reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy "ciężarówek" i nie tylko

witam sie w koncu i ja

Jakos nie mialam sily by cosik tu napisac od soboty wlaczymy z chorobskiem,maly nie chodzi do przedszkola,bo goraczkowal do tego straszny kaszel,mala tak samo no i ja dolaczylam do nich,a dzis z rana mojego chlopa wzielo-jeszcze przed swietami gdzie tyle roboty jest taki szpital w domu. Kacprowi jeszcze zostal kaszel,co prawda odrywa sie juz ladnie ale jednak jeszcze jest-mimo wszystko chce go jutro poscic na 2 godz do przedszkola bo maja poczestunek i ostatni dzien przed swietami,bo przenosza w piatek sie do innego nowego budynku wiec czwartek jest ich ostatnim dniem. Wiec niech idzie na te 2 godiznki.

Oliwia zrobila sie gorsza od diabla-na prawde-od kilku dni jest nie do zniesienia-bije ciagle Kacpra-drapie-szczypie-i do tego jej okropny wrzask. Juz dostaje kary,ale i tak nie pomaga-zgrzecznieje na 15 minut i na nowo dawa czadu. Masakra jednym slowem. Dobrze ze od sob moj ma urlop wiec jakos bedzie mi lzej z nimi wytrzymac.

U mnie okno w salonie umyte,firnaka uprana,okno ozdobione,choinka tez jest-ale nie moge zabarca sie na nastepne pokoje. Wczoraj udalo mi sie przebrac zabawki i caly wor 60l poszedl do wyrzucenia-auta bez kolek,lalki bez nog i rak wiec po co to trzymac. Dzis zamierzam zabarc sie za okno u dzieci ale nie wiem czy dam rade bo od rana znowu daja popisowe. Ewentualnie bede robic to w sob i niedziele-niestety. A jak pomysle ze jeszcze zakupy,prezenty...no nie wiem jak sie wyrobimy,jeszcze chlop sie rozlozyl to juz w ogole-bedzie umieral-jak to chlop....

Madin syn ci dorasta :) Nic tylko sie cieszyc :) ihi jeszcze chwila i dziewczyny bedzie przyprowadzal do domu to juz w ogole mamusia bedzie nie wazna....

Iskierka ja tez ostatnio sie dowiedzialam ze wiele moich znajomych zjechalo albo ma juz termin do zjazdu na stale do Pl....i tak mowie-ze z nich wszystkich to chyba ja tylko tu zostane,bo ja nie widze dobrych perspektyw na powrot do pl mimo ze chcialabym :)

milego dnia
 
reklama
A ja się rozchorowałam.........szlag by to trafił.....tyle pakowania, jutro musze iść do pracy, wyazd w piątek a ja nie mam mocy!
Wczoraj czułam, że boli mnie gardło, ale myślałam, że przejdzie i d....a! Boli jeszcze gorzej, do tego głowa ćmi, szyja boli i w ogóle zaraz się rozsypie.....Muszę zacząć płukać gardło wodą z solą, może trochę chociaż pomoże.
Ja mam ubraną choinkę i nic więcej nie robię, bo po co skoro nas nie będzie.

iskierko moja córa tez tańcuje zawsze, wszędzie i przy każdej muzyce:-) A jeśli chodzi o zjechanie do Pl na stałe....mój Ł mówi czasem, że na starość zjedziemy do Polski i będziemy się tam starzeć albo, że za jakieś 10 lat...ale to takie gadanie. Ja nie widzę naszego powrotu do Polski. Za bardzo wsiąkliśmy w Holandię i nie ma się co oszukiwać tutaj dużo lżej się żyje. Wśród moich znajomych też raczej nikt nie ma takich pomysłów. Ale jeśli ktoś czuje się na siłach na powrót na stałe to już jest sprawa indywidualna.

marzenka współczuję szpitala.....ja też się czuję jak pacjent.....:baffled:
 
Dzień dobry.
Dziś jedziemy do Polski i zajrzałam do Was na chwilkę, bo w Pl raczej nie będę miała dostępu do internetu.

KOCHANE ŻYCZĘ WAM WESOŁYCH ŚWIĄT, RODZINNEJ WIGILII, UDANEGO SZAMPAŃSKIEGO SYLWESTRA, DUŻO SZCZĘŚCIA W NOWYM ROKU!!!!!!!!!!:-)


Buziaki dla Waszych dzieciaczków!!!!!!!
 
