesciowa!!! przyniosla. A, ze ganialam, zwracalam uwage, krzyknelam a Ona dalej do Malej jak nie na rece to za rece (chociaz najpierw na nie kaszla a potem Mala lapie...) no i mamy dosyc spory kaszel wiec od dzisiaj inhalacje (bo witaminy i wapno dawalam od razu jak tylko tesciowa zaczela stekac, ze ja cos boli...) Szkoda, ze swieta zapowiadaja sie w domu, dobrze jedynie, ze tesciowa w pierwszy lub drugi dzien jedzie do rodziny wiec moze uda mi sie Mala wyleczyc bo w sobote po siwetach mamy wesele... Na ktore nie za bardzo chce isc bo to rodzina tesciowej i wszyscy beda skakac nad Mala a Ona sie boi jak jest wieksze zainteresowanie Jej osoba a wez przetlumacz jak to ze wschodu i po pierwsze inny jezyk a po drugie inna mentalnosc.
Co do gumek, tabletek i spirali. U Nas przed Mala byly gumki a pozniej to juz nic
z powodu checi powiekszenia rodziny. Moze po tej ciazy sie na cos zdecyduje chociaz znajac moj organizm tabletki sie nie przyjma i inne hormonalne ingerencje wiec najwyzej beda niesmiertelne prezerwatywy
Poza tym u Nas ciagle ganianie za Mala (bardziej ze wzgledu na to zeby nie lazla do tesciowej) no a, ze mobilna sie zrobila pelna para (na zalaczonym filmiku tylko probka Jej mozliwosci) to jest troche pracy
po swietach do gina trzeba isc zeby skierowania na badania wziac a potem to juz witaj wiosno
i na spacery, byle dluzej poza domem
P.S. probki tworczosci mojej Malej
WP_20130314_070242Z - YouTube
WP_20130323_154509Z - YouTube
WP_20130326_155452Z - YouTube