reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

a tak wizualnie to bym chciala zeby do tatusia była podobna bo tak jak piszecie, pewnie chodziłby dumny jak paw ;] no i podobno dziewczynki podobne do tatusiów są ładniejsze i mają więcej szczęścia w życiu,,, czy jakoś tak:-p
masz rację - pusza się i prężą z dumy, że córeczka jest po nich ładniutka :-D w mojej to już przestałam szukać choćby cienia mojej rysy - moje geny zostały przez tausia zmiażdżone... heh :-( ale ja też jestem "córeczką tatusia" :-D:-D:-D
 
reklama
Niunia brak mi słów, nie ma takich chyba. Przyjmij moje największe kondolencje.
To jest takie urzeczywistnienie lęków wszystkich ciężarnych kobiet. Strach o tę pępowinę. Niby lekarze mówią że to jest niebezpieczne dopiero przy porodzie, ale w mojej rodzinie też była taka tragedia. Strasznie mi przykro.
 
ja na dzisiejszym usg właśnie pytałam lekarza czy pępowiną się nie okręca. Dowiedziałam się że 30% dzieciaków się okręca to ja mu na to że to niebezpieczne przecież że jakiś procent jednak nie przeżywa to on mi na to że to są baaardzo znikome przypadki. Tak czy tak strach pozostaje
 
ja to samo słyszałam, że 30% dzieci jest okręconych pępowiną, a szansa na uduszenie się dziecka jest znikoma....ale jednak jest.
 
a tak wizualnie to bym chciala zeby do tatusia była podobna bo tak jak piszecie, pewnie chodziłby dumny jak paw ;] no i podobno dziewczynki podobne do tatusiów są ładniejsze i mają więcej szczęścia w życiu,,, czy jakoś tak:-p
Hehe, ja jestem do taty strasznie podobna, wlosy, oczy , nos, karnacja...:-D I to prawda, jest dumny jak paw:-D Jak tylko uslyszy, ze ktos mi prawi komplementy, to zawsze mnie przytula i mowi "Jam to uczynil":-D:-D:-D
 
Witam koleżanki dawno mnie nie bylo bo przeżyłam tragedię. Moja córeczka Martynka owinęła się pępowiną wokół nóżki i się udusiła jak spałam, rano już nie dawała znaku życia. Pojechałam do szpitala, ale już tętna nie było. Do terminu brakło mi trzy tygodnie. Urodziłam martwą 30 stycznia. Teraz mam swojego Aniołka i za trzy miesiące zaczynamy z mężem od nowa długą drogę do szczęścia :)

żadne słowa nie są w stanie.........
nic nie mogę napisać, bo nic nie widzę przez łzy........
 
Dziewczynki, meldujemy sie z domku. Widze, ze duzo z Was nadal czeka na rozdwojenie. Oby jak najkrocej. :tak:
Nas dzis dopiero wypisali, zostawili nas dzien dluzej bo Julianek dostal krosteczek po wyjsciu na ten brudny swiat i chcieli to poobserwowac przez dodatkowa dobe.
Julianek jest slodziutki i bardzo podobny do Flavii jak sie urodzila. Ja czuje sie dosc dobrze, choc piersi jak balony, mecza mnie skurcze poporodowe no i krocze w miejscu zszycia boli. Ale synus za wszystko wynagradza. Flavia o dziwo dosc dobrze przyjela braciszka i bardzo przezywa ze mamy nowego domownika :tak:
 
reklama
Do góry