W Wigilię Bożego Narodzenia
Gwiazda Pokoju drogę wskaże.
Zapomnijmy o uprzedzeniach,
otwórzmy pudła słodkich marzeń.
Niechaj Aniołki z Panem Bogiem,
jak Trzej Królowie z dary swymi,
staną cicho za Twoim progiem,
by spełnić to, co dotąd było snami.
Ciepłem otulmy naszych bliskich
i uśmiechnijmy się do siebie.
Świąt magia niechaj zjedna wszystkich,
niech w domach będzie Wam jak w niebie...

428.jpg
 

Załączniki

  • 428.jpg
    428.jpg
    41 KB · Wyświetleń: 30
Olivia zrobiła się strasznie całuśna. Chodzi i całuje swoje zabawki, obrazki w książeczce, misia na kocyku i przewijaku, a nawet swoje odbicie w lustrze. I uwielbia wszelaką muzykę. Rusza dupką jak zawodowa tancerka:-D:-D:-D:-D:-D

Dziewczyny, mam do was pytanie....
Dziś się dowiedziałam że juz druga z kolei forumowiczka wyjechała z Holandii na stale. Pytanie brzmi - czy to tylko ja mam jeszcze różowe okulary, a może ja już mało wymagam od życia?
Nie ganię ich za to, nie oceniam, ale próbuję zrozumieć i... nie potrafię.
Może ja mam jeszcze zbyt błahe problemy....
Nie wiem.
Ktoś pomoże??

I co? Znalazlas tego karpia? U nas sezon na calusy sie skonczyl, ale za to smiesznie tanczy non stop, kiwa sie na boki, wchodzi na meble, kanapy , gada non stop, wczoraj sie zaczal bunt... Co tylko mu sie zabralo lub zabronilo to dramat! Krzyki i pyskowanie. Nawet tate w buzie uderzyl i pociagnal za wlosy. Chyba musze go zapisac na anger management classes :D

Z Holandia hmmm nie wiem.. Chyba nie kazdemu tu dobrze. Ja na chwile obecna nie planuje wyprowadzki , tu jest nasz dom, tu urodzil sie nasz syn, tu sie poznalismy, tu zyjemy, dobrze nam. Nie widzi mi sie od nowa wszystko zaczynac, jesli sytuacja mnie nie zmusza. W Holandii czuje jak u siebie, ludzie nas tu znaja, chociaz uwazam, ze mimo , iz Holandia znana jest jako kraj "bogaty" to wcale luksusow tu nikt nie ma. Sa storingi, ale mentalnosc jakos bardziej mi odpowiada.

Marzenka u was znow szpital.. Jak tam dzieciaki, juz cos lepiej?

Jeny, ale mi sie chce spac... Moj mlody pobudki o 6,30 urzadza, chyba musze go pozniej klasc spac, bo nie wyrobie tak dlugo. ale jeszcze 2 dni i wakacje w koncu... Blogie lenistwo, sklepy, fryzjer, basen, i sylwester sama z malzem, szalenstwo!

Zycze wam lepszego 2014, ja juz cos czuje, ze bedzie FANTASTYCZNIE!!!
 
I co? Znalazlas tego karpia? U nas sezon na calusy sie skonczyl, ale za to smiesznie tanczy non stop, kiwa sie na boki, wchodzi na meble, kanapy , gada non stop, wczoraj sie zaczal bunt... Co tylko mu sie zabralo lub zabronilo to dramat! Krzyki i pyskowanie. Nawet tate w buzie uderzyl i pociagnal za wlosy. Chyba musze go zapisac na anger management classes :D
Karpia niestety nie znalazłam, ale mąż przyniósł mi od kolegi z pracy, którego żona nakupiła karpi jak dla wojska :-D
Co do zachowania dziecka, to ja dziś miałam podobnie - gdy jej czegoś nie dałam lub nie pozwoliłam zrobić to ona własnie na przekór to robiła, a na słowo "nie wolno" układa buzie w podkówkę i zaczyna się lament.
Nadal wszystko całuje i też tańczy, nawet przy dźwiękach kolędy :-D:-D:-D Nawet już myslalam o jakichś zajęciach tanecznych hahaha:-D

