dziś ja jestem zombie

wczoraj poszłam spać później bo oglądałam sobie Kolekcjonera Kości, myślałam, że się wyśpię...a tu dziś przerwy w nocy były dłuższe, bo młoda dwa razy czkawkę miała.
Jak wstałam o 4:00, karmienie, noszenie, kupka i przyszła czkawka to ze spania nici. Dałam cyca czkawka przeszła, ale młoda już taka pobudzona była, że do rana gaworzyła i stękała w łóżeczku.
Nooo a tak poza tym nie wiem jak Wy, ale ja czuję sie jak w pierdlu, dostaje już świra w domu, jestem rozdrażniona i w ogóle, i jutro mąż obiecał mnie podrzucić na zakupy na godzinę. Nie wiem co zrobię w tą godzinę, bo z samej drogerii potrzebuje kupić mnóstwo rzeczy i pewnie zejdzie 30 minut, ale no dobra.
Dziś juz pójdziemy na 30 minut na spacerek pewnie.
I czekamy na kuriera, bo pewnie dziś karuzela przyjdzie dla naszej młodej.
I wkładki laktacyjne wielorazowego użytku są mistrzowskie! Na te jednorazowe potrzeba worka siana.
Nie wiem jak Wy, ale ja odczuwam brak topików.
Juz prawie wszystkie urodziłyśmy, a topik dla dzieci jest tylko jeden. Nie ma miejsca, gdzie dzielić sie opiniami z pielęgnacji, zakupów dla dzieci czy innych rzeczy.