Pogaduchy "ciężarówek" i nie tylko

[Astrid1987]

Ann Ty to jestes pierwsza osoba ,ktora poznalam normalnie przed forum a nie na odwrotPierogów nie liczylam nigdy ale ze 20 bedzie
Ayni ten maluch naprawde Wam sie udal,jak to mowia holendrzy :goed gedaan
Astrid wroce jeszcze do tych pieluch.Pisalas,zeby jakiemus rolnikowi opchnac ale ja nie musze.Teraz jak sortujemy smieci to dali za darmo specjalne worki na pieluchy i za darmo na milieustraat sie je oddaje i ida do recyklingu
Tak narzekalam,ze smieci beda nam wazyc i bedziemy placic za kg ale jak juz troche sortujemy to musialam przeprosic sie z nasza ekogmina i stwierdzam,ze wywoz jest teraz tanszy!!!
Pieluchy,plastik,papier i szklo biora za darmo.Smieci organiczne placimy za sam wywoz,jeden raz kosztuje 2,10 .Jak wystawie kontener raz w miesiacu ( mozna czesciej ale my nie mamy pelnego to nie wystawiam) to za rok wyjdzie 25,20 Tyle samo za szary kontener ,no i w szarym waza i kazdy kg kosztuje 0,36 ct.Ale naprawde jak sortuje to prawie nic w tym szarym nie mam Takze koszty za smieci teraz bede miec naprawde malutkie w porownaniu z setkami euro wczesniej!!!

E to fajnie , przynajmniej macie kopa do segregacji odpadów. U nas tak nie ma i dalej nie segreguję, mimo, że miałam taaakie super eko plany. Segreguję tylko butelki z kaucją hahaha .

 

[MamaZuzi&Marty]

No wlasnie ja sobie nie wyobrazam takiej segregacji w miescie.Jak ktos ma male mieszkanko to gdzie sie z tymi wszystkimi smietnikami podziac Ja mam dwa duze kontenery ,3 male smietniki i dwie skrzynki ( karton/szklo) na podworku ale jakbym podworka nie miala to gdzie to w domu pomiescic

 

[19marzenka88]

no u nas jest masakra ze smiecmi...caly tydzien gromadzenia smieci na balkonie...a we wtorek wieczorem wystawia sie zeby w srode rano zabrali...masakra...jeszcze jak zima jest to w porzadku jakos da sie przebolec ale przez lato masakra...ten zapach nie jest przepiekny jeszcze jak jest bardzo cieplo...

nie daleko mam kolezanke ktora wynosi na zewn i maja zsyp i wrzuca tam nie musi trzymac na balkonie...a my...jedna wielka masakra :/

 

[Madziula85]

marzenka oj wiem, mieszkałam na spoorwijku u brata dawno temu i pamietam gromadzenie smieci na balkonie a potem przed praca znoszenie na doł, teraz mamy zsypy elegancko przed blokiem i na biezaco sie smieci wynosi

 

[19marzenka88]

zazdroszcze...ale moze nie dlugo szczescie sie i do mnie usmiechnie...a noz mi sie trafi kolo ciebie zamieszkac hehe

 

[TheHague]

Marzena nawet nie przypominaj, balkon wiecznie worami zawalony dobrze ze wyprowadzka tuz tuz! bo nie lubie takiego syfu :-(

 

[Madziula85]

marzenka hehehe zapraszam, zapraszam trzymam kciuki zeby sie szybko udalo

a najgorsze jak sie wystawialo worek ze smieciami to zanim przyjechaliu je zabrać to już te mewska porozwalały smieci po całej ulicy....

 

[Astrid1987]

U mnie się robi taki syf, jak za dużo się worków uzbiera na ulicy, bo ludzie wywalą je po przejechaniu śmieciarki i mewozaury się do nich dobiorą .

 

[Milka1]

Na cale szczescie teraz mamy tu zsypy bo jak mieszkalam w Utrechcie to tez wystawialismy w wyznaczony dzien na ulice. Katastrofa. Kto wpadl na taki pomysl? Bleee

 

[MamaZuzi&Marty]

Moi znajomi jak mieszkali w bloku tez wyrzucali smiecie do zsypu i najlepsze bylo to,ze zsypy byly na specjalne pasje, ktorym sie otwieraly.Mogli miesiecznie okreslona ilosc workow wyrzucic a jak limit wyczerpali to juz im sie zsyp nie otwieral tylko juz nie pamietam ile to bylo workow na miesiac