Ayn, ja już mam urlop - od pracy i od mamy i wcale dzięki temu nie mam więcej wolnego czasu czy stresów.... Młoda budzi się o 4.30 i potem trzeba przez godzinę ją utulać. Śpi wprawdzie potem do 8.30, ale dla mnie jest to strasznie męczące. A wszystko przez to, że mój mąż przed świętami wstawał o 4.45... Teraz córcia mi się tak budzi:sorry2:
Choinki na szczęście nie rusza, w kościele grzeczna jak aniołek, ale w domu uparta jak mały osiołek.
Syn chodzi jak w zegarku szczęśliwy ze nie musi się uczyć, może iść spać o północy i 24h/dobę może siedzieć przed kompem. Nawet chętnie przychodzi i pomaga mi w pracach domowych czy pilnowaniu małej, nie protestuje jak każe wyłączyć kompa...
Za to starsza... tak długo dogadywała i przegadywała się z ojcem ze wczoraj wieczorem wybuchła regularna awantura podczas której mąż o mało nie wyrzucił jej z domu.
Tak więc żyć, nie umierać:-:)-:)-:)-(
 
Nie miałam jak wejść na internet i nawet życzeń wam nie złożyłam. Mam nadzieje, że święta upłynęły wam w rodzinnej atmosferze i wypoczęłyście chociaż trochę.
My na święta sami w trójkę mały to szalał niesamowicie dosłownie mały "grincz" jedynie na chwilę spokój był przy odpakowywaniu zabawek.
Choinka nam się już sypie i codziennie bombki znikają więc po nowym roku już pójdzie na śmietnik.

życzę wam udanego i szampańskiego sylwestra! :-)
 
Iskierka zartujesz? Az tak zle z Ewelina? ECHH.. jeszcze troche i jej minie. Nie ma na to rady niestety... Trzeba zacisnac zeby i jakos to przezyc.

Olinka dziekuje za zyczenia i odwzajemniam.
Jutro wieczorkiem wylatujemy do POlski, bardzo sie ciesze ale jednoczesnie obawiam jak maly zareaguje na zmiane otoczenia, lotu sie nie boje, bo jak sama do Tunezji dalam rade to i taki krotki lot z mezem nie straszny, z palcem w pupie jak to sie mowi... Ale nie wiem jak zareaguje na lozeczko turystyczne, pewnie sie bedzie wybudzal z placzem i jeszcze moj tatko budzacy sie o 5 rano do pracy... :zawstydzona/y:

tak ostatnio ponarzekalam na Adaska, ale musze go usprawiedliwic, bo sie okazalo ze przebily sie wszystkie 4-ki na raz, wiec wybaczam mu jego skandaliczne zachowania, dzis juz byl grzeczny.

No to udanego sylwestra dziewczeta, wysmienitej zabawy ! widzimy sie w 2014 roku!!
 
Hej ;-)
mam pytanie odnośnie wyrzucenia choinki czy możną ją od tak postawić koło śmietnika czy jest jakiś określony dzień lub miejsce gdzie można się jej pozbyć??
 
reklama
Olinkaa, w każdej gminie jest wyznaczony termin kiedy choinkę można wystawić. Nie wiem czy przed domo, czy koło śmietnka, czy jak ale wiem ze każdego roku są wyznaczone takie terminy.

My walczymy z przeziębieniem. My, tzn ja i Olivia, bo reszta rodziny cieszy się dobry zdrowiem. Mama już wróciła ze świąt spędzanych w PL, ja wróciłam po urlopie do pracy, a mój mąż... dostał tydzień urlopu, bo... nie ma pracy. U mnie też lipa, a ja pracuję normalnie. Za to chodzę po hali i szukam sobie zajęcia. Czasem jest to drapanie stołów i rolek z taśmy klejącej i stickerów, czasem mycie stanowisk komputerowych, a czasem praca na innym afdeilingu. Ogólnie fajnie jest ;-)
Mój mąż też się w domu nie nudzi, bo w reszcie zrobił porządną siatkę u króliczków i w końcu zabrał się za ocieplanie ubikacji. Po 5 latach moje "tapetowe" delfinki zniknęły pod płytami styropianowymi :-(. Za to może wreszcie będzie cieplej w tej naszej ubikacji...

Buziaki dla wszystkich
 
Do góry