madinld
Fanka BB :)
Witam się niedzielnie!:-) Zapowiada się duszny dzień.
Wczoraj cały dzień byłam w ruchu. Rano do pracy pojechałam, jak wróciłam to obiadek i sprzątanie,a potem pojechalismy na kawke do znajomych którzy teraz mieszkają tam gdzie my kiedyś mieszkaliśmy przez 3 lata......stare śmieci. Jakoś nie przepadam za tamtym miejscem. Jakoś nieswojo sie tam czułam. Potem pojechalismy do szwagra. I była teściowa...i teść. Zrobili grila. Jakos atmosfera była dziwna od początku. Okazało się, że dziewczyna mojego szwagra najprawdopodobnie jest w ciąży, zrobiła test i wyszedł pozytywnie. No a teściowa zadowolona z tego nie jest. Ona jej nie odpowiada jako synowa i nawet tego nie ukrywała. Wszyscy oprócz mnie i wypili po kilka piw przy grilu i teściowa zaczęła jej dogryzać i głupio komentowac to co robiła. Szkoda mi jej. To jest w porządku dziewczyna...powiedziałam, że jej pomage, bo teraz jej ciężko będzie, nie zna języka,a do lekarza trzeba chodzić. czuje taką wewnętrzną potrzebe, zeby jej pomóc, bo sama tak niedawno byłam w ciąży i byliśmy z Ł z tym sami i w dodatku przez komlikacje było mi bardzo ciężko i rozumiem ją....a ta obojetna i chłodna reakcja tesciowej wcale nie poprawia jej nastroju.
marzenka ale Ci dobrze....śniadanko niedzielne. Ja sobie sama musze robic, bo mój Ł do 13-stej w pracy jest.
ewelinka no kawujemy z marzenka...ale szkoda, że każda sama w domu tą kawke chleje....jakbym miała bliżej do Ciebie to napewno bym Cie nawiedziła.
iskierko ja tez tak jak madziula mam kuchnie z salonem i nie wiem czy takie rozwiązanie by u mnie sie sprawdziło. Ale dziekuje za sugestie. Przemysle ją:-)
A co do pieluszek to my tez miałysmy przygode z odparzeniami. Jak bylismy w Pl to kupiłam w tesco jakies nieorginalne pampersy i dupka małej była po nich cała w wysypce i prawie świeciła na czerwono.....Ja używałam orginalnych pampersów jak sie mała urodziła i nic jej po nich nie było, a teraz mamy wypróbowane dwa rodzaje pieluszek i tylko tych używamy, no chyba, że nagle sie skończą, a ja nie zauważe i trza leciec szybko...
Mała dziąsło ma wywalone.....I szykuje sie do chodzenia! W piątek zrobiła aż 3 KROCZKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I teraz tak sobie chodzi coraz częsciej po jednym kroczku, po dwa i caraz pewniej to robi. Ale sie ciesze:-)
Karol wziął sie za sprzątanie pokoju. Tak go napadło. Wpadł w trans i sprząta.
Miłej niedzieli Wam życze.
Wczoraj cały dzień byłam w ruchu. Rano do pracy pojechałam, jak wróciłam to obiadek i sprzątanie,a potem pojechalismy na kawke do znajomych którzy teraz mieszkają tam gdzie my kiedyś mieszkaliśmy przez 3 lata......stare śmieci. Jakoś nie przepadam za tamtym miejscem. Jakoś nieswojo sie tam czułam. Potem pojechalismy do szwagra. I była teściowa...i teść. Zrobili grila. Jakos atmosfera była dziwna od początku. Okazało się, że dziewczyna mojego szwagra najprawdopodobnie jest w ciąży, zrobiła test i wyszedł pozytywnie. No a teściowa zadowolona z tego nie jest. Ona jej nie odpowiada jako synowa i nawet tego nie ukrywała. Wszyscy oprócz mnie i wypili po kilka piw przy grilu i teściowa zaczęła jej dogryzać i głupio komentowac to co robiła. Szkoda mi jej. To jest w porządku dziewczyna...powiedziałam, że jej pomage, bo teraz jej ciężko będzie, nie zna języka,a do lekarza trzeba chodzić. czuje taką wewnętrzną potrzebe, zeby jej pomóc, bo sama tak niedawno byłam w ciąży i byliśmy z Ł z tym sami i w dodatku przez komlikacje było mi bardzo ciężko i rozumiem ją....a ta obojetna i chłodna reakcja tesciowej wcale nie poprawia jej nastroju.
marzenka ale Ci dobrze....śniadanko niedzielne. Ja sobie sama musze robic, bo mój Ł do 13-stej w pracy jest.
ewelinka no kawujemy z marzenka...ale szkoda, że każda sama w domu tą kawke chleje....jakbym miała bliżej do Ciebie to napewno bym Cie nawiedziła.
iskierko ja tez tak jak madziula mam kuchnie z salonem i nie wiem czy takie rozwiązanie by u mnie sie sprawdziło. Ale dziekuje za sugestie. Przemysle ją:-)
A co do pieluszek to my tez miałysmy przygode z odparzeniami. Jak bylismy w Pl to kupiłam w tesco jakies nieorginalne pampersy i dupka małej była po nich cała w wysypce i prawie świeciła na czerwono.....Ja używałam orginalnych pampersów jak sie mała urodziła i nic jej po nich nie było, a teraz mamy wypróbowane dwa rodzaje pieluszek i tylko tych używamy, no chyba, że nagle sie skończą, a ja nie zauważe i trza leciec szybko...
Mała dziąsło ma wywalone.....I szykuje sie do chodzenia! W piątek zrobiła aż 3 KROCZKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I teraz tak sobie chodzi coraz częsciej po jednym kroczku, po dwa i caraz pewniej to robi. Ale sie ciesze:-)
Karol wziął sie za sprzątanie pokoju. Tak go napadło. Wpadł w trans i sprząta.
Miłej niedzieli Wam życze.