reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

Witajcie :)
Wieczor udał się rewelayjnie. FIlm był SUUUUPER. Naprawdę polecam. Myslałam, ze to bedzie beznadziejny, a tu naprawde pozytywnie się zaskoczylam :D Po kinie pojechalysmy na miasto, byłysmy w klubie na kaziemierzu. Potanczylysmy godznke i do domu. Nie schodzilam z parkietu, tak mi tego brakowalo. JEJ JAKA DZIS JESTEM SZCZESLIWA :D:D:D Kocham taniec i w koncu po tylu miesiacach moglam sie wyszalec ;D

NA początku ciezko mi bylo na sercu, ze zostawilam Maksia, ale jakos przezylam. Maz spisal się rewelacyjnie w opiece nad dzieckiem. Wykapal go, nakarmil, dal wszystkie witaminki, uspil. JA cala noc nie spalam, o 7 wrocilam do domu. TEraz odespalam tylko 3 h. Maz pojechal na zakupy, a ja zajmuje się moim Najukochanszym synusiem :D

Dziewczyny naprawde polecam taki wypad. Czuje się jak nowo narodzona, mimo niewyspania mam mnostwo energii :D
 
reklama
Ja mogę zapomnieć, największy wypad jaki mogę mieć to 2 godzinny, a że mieszkam za miastem to mogę się pocałować w dupę, bo do centrum, jakbym się chciała z kimś umówić to jadę 1,5 godziny :D
 
Ja mogę zapomnieć, największy wypad jaki mogę mieć to 2 godzinny, a że mieszkam za miastem to mogę się pocałować w dupę, bo do centrum, jakbym się chciała z kimś umówić to jadę 1,5 godziny :D

a dlaczego tylko 2 godzinny? moze jednak daloby sie cos wykombinowac zeby nie siedziec w czterech scianach ;-)

ja tez sie lepiej czuje jak wychodze gdzies z domu, nawet jak wychodze na 10 min po zakupy... bo gdy wracam mam wiecej motywacji zeby sie dzieckiem zajmowac, a tak jak siedze z nim ciagle w domu to sie tylko denerwuje :dry: bo ciagle zmienianie pieluszek i karmienie jest monotonne jakby nie bylo ifaJNIE to urozmaicic:tak:
 
Ja marzę żeby gdzieś wyjsć, chociaż na spacer z dzieciakami, a tu nic nie wychodzi. Dzisiaj mieliśmy iśc z Helenką na pierwszy spacer i d...bo albo spała, albo wisiała przy cycku, albo Franek jadł itp.
U mnie będzie cięzko męża z dwójką zostawić, ale w końcu to będzie musiało nastąpić, bo wiem że jakieś wyjście dobrze mi na psychę zrobi:-D na pewno w grę nie wchodzi nocne wyjście, ale chociaż takie dzienne połażenie po sklepach.
 
ja sobie załatwiłam tylko, że mąż idzie w poniedziałek popić do kolegi (śpi w pokoju obok! :D ), a za to ja w czwartek np jadę sobie znowu 2 godzinki pochodzić po centrum handlowym. Dobrze, że chociaż to zadupie jest przy największym okręgu handlowym (jeśli tak to nazwać, poprostu jest hipermarket przy hipermarkecie pomiędzy polami ziemniaków).

A nocne wyjście....to ja będę mieć za pół roku najwcześniej, jak przestanę karmić i podrzucimy mała babci :D

Mnie najbardziej wkurza, że na tej wsi nie mam nikogo. Nie znam tu ani jednej osoby, nawet nie ma do kogo gęby otworzyć, z kim poplotkować czy napić sie kawy. Szkoda, że nie mam prawa jazdy ani auta :|
 
przez pierwszy miesiąc nie wychodziłam z domu...miałam pod koniec mega doła, dopiero wyjście na pierwszy spacer z małą pomogło. Od tamtej pory wychodzimy codziennie, teraz już na godzinę a wkrótce na dwie a ja czuję się o niebo lepiej!
 
czarnamegi - ja nie pomogę. Domyślam się tylko, że kuracja czosnkiem i cebulą to nie jest najleszy pomysł ;-) A do głowy przychodzi mi tylko jedno - leżenie w łóżku.
golimek - na którymś wątku pisałaś, że wybierasz się na spacer z Frankiem w wózku a z maleństwem w chuście. Jak się korzysta z takiej chusty przy noworodku? Chustę mam, ale nie umiem się nią posługiwać :-( Bardzo chcę się nauczyć! Bo w tygodniu niunia strasznie mi płacze jak gotuję czy myję naczynia. Chusta by mi ułatwiła życie, ale jak wsadziłam małą do środka to jakoś tak skręcona była, kręgosłup krzywo i boję się używać tego wynalazku.
 
reklama
Na tym chustowym forum rejestruję się juz trzeci raz i nie dostaje klucza aktywującego. Nie mogę bez zarejestrowania skontaktować się z administratorem...nie wiem jak mam tam się włamać...
 
Do góry