Witam was ;-)
Moje drogie Adam mnie nie rozpieszcza na wakacjach. Pierwszego dnia obudzil sie o 4, potem 5 aż obecnie budzi się po 6.30... nie wiem czy to kwestia zmiany czasu czy wschodu słońca ale masakra zaczynam tęsknić za mężem i jego wstawaniem do Adasia.
Poza tym to niepotrzebnie się martwilam o środek na biegunkę, bo Adam nie dostał (je I pije tutejsze łącznie z wodą) komarów nie ma, pampersy tańsze niż w Nl (5 € paczka) I mają dobre kaszki Nestlé z miodem & owocami, sloiczki Hippa ale przewaznie babcia gotuje jeśli jesteśmy w domu.
Nivea sie spisala ale durna siebie nie posmarowalam I wyglądam jak rak nieborak.
Rodzinka super oczywiście z pewnymi wyjątkami. Szwagierka często przychodzi do nas do domu bo mieszka blisko i kiedy widzę panikę w jej oczach kiedy Adam je sam, przy każdym jego grymasie pochrzakuje porozumiewawczo ze Adama trzeba ratować przed zakrztuszeniem poza tym jej pytania czy Adamowi w samych bodach nie jest za zimno (wieczór 24 stopnie) wrrrr. Nie lubię takich ludzi którzy owijaja dzieci w masę ciuchów w upały i nie pozwalaja na samodzielność, trzesidupy. Powiem wam jeszcze ze raz widzialam szwagierke z rana doprowadzając córkę w spacerowce do swoich rodziców a spacerowka zakryta szczelnie grubym kocem!!!! A słońce daje już z rana. Brak słów.
Nic kochane , spadam bo dziś w planie wypad do innego miasta na zakupy, trochę się obkupuje korzystajac z niskich cen. Wam życzę miłej niedzieli I cieszcie się piękną pogodą. Pozdrawiam was
Moje drogie Adam mnie nie rozpieszcza na wakacjach. Pierwszego dnia obudzil sie o 4, potem 5 aż obecnie budzi się po 6.30... nie wiem czy to kwestia zmiany czasu czy wschodu słońca ale masakra zaczynam tęsknić za mężem i jego wstawaniem do Adasia.
Poza tym to niepotrzebnie się martwilam o środek na biegunkę, bo Adam nie dostał (je I pije tutejsze łącznie z wodą) komarów nie ma, pampersy tańsze niż w Nl (5 € paczka) I mają dobre kaszki Nestlé z miodem & owocami, sloiczki Hippa ale przewaznie babcia gotuje jeśli jesteśmy w domu.
Nivea sie spisala ale durna siebie nie posmarowalam I wyglądam jak rak nieborak.
Rodzinka super oczywiście z pewnymi wyjątkami. Szwagierka często przychodzi do nas do domu bo mieszka blisko i kiedy widzę panikę w jej oczach kiedy Adam je sam, przy każdym jego grymasie pochrzakuje porozumiewawczo ze Adama trzeba ratować przed zakrztuszeniem poza tym jej pytania czy Adamowi w samych bodach nie jest za zimno (wieczór 24 stopnie) wrrrr. Nie lubię takich ludzi którzy owijaja dzieci w masę ciuchów w upały i nie pozwalaja na samodzielność, trzesidupy. Powiem wam jeszcze ze raz widzialam szwagierke z rana doprowadzając córkę w spacerowce do swoich rodziców a spacerowka zakryta szczelnie grubym kocem!!!! A słońce daje już z rana. Brak słów.
Nic kochane , spadam bo dziś w planie wypad do innego miasta na zakupy, trochę się obkupuje korzystajac z niskich cen. Wam życzę miłej niedzieli I cieszcie się piękną pogodą. Pozdrawiam was