reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy "ciężarówek" i nie tylko

Dokladnie, wszedzie dobrze gdzie nas nie ma, ja na ta chwile nie wyobrazam sobie zycia w polsce, niewiem jakos mnie to przeraza... moze dlatego ze z wioski jestem i zabardzo nie ma jak sie stamtad wybic...

Ayni to chyba musz ecie odwiedzic :-D na lekcje nauki do twojego malzonka :D
Bardziej Quebec, fakt tam zimno jak nic, teraz jakie zlodowacenia i mrozy... brrr

Ja Ci dam francuski z moim mezem :p wybij to sobie z glowy ! :D
ja tez ze wsi jestem, na wsi mieszkam, wiejska dziewczyna jestem :cool2: jak u mnie w PL nie ma gdzie wyjsc, tak tu nie inaczej. Tyle, ze tu moj maz moze pracowac, awansowac, zarabiac, mozemy miec domek, a jak nam sie znudzi to sie przeprowadzic, a w Polsce byla by bida z nedza i suchy chleb. A w Tunezji zamiast suchego chleba, pomidory, bo tanie :-D

Ja pindole, patrze na ta mape, a ten Qubec naprawde juz na skraju zlodowacenia, ja bym tam zamarzla, mi przy 20 stopniach jest zimno i chodze w duzym swetrze i bluzce na dlugi rekaw pod nim. Ale cieplo wynosi sie z rodziny :tak:

Astrid dobrze ze masz zajecie ciekawe, przetrwacie !!
 
reklama
A ja dalej się męcze z bólem głowy....coś strasznego. ajgorszemu wrogowi nie życzę. Z każdym ruchem głowy czuję taki ból, że mam wrażenie, że zaraz zejdę.....Dziś zamiast pójść na długi spacer to siedzę w domu.
Mała ma okropne odparzenie. Nie umiem sobie z tym poradzić. Próbowałam już chyba wszystkiego. Maści, zasypki, mąka ziemniaczana.....i nic. Jedynie maść ze Zwitsala dała efekt. Jak już wydaje się, że jej przechodzi to zaczyna się od nowa. Robię wszystko tak jak należy i nie wiem o co chodzi. Mam nadzieje, że to nie jest żadna infekcja bakteryjna. Jak jej nie przejdzie to idę z nią do lekarza niech to obejrzy i może dostaniemy jakąś skuteczną maść.Kurde ona nigdy tak nie miała. Jak już się trochę zaczerwieniła to w ruch szedł sudocrem i było po sprawie, a teraz to jakaś katastrofa....

berni ja tez ubolewam nad brakiem pracy. W przyszłym tygodniu mam zamiar pochodzić po biurach pracy i czegoś poszukać, ale nie robię sobie wielkich nadziei. W dzień pracować nie mogę, bo musze z Małą być, a teraz kiedy Karol zaczął chodzić do logopedy to już w ogóle....gdybym miała kogoś odpowiedzialnego do dzieci to pewnie bym już dawno wróciła do pracy. Łudzę się, że załapię jakąś robotę na nocki choćby na jakiś czas, bo za niedługo też zdziczeje i zapomnę jak ludzie wyglądają. Jedynie w soboty pracuję, ale oto za mało. Już mi bokiem czasem wychodzi to siedzenie w domu. Co dzień wstaję i robie w kółko to samo. Nawet kawy nie ma się z kim napić, bo wszyscy pracują. A jesli chodzi o Kanade to podziwiam was za odwagę. Ja bym chyba nie zdecydowała się wyjeżdżać tak daleko.

ayni no szybciutko Wam poszło :-) Nasze staranki o Małą trwały półtorej roku....ciężka praca:-D Hehe moja córa też pomocna. Taka mała pomoc domowa. A z jaką radością to robi...:-):tak: Ja też nie lubię zimna i tez przy 20 stopniach czasem w swetrze chodzę, a w lecie w cocy owijam się kołdrą bo mi zimno, a mój Ł się na mnie krzywo patrzy....
 
