reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

Jak miło, że jeszcze mnie pamietacie :happy:

Fionka, cóż, jest niesamowita jednym słowem. Przede wszystkim jest ogormną indywidualistką, zachowuje sie jak kot - jak chce to przyjdzie sama, ale nigdy jak się ja zawoła, buziaczka da jak ma akurat ochotę, przytulac się nie lubi, 30 sekund to chyba rekord i tylko wtedy gdy uderzy się i szuka pocieszenia, potem jeszcze pochlipując odpycha się i chce na wolność. :-D Zaśnie tylko sama w łóżeczku (lub w wózku), nigdy z nami. Żre wszystko w zasięgu wzroku, także z obiadami nie mamy problemu, owoce je wszystkie włącznie z ananasem czy kiwi. Z nietypowych rzeczy to je książki czy np dywan - spruwa sobie w rogi wcina nitki! :cool2: Jest strasznie wesolutka, humormoze jej tylko popsuc jakiś nakaż lub zakaz, bo przeciez ona wszystko robi po swojemu, inaczej wpada w szał, rzut na podłogę, bicie przedmiotów martwych bądź czlonków rodziny, rzucanie zabawkami, a ostatnio nawet w złości z miną laleczki Chucky ugryzła mnie w ramię (trzymałam ją akurat na rękach) :wściekła/y: Uwielbia przytulac się do misów i tańczyć, jest naprawde niezła :tak: lubi też grć na instrumentach, wali we wszystko, z czego da się wydobyć jakiś ciekawy dźwięk. To takie krótkie podsumowanie, acha ząbków ma 12, wszystkie 1,2 i 4. Czekamy jeszcze na tróki i piątki.

Nasze zdjęcia jak zawsze można obejrzeć tutaj: wubbzy - najnowsze zdjęcia - Garnek.pl

Nie dam rady poczytać Was wstecz, ale mam nadzieję, że przynajmniej będę mogła czytać w miarę na bieżąco.

Lecę na inne watki póki dzieciarnia śpi. Inga zasnęła na kanapie. :happy:
 
reklama
Lajfik Oooo, co ja czytam! :szok: Wracasz??? Pewnie juz pisałaś, ale napiszesz mi jeszcze raz co jest powodem Waszej decyzji?

No i teraz widzę, ze już mamy jakieś cięzarówki, ale fajnie :-)
 
cieszę się, że stara ekipa zaczyna się do nas uśmiechać. Nathalie, jeżyk super że się odezwałyście. Widzę, że Nathalie masz chyba więcej czasu bo napisałaś więcej niż jeden post :pPP.
Habciu uściskaj Maksia od nas i kurcze, mam nadzieje, że już niedługo będziecie w domu i będzie wszystko ok.
 
i ja powrocilam po krotkiej nieobecnosci....

Nasz pierwszy wypad w Bieszczady uwarzam za udany ;-)Okolica przepiekna... jestem zachwycona.... Co prawda juz nie raz bylam w gorach, ale tam jest zdecydowanie piekniej.... Te lasy, sama zielen a jakie cudne powietrze :-D Mieszkalismy w domku kolo stada owiec i krów. To dodatkowa atrakcja dla nas mieszczuchow :tak: Tylko zawiodlam sie Jeziorem Solinskim.... Myslalam ze bedzie tam wiecej pieknych plaz a tymczasem opalalismy sie na skalach albo kamieniach :eek: Ale opalilam sie na czekoladke, wiec bylo warto :tak: Jutro ide na wesele a w niedziele na poprawiny. W poniedzialek bede leczyc dwa kace pod rzad, ale postaram sie zajrzec tu...
 
Ardzesh
Jak ksiązka czytalas juz????????. Opowiadaj baboooo!:)))
U mnie w kinie premiera filmu jest dopiero 9 lipca ...buuuuurakii:(
W Polsce szybciej buuu...
ciekawe, że w anglojęzycznym kraju premiera amerykańskiego filmu będzie później niż u nas ;/ co najmniej dziwne :D
książkę już skończyłam. To zbrodnia w jej wydaniu - napisać książkę 200 stron :( tak cienkiej książki nie czytałam już od dawien dawna. Nie chwytam się niczego poniżej 400 :p bo tylko się wkurzam, że już się skończyła.
Książka - pomimo, że nawiązuje do serii z serią ma niewiele wspólnego :) zaledwie kilka stron ze starą ekipą :) a od samego początku znamy zakończenie :p Niemniej jednak fani Meyerki i tak będą zadowoleni :)
Ja po prostu lubię jej styl pisania, jej pomysły więc jestem happy że coś wydała. Basta

