JustynaNL
Fanka BB :)
Skąd ja znam śmieciowy problem 
u nas też wiecznie sterty pod koszem były bo ledwo opróżniony a juz ktoś zatka... Za to tu w PL nie lepiej, tesciowa zamiast używać kosza (chyba 20l) to postawiła jakieś wiaderko jak po sledziach, mieszczą się może dwa pampersy, ale ona woli 15 razy biegać do zsypu na półpiętrze niż raz na dwa dni znieść śmieci na dół (i to my byśmy robili a nie ona).
A tak poza tym to mam tesciowa uzależniona od skypa. Jak tylko siedzi w domu to od razu dzwoni do córki do uk lub po kolezankach... Nie było by w tym nic złego gdyby nie to, ze ona krzyczy a nie mówi i ma pokój za sciana (bo jej na razie w remoncie) no i moja Mala chodzi spać o 19 kiedy to tesciowa zawsze siada do komputera (po raz nty) i dzwoni do każdego a ja za sciana walcze żeby uśpić dziecko i potem zamiast samej coś ogarnąć to siedzę i zatykam dziecku ucho... Normalnie to nie wyobrażam sobie co to będzie jak pojawi się drugie... Chyba będzie trzeba szukać jakiejś działki pod dom albo tesciowa pojedzie do uk i znajdzie tam prace, chyba zacznę trzymać za to kciuki
u nas też wiecznie sterty pod koszem były bo ledwo opróżniony a juz ktoś zatka... Za to tu w PL nie lepiej, tesciowa zamiast używać kosza (chyba 20l) to postawiła jakieś wiaderko jak po sledziach, mieszczą się może dwa pampersy, ale ona woli 15 razy biegać do zsypu na półpiętrze niż raz na dwa dni znieść śmieci na dół (i to my byśmy robili a nie ona). A tak poza tym to mam tesciowa uzależniona od skypa. Jak tylko siedzi w domu to od razu dzwoni do córki do uk lub po kolezankach... Nie było by w tym nic złego gdyby nie to, ze ona krzyczy a nie mówi i ma pokój za sciana (bo jej na razie w remoncie) no i moja Mala chodzi spać o 19 kiedy to tesciowa zawsze siada do komputera (po raz nty) i dzwoni do każdego a ja za sciana walcze żeby uśpić dziecko i potem zamiast samej coś ogarnąć to siedzę i zatykam dziecku ucho... Normalnie to nie wyobrażam sobie co to będzie jak pojawi się drugie... Chyba będzie trzeba szukać jakiejś działki pod dom albo tesciowa pojedzie do uk i znajdzie tam prace, chyba zacznę trzymać za to kciuki
Ostatnia edycja:
No ale to chociaz nie smierdzi
.