Wiecie to tylko plany, wpraktyce moze byc inaczej...

Ayni nie badz zazdrosna :p zartowalam tylko, swiat drogi do was :D

Madi moze te bole to nie takie zwykle bole? mnie raz jak bolala glowa to myslalm ze jakiegos guza mam, no nie dawalam rady, ale nic nie wyszlo i przeszlo wkonu :)

Ja tez zmarzluch jestem okropleny :D
 
Podpisalam z urzędem pracy umowę o staż i będę białym niewolnikiem za kilka złociszy. Za to będę miała co wpisać w CV i sporo się naucze, bo mam spoko szefostwo....póki co ;-) . Na FB, jak mi się nudzi, to rozwiązuje ćwiczenia z niemieckiego, czytam sobie tez jakieś artykuły....no i mam nadzieje, że kolejna książeczka zdrowia dziecka będzie po niemiecku ;-) . swoją drogą, to się milo zasloczylam, że nie robili w Pl problemów o holenderska książeczkę Majki. Szczepienia sa po łacinie, to sobie spisali i jest ok. W ogóle, jak Wasze maluchy tak szaleją, to sprawdzajcie im czasem raczki, czy na stawach nie pojawiają się żadne zgrubienia. Moja sobie gdzieś naruszyła ścięgno przy jednym paliczku i ostatnio byłam z tym u chirurga, bo się nakręcilam, ze to cos poważnego. Zrobili USG u na szczęście nic nie wykazało. Jedynie mam obserwować :-) .

Przepraszam za błędy, ale nie mam laptopa tylko tablet i aplikacje mobilna. Laptop umarł mi śmiercią naturalna :-( .

W co do urzędów, to mam ich gdzieś, a jak mnie niemiła pośredniczka porządnie wnerwi, to zglosze to do naczelnika i tyle. Ogólnie, jestem wyrozumiala j cierpliwa, ale nie podoba mi się niemile traktowanie innych, szczególnie, ze panienka jest chyba w moim wieku albo niewiele starsza.
 
Astrid gratulacje, bedziesz miala na waciki :D ze szczepieniami to latwa sprawa, bo te nazwy sa proste, nawet ja juz pamietam ktora jak sie nazywa, mimo, iz nie szczepie :D co tam jeszcze, zjadlam kolacje, i walnelabym sie spac, ale czekam cierpliwie na mauza, jeszcze jutro i weekend, mowie wam, syf mam w domu taki, w kuchni tragedia, ciuchow masa, lazienka brudna, jakos nie moge sie ogarnac.

Berni, no co ty, mozesz sie na korki umowic, nawet na kawe zaprosze, ale usiadziesz na drugim koncu kanapy, i bedziecie rozmawiac przez kubeczki z jogurtow ze sznurkiem :-D mnie caly czas korci, zeby wlaczyc wiecej niz te pieprzone 20 , bo co to 20... nico. ale zakladam swetr i jakos zapominam ze mi zimno
 
Euro , euro , euro dajcie. Jak nie dacie do zjezdzajcie :D ale mi glupoty chodza.

Ja właśnie smaze jajeczniczke dla siebie i mojego najpiekniejszego, życzę wam milego dnia damesy. Bijna weekend!
 
reklama
A ja tęsknie za PL i to bardzo może dla tego, że tutaj nie ma nikogo i ciągle sami jesteśmy. Tylko ta nędzna perspektywa życia w PL jest okropna chociaż mam nadzieje, że tutaj na stałe nie zostaniemy i w PL w końcu będzie można godnie żyć :)

My mamy wizytę w przychodni 20 lutego ale nie ma wyjaśnienia po co, a 25 szczepienie. Orientujecie się ile kosztuje miesięcznie putersplzaal? (nie wiem czy dobrze napisałam).


 
Do góry