reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy "ciężarówek" i nie tylko

a tak w ogolemecze sie i nie moge zasnac bo z przepisu kolezanki zrobilam salatke i chyba byl to blad...teraz brzuch mnie boli i mam biegunke :( moze nie wina salatki a majonezu...chyba jutro ja wyrzuce bo jakos sie zrazilam ;(
 
reklama
ayni uwierz wolalabym miec posty ogrod aby zrobic po swojemu, ja uwielbiam takie prace:-D:-D

dziewczynki ja ze Slaskiego a z gwara mam stycznosc jak ciocia i wujek wpadna to tak se godamy:-).
Fakt mam znajomych tu z zozbych zakatkow polski, fajnie sie slucha jak mowia ale do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic. chapcie, kapcie, lapcie, pole, dwor, tak ,ja,jol itp

moje bobo dzis chustalo sie na koniku na placu zabaw oczywiscie ze mna, banan nie schodzil jej z buzi:-D:-D
 
Ayni jo pochodza z gminy Korfanow/powiat Nysa !
Tez mam kolezanke z Kaszub,fajnie tam sobie gaworza,szkoda tylko,ze ciezko cokolwiek zrozumiec :-D A moja wkrotce juz ex-szwagierka za Wschodu,prawie ze Ukraina...ooo matko jak mysmy tam na wesele pojechali to smiechu bylo:-D My do niech,ze dziwnie zaciagaja a oni do nas ,ze to my zaciagamy :-D I mam jednego znajomego co za chuchu niemoge rozkminic po jakiemu on gada: one byli,one poszli ...:confused:
No ale w Holandii jest podobne,co provincie to tez inaczej mowia.My jak sie przeprowadzilismy z Hagi do Noord Brabant to myslalam,ze bede musiala od nowa sie holenderskiego uczyc :-DAle wystarczylo sie dobrze wsluchac i jakos poszlo ,teraz czasem sama zaciagne brabandzkim :-D

Ewelina dawaj do mnie na ogrodek ,roboty w pip jest a ja nie mam do tego reki.
Marzenka bidula wspolczuje ,zoladkowe dolegliwosci to nic fajnego
 
Ostatnia edycja:
Dobry wieczór. Dopiero doczytalam co naprodukowałyście i teraz będę odpisywać. Uwaga, bo dłuuuugo będzie :-D:-D:-D:-D
Ja już jej raz zwiększyłam o 5ml sama bo mi po 1,5h już płakała a niby karmienie ma być co 3.
Agss kochana, niemal każda mama na tym forum powie ci, żebyś się nie trzymala schematu karmienia co 3h... Ja rozumiem ze dziecię to wcześniak, ale.... nie mialabym sumienia nie dać cyca/flachy gdy placze, a wiem ze to placz z głodu. Niemowlę ma być karmine na żądanie, choćby to miało być co godzinę. Im starsze tym czas pomiędzy posiłkami się wydłuża i jest to zupełnie naturalne
Mnie tez wkurzalo jak mowili ile mleka mam dawac:wściekła/y: ciagle im bylo malo a jak dalam wiecej to lekarz mnie opierdalal:baffled:Teraz zaluje ,ze ich sluchalam.Po czasie sie dopiero nauczylam,dawalam wiecej a lekarzowi sciemnialam ze daje tyle co on kaze:tak:I dzieci byly zadowolone i lekarz :-D

No właśnie - jedzienie, zalecenia i pediatrzy to chyba kolejny temat-rzeka.... pamiętam jak moj syn byl mały, a teść kupil kozę na ogród. Zapytalam lekarki, czy moge mu bez przeszkód takie mleko podać. Tak, owszem. Tyle, że potrzebną ilość rozcieńczyć z wodą w stosunki 1:1. Zrobiliśmy tak i mały nie wytrzymał ani godziny... Mąż się wkurzył i ugotował mu grysik na nierozcieńczonym mleku. Efektem byla przespana cala noc....
Dziś bylam w CB. Wkurzylam się podwójnie. Po pierwsze, kobieta ktora mnie przyjmowala upadla chyba na głowę i to dość mocno... Nie podobalo jej się, że moje dziecko dostaje w nocy flachę.... Jeśli już muszę dać, to mam.... w 180ml wody codziennie wsypywać jedną miarkę mniej.... Sorry, ale ja wody dziecku do jedzenia dawać nie będę....
Olivia wypija o 20.00 pijamapapje i niemal natychmiast zasypia. Potem pomiędzy 24.00 a 2.00 pije druga butlę, już normalne mm, a czasem jak trzeba to i 3... i okolo 9.00 rano je ładnie łyżeczką grysik na kozim mleczku. Chlebka probowalam dawać, ale jakoś na razie jej nie podchodzi...
Drugi raz się wkurzylam już w domu, jak popatrzylam w książeczkę i wpisaną tam wagę.... Dam sobie głowę uciąć, że widzialam na wadze dobre 7200, a wpisane mam 6860.... Jakoś nie wydaje mi się, żeby dziecko przez 3 miesiace przybralo jedynie 600g...
Na korektę jest za późno, bo nasze CB czynne jest tylko we wtorki do godz 12.00, a ja wrocilam do domu po wizycie i spacerze grubo po 13.00. Następną wizytę mam dopiero w czerwcu, razem ze szczepieniem. A raczej specjalnie wolnego nie będę brać zeby iść zwarzyć małą w CB...
A i na pierwszej, domowej wizycie babki z CB powiedziala mi, że od 7 tygodnia życia dziecko w dzień MUSI sppać w swoim łożeczku w swojej sypialni. Zaden box w salonie czy wozek niew wchodzą w grę. Powiedzialam ok i jak pytaja to mowie ze tak, śpi w swoim lozeczku w sypialni:-D:-D

