reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy "ciężarówek" i nie tylko

AYNI,KALLIE ,a Wy juz calkiem "wygojone"?

Szwy sie juz dawno dosc ladnie zagoily bo wietrzylam duzo, a nawet w nocy podkladalam stary recznik i spalam bez bielizny kiedy juz nie lecialo tak mocno. Teraz juz krew nie leci tylko wydzielina taka o jasno brazowym zabarwieniu, juz resztki doslownie. Najgorsze byly pierwsze dni jak szew ciagnal przy wstawaniu czy siadaniu i wdzieczna jestem za wynalazek w postaci rozpuszczalnych szwow. Nie wyobrazam sobie tego sciagac :shocked2:

Jak gdzieś idę, to zakładam plaster no i obowiązkowo szerokie buty. Z resztą i tak mam parę par do wywalenia, bo właśnie cisną mnie w palce a nie chcę powtarzać łażenia do chirurga.

Tak sobie wyobrazilam, ze przydaly by sie jakies glany czy buty z blacha zeby ktos przypadkowo np. w supermarkecie nie najechal/nadepnal na ten palec. :-) najwazniejsze ze nie boli i sie goi. A tobie zostawili tego paznokcia chyba i tylko kawalek wycieli, tak ? Bo chyba gorzej jak calego pazura zrywaja, tego sobie nie wyobrazam, aaaauu.

U nas spanie jest naprawde super, nie nosze, nie kolysze, zaczelam wkladac do lozeczka po kapaniu butla w buzie i chwila krzyku a za 5 minut spi:D w dzien spi mi cos kolo 12 godzine, czasem pol, potem kolo 16-17 tez cos kolo godziny, i wieczorem 21-22 jest juz u siebie i zaciera oczy ze zmeczenia... chwila moment i spi... w nocy budzi mi sie na jedzenie dwa razy czasem jeden a czasami wogole... ostatnie jedzeie kolo 5.30 i do 9 spimy codziennie :D

Jeju, sliczny ten Twoj kotek, jakie rozowe uszka i nosek, sama slodycz. Naprawde urodziwy kotek, dawno tak ladnego nie widzialam. A co robilas u fryzjera ?
Co do zasypiania do mi pielegniarka, ktora u nas byla radzila wlasnie w najblizszych 2 tyg zaczac uczyc zasypiania bez usypiania tj kolysania czy trzymania na rekach, zeby dziekco samo z siebie zasypialo. Ale juz mu sie tak zdarza, oczywiscie tylko wtedy kiedy jest spiacy, troche nie chcialo by mi sie lazic po domu i go kolysac bo srednie efekty to i tak daje, on uwielbia wtedy ogladac sciany i wyposazenie domu. Podobal mi sie fragment z ta chwila krzyku :D


a propos spania nasz malec od 23 juz spi a my wzielismy laptopa na gore i filmik i spanie sie szykuje.

Spokojnej nocy wszystkim.
 
reklama
Szwy sie juz dawno dosc ladnie zagoily bo wietrzylam duzo, a nawet w nocy podkladalam stary recznik i spalam bez bielizny kiedy juz nie lecialo tak mocno. Teraz juz krew nie leci tylko wydzielina taka o jasno brazowym zabarwieniu, juz resztki doslownie. Najgorsze byly pierwsze dni jak szew ciagnal przy wstawaniu czy siadaniu i wdzieczna jestem za wynalazek w postaci rozpuszczalnych szwow. Nie wyobrazam sobie tego sciagac :shocked2:



Tak sobie wyobrazilam, ze przydaly by sie jakies glany czy buty z blacha zeby ktos przypadkowo np. w supermarkecie nie najechal/nadepnal na ten palec. :-) najwazniejsze ze nie boli i sie goi. A tobie zostawili tego paznokcia chyba i tylko kawalek wycieli, tak ? Bo chyba gorzej jak calego pazura zrywaja, tego sobie nie wyobrazam, aaaauu.



Jeju, sliczny ten Twoj kotek, jakie rozowe uszka i nosek, sama slodycz. Naprawde urodziwy kotek, dawno tak ladnego nie widzialam. A co robilas u fryzjera ?
Co do zasypiania do mi pielegniarka, ktora u nas byla radzila wlasnie w najblizszych 2 tyg zaczac uczyc zasypiania bez usypiania tj kolysania czy trzymania na rekach, zeby dziekco samo z siebie zasypialo. Ale juz mu sie tak zdarza, oczywiscie tylko wtedy kiedy jest spiacy, troche nie chcialo by mi sie lazic po domu i go kolysac bo srednie efekty to i tak daje, on uwielbia wtedy ogladac sciany i wyposazenie domu. Podobal mi sie fragment z ta chwila krzyku :D


a propos spania nasz malec od 23 juz spi a my wzielismy laptopa na gore i filmik i spanie sie szykuje.

Spokojnej nocy wszystkim.

Mi tylko kawałek wycięli na szczęście. Ważne, że (odpukać) się nie paprze. Co do glanów... chyba wyciągnę swoje martensy. I tak pogoda nie nastraja na inne obuwie, niż martensy, ewentualnie kalosze. No ale martensy mam z blachą, więc nikt mi paluszka nie podepcze w sklepie :cool2:.
 
Ayni ja wkoncu scielam wlosy:D jupi:)
mialam juz strasznie po poalone koncowkii wszystko sie wykruszalo... a teraz sa jak nowki:D

Mnie kolezanka the Hague doradzila by tak klasc malego, sprobowalam i jest rezultat, nie spodziewalam sie ze bedzie tak:D
troche protestuje ale jak juz jest wymeczony zabawa to zasypia bez problemu:)

Musze kupic wieksza wanienke dla malego... bo mam taka mala, i mi sie juz nie miesci:D
a tak wierzga w wodzie ze pelno jej dookola...

