reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy "ciężarówek" i nie tylko

Mimu ja miałam super położne. Mogłam do nich dzwonić z każdą pierdołą, odpowiadały na każde pytanie ect...
A po porodzie to już całkiem. I to nie tylko położne ale i mój lekarz rodziny, pielęgniarka środowiskowa ect przychodzili na wizyty... co ciekawe wszystkie pytały się czy przypadkiem depresji poporodowej nie mam i jak sobie radzę emocjonalnie, już się zastanawiałam czy tak wyglądam:-D

Madziula dobrze że wiecie co to... ale nie spodziewałabym się ze takie akcje po mleku...

no i nie pamiętam co miałam pisać... chyba się starzeję :-D
 
reklama
Madziu dobrze ,ze znaleźliście przyczynę wymiotów:tak: oby już było lepiej:tak:
Marzena no bedzie się czym czestować:tak: np moja ulubiona sałatka z serem feta mniam:-)
Mimu ja miałam fajne polożne,byłam bardzo zadowolona:tak:przy porodzie spisały sie i po tez mnie kontrolowały co drugi dzień:tak: o kazdej porze dnia i nocy mogłam dzwonić:tak:może po prostu zmnien praktyke.
Mój mąż ma wolne z racji tych bóli po lewej str serca ( badania wyszły dobrze i lekarz stwierdził ,ze to chyba przez cieżka prace i sters:tak: uff ) i on od wczoraj rządzi w kuchni a mi się nic nie chce:baffled::sorry2:ja tylko ciasto i sałatki na jutro robie a on cała reszte:tak:
Michaś dziś ze szkoły przyniusł dwie pełne kieszenie kamieni:baffled::baffled::nerd:i kupe piachu i to wywalił mi na ławe :baffled: Kamyki są dla mnie i tatusia:tak::-D fajny prezent nie?:-D

aaa Marzenka z moim synem do psz chodził chłopczyk który prawie 2 mies sie przyzwyczajał:baffled::sorry2: ja czasem byłam dłużej iwidziałam ze jak tylko mama wyszła to on przestawał płakac i jak gdyby nigdy nic szedł sie bawic:tak::tak: i tak co dzien.Najgorsze ze teraz sa ciagle jakies przerwy i co sie malutki przyzwyczai to znów wolne..
 
Dobry wieczór.
Tęsknilyście choć troszkę? Chyba nie:-D:-D:-D:-D
Doczytalam chyba wszystko od mojego ostatniego pobytu tutaj i spróbuję odpisac, choć oczywiscie nie na wszystko, bo moj post musiałby mieć dwie strony....
Mam do was takie pytanko, napewno slyszalyscie o polskim odpowiedniku mieszkan spoldzielczych/socjalnych. Czy ktoras z was chcialaby takie mieszkanie dostac? Jesli tak, to piszcie na priv, bo nie chce sie tu rozpisywac na kilka stron:tak: i nie wiem czy jeszcze zajrze w najblizszych dniach na forum, a jak ktos wysle mi priva to dostane informacje na maila, takze jakby co to zapraszam :tak: z gory napisze, ze oplata miesieczna to 38e
Sorry, ale to mi "pachnie" przekrętem na kilometry. Podobnie jak TO czyli TO ... Zarejestrowanie się na stronie woningcorporatie kosztuje ok. 10€ (przynajmniej u nas w woningnet.nl) i mniej więcej tyle samo kosztuje opłata pobierana dokladnie po roku członkostwa, przedłużająca czlonkostwo o kolejny rok. Nie widzę sensu płacenia MIESIĘCZNIE 38€...
przyjechala tutaj aby siedziec z malym, ja milam isc do pracy, ale oczywiscie stweirdzila ze z nim nie zostanie bo sobie nie da rady, (wychowla troje swoich dzieci i 30 lat pracowala w przedszkolu) no to, to juz mnie przeroslo calkiem..
Bernadetko współczuję bo znam sytuację. Wprawdzie u mnie nie ma aż tak tragicznie.... U mnie jest tak, że jak przyjeżdza mama lub teściowa a ja pracuję, to po prostu oddaję rządy w kuchni w jej ręce. Ona nie po to przyjeżdza, żebym ja jej jeszcze usługiwała. Mama/teściowa więc sprząta, gotuje, obecnie jeszcze zajmuje się dzieckiem. Ja pracuję, robię zakupy, a po powrocie z pracy pobawię się z dzieckiem, a jak mala śpi to ODPOCZYWAM. Mam z mamą/teściową mniejsze problemy niż ty, ale też mnie drażną na dluższą metę... Siły życzę i wytrwałości.
A jeszcze w temacie jedzenia powiem,ze chcialabym zebysmy wszyscy jedli to samo ale...moj wybredy,warzyw niet,zup niet /tylko rosol,ogorkowa/ szybciej wymienic co on je niz czego nie lubi:-DZuzia alergia na mleko,jajko tez masakra z tym jej jedzonkiem...Po dluzyszych kombinacjach stwierdzilam ,ze wole postawic osobny gar dla ZiM i miec spokoj.
3 dzieci w domu :oo:
POowiem ci, że ja też bym w twojej sytuacji wolala siedziec w domu... Co do jedzenia - moj mąż też baaardzo dlugo tu w Nl nie chciał jeść zup. Owszem, jak ugotowalam to zjadł, ale... byle nie za czesto. Jedyną zupą jaką jadł co tydzień był niedzielny rosół. Ale teraz, odkąd siedział sam w domu z Olivią to sam nauczył się nie tylko zupy gotować, alke też i jeść i mam spokój:-)
chyba znowu przeziebilam pecherz, latam co minute do wc...
Polecam herbatkę z żurawiny, myślę ze tutaj też ją znajdziesz w sklepach lub aptece
Podtrzymywalyscie mnie na duchu z rodzeniem ale problem polega na tym, ze ja po prostu cierpie na brak informacji; jak wyglada porod tutaj, czego sie spodziewac-niby czytam jakies historie w Internecie ale mam wrazenie, ze nie wiem nic konkretnego... achhh...
Przede wszystkim gratuluję ciąży. Co do porodu.... Polecam poczytać wątek "Porod w Holandii", ale nie od samegoi początku, a gdzieś tak od.... 200 strony (maj 2005). Tam niemal każda z nas po kolei opisywała swoje przeżycia związane z porodem.
Poza tym nie dowiesz się jak to jest dopóki sama nie urodzisz, bo każda ciąża jest inna, każdy poród jest inny...
Pozdrawiam serdecznie
 