My też segregujemy śmieci, ale ja mieszkam na wsi. Mamy 3 kontenery - zielony na odpadki organiczne, niebieski na papier i brązowy na "inne" odpadki, do tego specjalne worki na plastik wszelaki. W każdy poniedzialek przyjeżdzają dwie śmieciarki i zabierają co tydzien 2 inne kontenery. W jednym tygodniu zielony i niebieski, a drugim brązowy i worek z plastikami. Obok sklepu mamy też wielkie kontenery na szkło, potem na stare ubrania, no i sklep codziennie wystawia żółty kontener na olej z frytkownicy. Jednym słowem ekologia jak się patrzy:-D:-D:-D

na dojczlandzkim uczono mnie mówić wurst...i że ich czyta się iś ;)
Przez to "ich" mialam na początku problem w holenderskim - Ich bin, Ik ben - nie potrafilam zapamiętać:-D:-D:-D
Haha dobreeee jo wursztu ni jodom :D dziolchy ja z opolskiego i sie "godonia" nasluchalam od 4 klasy podstawówki do gimnazjum :D chodziły z nami do szkoly dzieci z sąsiednich wiosek. W mojej miejscowości natomiast się już nie godo bo ludność naplywowa :p
Ayni, ja też jestem ze śląska, ale u nas godo się troszkę inaczej, niż u was na opolszczyźnie. Mieszkalam i pracowalam przez 3 miesiące z dwoma siostrami z opolskiego i zdążylam się troszkę zorientować. Zresztą śląski jest niejednolity. Inaczej sie godo w Rudzie Śląskiej, a inaczej w Tarnowskich Górach czy Piekarach. Dla przykładu - ja nauczona bylam iść na "łogródek" (ogródek działkowy), a mój mąż pochodzący właśnie z okolic TG na "działek"
a ja jestem z Katowic i Slaski mi nie jest obcy a wrecz przeciwnie :)
Ja to jestem, jak to mówią "pokrojcowana", bo mój tata urodził się na terenach należacych dziś do Ukrainy, mama urodziła się w Siemianowicach Śl. Ja urodziłam się w Tychach, jako "bajtel" mieszkalam w Rudzie Śląskiej (przez nasz dom przelatuje teraz DTŚ-ka), dorastałam w Bytomiu, a po slubie mieszkałam w Radzionkowie....:-D:-D:-D:-D
 
Iskierka moj maz mieszkal w Rudzie Slaskiej-Bykowinie :) moj sw tata jest z Lubelskieho mama ze slaskiego-Lipiny a ja ur sie w Katowicach wiec chyba mamy podobnie :)
 
Dziewczyny hej, mam pytAnie o ciążę. Prawdopodobnie jestem w ciąż, dziś to sprawdzę. Niestety moja przeszlosc w tej kwesti jest nie ladna i zastanawiam sie czy ciaze po stratach tez prowadzi polozna? Szukam w ogóle polskiego gin tutaj ale chyba nie ma zadnych oprocz tych w Hadze. Aha przy moim " schorzeniu" muszę lykac duphaston, czy tutaj coś takiego ktoś mi przepisze. Przepraszam za byc moze glupie pytania le troche mam chaos w glowie...
 
dobrryyy, my pospani i pojedzeni. Mniamu.

Iskierka, co za babsko :wściekła/y: powiedz jej nastepnym razem Dziekujemy za ADVIES, ale to moje dziecko, u nas sie robi inaczej :-) Na opak opvolg melk jest napisane , 2-3 flessen per 24 , nie wiem jak ja to niby zrobie to Adam je 4-5 flaszek per 24... Chyba bede miec to w nosie,bo przeciez dziecku nie wytlumacze, ze durne babsko w CB ma jakies tam wykresy.

Necia ciaze po stracie prowadzi ginekolog. Nie wiem czy przepisuja leki, ktore w polsce sie daje na podtrzymanie, niestety nie wiem, ale nie zakladaj z gory zlego. Wczesniejsza ciaza nie wyrokuje na nastepnej , trzymam kciuki aby wszystko bylo jak sobie zyczysz. Zagladaj do nas jesli tylko masz ochote.
 
niestety nic z góry nie zakładam ,jestem po dwóch wysokich stratach, mam albo nie mam szyjki za to mam TAC który mi zastępuje szyjke i tylko dzięki tej taśmie ostatnia ciąża zakończyła sie o czasie. Jestem dobrej mysli ale jednak zawsze moze coś się przytrafić a u mnie poronienie po 12tc musi zakończyć się tylko cc, trochę się boję tutaj tego wszystkiego, jestem tu od nie dawna i jeszcze zielona w temacie
 
reklama
Witam :)
My juz po wizycie w CB, maly wazy 9700kg i 73,5 cm :) rosnie wedlug skali. wszystko w porzadku, moze jesc wszystko tylko bez soli i cukru, kazala nawet zaczac mu myc zeby specjalna pasta dla dzieci... jakossobie tego nie wyobrazam ale sprobowac nie zaszkodzi ;) krzyczal na caly glos baba-baba i potem wkoncu pierwsze mama :D ale jeste dumna moje malenstwo juz tak rosnie :) eh

dzisiaj tez sie wybieramy na spacerek ale troche pozniej, dzisiaj w planach plac zabaw :)

Necia, wiem ze jest polski ginekolog w Kleve, to juz niemcy ale blisko granicy. niewiem skad jestes. z tego co wiem to tak ak ayni pisze po takich komplikacjach ciaze prowadzi ginekolog.
 
Do góry