Kurcze znowu pogoda jest do d***:( a mialam dzisiaj w planach zakupy... w lodowce pustka a ja nie mama jak wyjsc... nawet sie nie zapowiada na zmiane pogody...
B. pojechal do dodatkowejpracy dzisiaj i predko nie wroci... ;/ umre z glodu :D haha
 
Ayni ja wkoncu scielam wlosy:D jupi:)
mialam juz strasznie po poalone koncowkii wszystko sie wykruszalo... a teraz sa jak nowki:D

Mnie kolezanka the Hague doradzila by tak klasc malego, sprobowalam i jest rezultat, nie spodziewalam sie ze bedzie tak:D
troche protestuje ale jak juz jest wymeczony zabawa to zasypia bez problemu:)

Musze kupic wieksza wanienke dla malego... bo mam taka mala, i mi sie juz nie miesci:D
a tak wierzga w wodzie ze pelno jej dookola...

Kurcze znowu pogoda jest do d***:( a mialam dzisiaj w planach zakupy... w lodowce pustka a ja nie mama jak wyjsc... nawet sie nie zapowiada na zmiane pogody...
B. pojechal do dodatkowejpracy dzisiaj i predko nie wroci... ;/ umre z glodu :D haha
Kalosze + pelerynka i śmigasz :-D. Ja mam dzisiaj taki plan na odzienie. Zakupy same się nie zrobią a małej dotlenienie dobrze zrobi.
 
berni u mnie chwilowo sie wypogodzilo, moze i do ciebie slonko dotrze:-) a moj maly wczoraj wieczorem dal mi niezle popalic i dzisiaj rano byla powtorka z rozrywki :-( jak sie naje to go troszke trzymam zeby mu sie odbilo i on potem zasypial a teraz ja go odkladam a po kilku min on sie zaczyna prezyc, krzywic i krzyczec, potem chwila przerwy i znow to samo:-( w dodatku mu sie ulewac zaczelo yhh
A wczoraj taki grzeczny byl i cala wizyte mgd z malutka Kausar przespal normalnie

to sie pozalilam;/
 
Astrid a masz folie przeciwdeszczowa?:)
Bo ja niestety nie posiadam... pewnie do slkepu nie dojde i wozek mokry... czekam a moze akurat przestanie padac... :D

Kllie moj wlasnie zaczal swoj protest... :D i drze sie w nieboglosy... trudno plakac tez msi...:)
A co tam u MGD? jak malutka?:)
 
Astrid a masz folie przeciwdeszczowa?:)
Bo ja niestety nie posiadam... pewnie do slkepu nie dojde i wozek mokry... czekam a moze akurat przestanie padac... :D

Kllie moj wlasnie zaczal swoj protest... :D i drze sie w nieboglosy... trudno plakac tez msi...:)
A co tam u MGD? jak malutka?:)
A... no ja folię mam. No to współczuję.

Mi moja też dzisiaj spać nie dała. Albo płakała, bo ją chyba brzuszek bolał, albo siku albo kupka albo MAMO PRZYTUL. A poza tym jestem tak padnięta, że moje życie małżeńskie ogranicza się do wspólnego jedzenia i oglądania filmów, czy grania np. w karty :confused:. Masakra.

OK i ja się wyżaliłam.
 
Astrid to i tak jest lepiej niz u mnie:) bo chociaz razem obiad jecie, czy cos ogladacie...
u mnie przez ostatnie tygodnie to sie mijamy;/ ciagle praca, treningi, jakas dodatkowa praca u znajomych i ciagle w biegu... jak on wraca to ja juz padnieta jestem albo spie:/
do tego lapie mnie jakas depresja jesienna:( nienawidze takiej pogody...

no to i ja sie pozalilam:)

cos ustaje ten deszcz moze uda mi sie wyskoczyc:)
 
Astrid to i tak jest lepiej niz u mnie:) bo chociaz razem obiad jecie, czy cos ogladacie...
u mnie przez ostatnie tygodnie to sie mijamy;/ ciagle praca, treningi, jakas dodatkowa praca u znajomych i ciagle w biegu... jak on wraca to ja juz padnieta jestem albo spie:/
do tego lapie mnie jakas depresja jesienna:( nienawidze takiej pogody...

no to i ja sie pozalilam:)

cos ustaje ten deszcz moze uda mi sie wyskoczyc:)

I tak u siebie wyidealizowałam nieco. Bo przez ostatnie dni jak jemy wspólnie obiad to ŁAŁ... oglądanie filmu to... ja oglądam, M. może 5 minut i śpi. W karty gramy może raz na tydzień. Pogadać o czymś konkretnym ostatnio ciężko...bo on padnięty ja też, jakieś jedzenie i on śpi a ja z małą. Poza tym... no mnie też jakaś jesienna deprecha łapie. W nocy to chciało mi się płakać ze zmęczenia i poczucia takiego osamotnienia. OK koniec żalów... idę karmić, pieluchować itd.
 
reklama
no u nas calkiem ladnie sie zrobilo:)a Kacperek ciagle mi na rekach siedzi albo cyc bo inaczej gorzkie zale yhh trzeba i to przetrwac

A malutka od mgd jest przeurocza, usmiecha sie, minki stroi i w ogole juz takie fajne i grzeczne bobo:-D mala pociecha rodzicow:tak:
I ktos pytal jak tam dochodzenie do siebie po porodzie, wiec melduje ze calkiem calkiem, zostalo mi plamienie jeszcze i wielki siniak po nacieciu heh
Berni duzo wlosow scielas?
 
Do góry