Droga Iskierko. SORRY. Ale wlasnie o TO i TO (linki ktore podalas) mi chodzi. Jesli nie wiesz na czym DOKLADNIE to polega, to nie zabieraj glosu. I napisze Ci jeszcze ze JA pracuje na takim stanowisku, ze zadne PRZEKRETY PACHNACE NA KILOMETR nie wchodza w gre. Jesli masz jakies watpliwosci, to zadzwon poprostu do firmy N... (ktora podalas w linku) i zapytaj dokladnie o co chodzi, a nie siej fermentu, jesli nawet nie chcialo Ci sie dowiedziec czegokolwiek. I prosze zebys nie oczerniala niczego bez powodu, skoro nie mialas kontaktu z dana firma/sprawa, to po co sie udzielasz? Nikt Cie nie zdanie nie pytal, a ja napisalam, ze jak ktos zainteresowany to zapraszam na priv. Nie potrzebuje przepychanek na forum z Twoja osoba na czele, bo zauwazylam, ze zawsze musisz postawic wszedzie kropke, chocbys nie miala o tym zielonego pojecia i sprawa kompletnie Ciebie nie dotyczyla.
 
Ooooooo, a ty ponoć jesteś na wakacjach i nie masz czasu na forum:szok::szok::szok::szok::szok:
Odpowiem ci tak - mam pojęcie jak dzałają woningcorporatie, bo SAMA się tam rejestrowałam, SAMA sobie reagowałam na mieszkania i nie musiałam płacić NIKOMU zadnych pieniędzy, oprocz tych, za roczne członkostwo w woningcorporatie. Żadna firma/osoba prywatna nie ma żadnych możliwości przyspieczenia otrzymania przez konkretną osobę mieszkania socjalnego (przynajmniej UCZCIWĄ drogą). Na mieszkania socjalne jest kolejka i to wcale niemała.
Inna sprawa - chcialabym zobaczyć MIESZKANIE SOCJALNE z prezentowanych przez tę firmę zdjęć....
 
No wyobraz sobie ze jestem na wakacjach i nie mam czasu na forum, ale jak dostaje wiadomosc prywatna to dostaje powiadomienie na komorce, ze mam cos w skrzynce mailowej. A jak juz przeczytalam wiadomosc to zobaczylam co sie na forum dzieje, no i akurat, prosze! Jak zwykle Iskierka! Ta ktora najwiecej ma zawsze do powiedzenia na wszystkie tematy swiata.. Napisalam Ci, ze nie potrzebuje przepychanki na forum, wiec po co dalej ciagniesz ten temat? Nie mam ochoty odpowiadac na Twoje zarzuty, jak masz jakies pytania to zapraszam w prywatnej wiadomosci, bo nie chce psuc atmosfery na forum byle czym!!!
Z mojej strony to ostatni post do Ciebie, nie wysilaj sie wiecej i nie odpisuj na niego, bo i tak juz odpowiedzi nie otrzymasz.




Dziewczyny doczytalam was, ja mam i chusty i nosidelka, i tak jak pisalyscie wyzej, chusty to na dluzsze wyprawy bo chyba dla dziecka wygodniejsze, a nosidelko to tak na krotkie wypady do sklepu itp.
My Omi nosimy w chuscie w czasie zwiedzania, nie marudzi, jest jej wygodnie, wszystko widzi, no i sie przytula :) niestety minus jest taki, ze podczas takiej temperatury jaka jest tu pocimy sie podwojnie ;) no ale cos za cos.
 
dzien dobry...
Karola to zostaw troche salatki z feta moja ulubiona hehe :p
a tak w ogole powiedz mi bo ty tez jestes z hagi gdzie twoj Michal chodzi do szkoly? i jak tu jest teraz z tymi przerwami swiatecznymi? chodzi mi teraz o wielkanoc?

U mnie katarzyska takie ze masakra i ten kaszel wrr...przez to malo jedza nie maja zbytnio apetytu i juz nie wiem co im ugotowac bo wczoraj caly obiad wyladowal w smietniku :/

No i znowu pogoda do d...y:/ ani z zloka wstac sie nie chce....
 
reklama
Bry
Milenka nam dzis zrobiła pobudkę o 6 ;15:baffled: teraz słodko spi, Michas oglada bajke a ja juz kuchnie przeleciałam i tylko podłoga, saladki dokonczyć i czekac na gosci:tak:
Marzenka u nas saładka z fety to standard ,bo wszyscy lubią:tak:Tak mieszkam w hadze :tak: dokładniej scheveningen:tak: już ci pisze jak jest wolne:happy2:meivak. 29.04-03.05 , pinkstervak. 20.05-24.05 i zomervak.19.07-30.08:tak: do tego wielki piatek ,lany pon. i wniebowst.sa wolne:tak:

a mnie juz łeb zaczyna boleć :wściekła/y::baffled: chyba będe się musiała paracetamolem poratować..
 
Do góry