Teraz mogę wrócić do poleconej przez larkęę Goodkinda, którego dopiero zdobyłam po ponad półrocznych poszukiwaniach :p Czyli kolejne 6 tysięcy stron w serii :) jestem przeszczęsliwa :D (chyba, że mi się nie spodoba :p)
pa


Habcia - ja nic nie wiem, nie było mnie jakiś czas... co się dzieje z Maksem? czemu on w szpitalu???? możesz pisać na privie jak nie chcesz na forum... :( buziaczki dla was! jak sobie radzisz bez niego? a ty z nim w szpitalu, czy wracasz na noc do domu? pracujesz jeszcze?
Kurka, kilka dni mnie nie było, i czuję taaakie braki :(
 
habciu mam nadzieje,ze to nic powaznego i Maksiu predko wroci do domu

Mamuski podczytuje was regularnie,ale jakos brak mi weny do pisania Do tego mlody od kilkunastu dni buntuje sie przy zasypianiu,zasypia sam w lozeczku,ale jest to poprzedzone okropnym placzem,wszystko jest ok dopoki jestem przy nim w pokoju,ale gdy zrobie choc jeden krok w kierunku wyjscia ten nagle sie wybudza i zaczyna wrzeszczec,nie pomaga tez zasypianie przy nas w salonie,bo w momencie gdy probuje go odlorzyc do lozeczka odrazu sie budzi,najczesciej wiec caluje go na dobranoc i wychodze z pokoju,ale co kilka minut przychodzimy do niego n zmiane z W,Gracjanek strasznie placze,ale po kilku,kilkunastu minutach zasypia i tak jest codziennie:-(
 
ardzesh nie tylko Ty czujesz braki, Habcia po prostu nic nam nie pisała. Ale się nie dziwię. Habciu napisz co takiego dzieje się z Maksiem? Zdrówka dla niego.
 
Od niedzieli zaczął mi gorączkować, byłam w niedzielę, Pani doktor powiedziała, że nic mu nie jest tylko ma lekko zaczerwienione gardło, w poniedziałek poszłam do mojej pediatry, powiedziała, że jest zdrowiutki, prawdopodobni od ząbków, choć kazała obserwować. W środę (4 dobie gorączki) przyszliśmy do innej pediatry u nas w przychodni, bo naszej nie było i zbadała go, powiedziała, że to zapalenie gardła i dała pulneo. Przez cały ten czas Maks nic nie jadł (ok. 3 kromek z masłem dziennie). W czwartek dalej gorączkował, dalej nic nie jadł i przestał pić. Pojechaliśmy do szpitala i wredny, bezuczuciowy pediatra (facet ok 30 letni) powiedział mi " co z Pani za matka!, jak dziecko gorączkuje ponad 3 doby trzeba mu od razu robić badania" :( super to ja jestem pediatrą i mam to wiedziec!!!!!!!!!! rozpłakałam się i nie mogłam wydusić słowa. Choc jak go spotkam na korytarzu to mu powiem co o tym myślę.

Zrobili mu na miejscu badania krwi, wyszło bardzo wysokie crp. Norma do 10 on miał 61 :( Chcieli mu pobrać mocz, ale nic nie sikał. I przyjęli go do szpitala. Mocz oddał dopiero po podłączeniu kroplówki po 7 godzinach od ostatniego sikania :( Był odwodniony troszkę. Puki co lekarze sami niewiedzą skąd to się wzieło. Podejrzewaja zapalenie ukł moczowego, choc mocz wyszedł na granicy, nie ta bardzo źle. Ma miec jeszcze USG brzuszka i posiew. Puki co ma dożylnie antybiotyki. Po dwóch dawkach dalej gorączkuje.

Dzis mąż spał z nim, ja wróciłam do domu, ale właśnie się zbieram i jadę do Moich SKarbów. Mam już tego wszystkiego DOSC :(

Leżymy na Strzeleckiej. Na oddziale lekarze rewelacyjni i naprawdę nie mam co narzekać.
 
reklama
mysia my mamy teraz podobnie. Po wakacjach nam się dziecko rozwydrzyło, ale od poniedziałku namiętnie ją szkolimy i już jest dobrze. My mamy o tyle szczęście, że raptem 4 dni poryczała w łóżeczku i teraz już jest cichosza. Życzę Wam tego samego u Gracjanka.
lajfik dzięki za pamięć :) z fotkami pomyślę jeszcze, troszkę odłączyłam się ostatnio od forum i wypadłam z obiegu :) super, że wracasz już do Polski!!!
ardzesh mam nadzieję, że Ci się spodoba. Ja aktualnie wciągam "Wiedźmina" nosem :)
nimfi jak Ci się udało opalić przy dziecku? Ja byłam w Grecji 2 tygodnie i opalona jestem tylko od spacerów :)
elvisku i nathalie witajcie! brakowało mi Was tutaj!
 
Do góry