reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

hej :-)
jestem juz ... piszę dzisiaj tak z doskoku ..bo co chwile mnie coś odrywa i przez cały dzień Was doczytuję ....Golimku ...dzięki za pamięć ;-)

dzisiaj rwą mnie jakoś dziwnie uda na samej górze i mam lekkie twardnienia brzucha ..jest to nieregularne .... ale zaznaczę, że cały czas ich nie miałam :confused::sorry2:zero objawów jakichkolwiek :blink:

Wczoraj myłam dwa okna , odkurzałam i ścierałam kurze + jedna łazienka na dole :-)
Dostałam zapału do pracy ..jakoś tak mnie wzięło ..... potem pojechaliśmy na plaże na motor ...a tam spacerowałam po kamlotach i piachu ...:-p.... może zaczyna się powoli coś u mnie dziać .....chociaż ja nadal grzecznie czekam w kolejce..nie pali mi się :-p:-p:-p:-):-):-)

Za to przez całą chyba noc śniła mi się tym razem Ardzesh ...była u mnie ( tak jak golimek ostatnio ;-)) i dużo razem łaziliśmy po sklepach ...gdzieś wyjechałyśmy różne pierdoły ...teraz już nie pamiętam dokładnie :sorry2::-)..ale sen był strasznie realistyczny :-D
A wam oczekującym silniej niż ja ...życzę UDANEJ PEŁNI :-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
ja dzisiaj podobnie jak Lajfik troszke posprzatałam i na zakupach byłam jakies warzywa i owoce kupic bo zagladam do lodówki a tam pusto po weekendzie... nie mam w sumie co robić io tak sie troszke nudze, mój Malutki Wielkoludek chyba ma naprawde ciasno bo sie nieźle rozpycha... a wczoraj mojego Męża babcia mnie "pocieszyła" i powiedziala, że ona urodziła troje dzieci i wszystkie były duże bo ponad 5 kg. hehehe... lajtowo sobie pomyślalam...
Pozdrawiam i czekam na wieści o tym, że jednak sie zaczeło :* Tzrymajcie sie dzielnie w dobrym humorze i zdrówku :*
 
Za to przez całą chyba noc śniła mi się tym razem Ardzesh ...była u mnie ( tak jak golimek ostatnio ;-)) i dużo razem łaziliśmy po sklepach ...gdzieś wyjechałyśmy różne pierdoły ...teraz już nie pamiętam dokładnie :sorry2::-)..ale sen był strasznie realistyczny :-D
Wow całą noc? ;-):-D
Czy to oznacza, że dziś urodzę? :):-D bo jak śniła nam sie habcia to urodziła, kraf śniła się samaola i ta też urodziła. Czyli teraz moja kolej?? Lajfik - będę Ci dozgonnie wdzięczna! :-):tak::-D (Bo mi patologia ciąży wisi w powietrzu - jutro jade po zaproszenie:confused2:)
 
jestem jestem nic się nie poszczęściło po prostu od rana się obijam:dry:

i mam wiadomość od -j- tak w skrócie to pozdrawia was wszystkie i pisze że jutro będą ją ciąć
 
Witam koleżanki dawno mnie nie bylo bo przeżyłam tragedię. Moja córeczka Martynka owinęła się pępowiną wokół nóżki i się udusiła jak spałam, rano już nie dawała znaku życia. Pojechałam do szpitala, ale już tętna nie było. Do terminu brakło mi trzy tygodnie. Urodziłam martwą 30 stycznia. Teraz mam swojego Aniołka i za trzy miesiące zaczynamy z mężem od nowa długą drogę do szczęścia :)
 
Witam koleżanki dawno mnie nie bylo bo przeżyłam tragedię. Moja córeczka Martynka owinęła się pępowiną wokół nóżki i się udusiła jak spałam, rano już nie dawała znaku życia. Pojechałam do szpitala, ale już tętna nie było. Do terminu brakło mi trzy tygodnie. Urodziłam martwą 30 stycznia. Teraz mam swojego Aniołka i za trzy miesiące zaczynamy z mężem od nowa długą drogę do szczęścia :)
Bardzo to przykre.Wspolczuje Ci.Nawet nie wiem co napisac...:-(
 
Witam koleżanki dawno mnie nie bylo bo przeżyłam tragedię. Moja córeczka Martynka owinęła się pępowiną wokół nóżki i się udusiła jak spałam, rano już nie dawała znaku życia. Pojechałam do szpitala, ale już tętna nie było. Do terminu brakło mi trzy tygodnie. Urodziłam martwą 30 stycznia. Teraz mam swojego Aniołka i za trzy miesiące zaczynamy z mężem od nowa długą drogę do szczęścia :)

Niuna ...aż mnie zatkało z wrażenia ...ale podziwiam Cię za odwagę i SIŁĘ do pisania ...myślałam o tobie ostatnio gdzie się podziewasz :confused:
Strasznie mi przykro z powodu twojego nieszczęścia :-:)-:)-(
nie wiem co pisać ... :no:.................

Twoja córeczka zawsze będzie w twoich myślach .......i życzę Ci jak najszybciej abyś doczekała się swojego drugiego dzidziusia ...!!!!!!!!!
Na pewno Ci się uda i za kilkanaście miesięcy będziesz się cieszyć z ukochanego maleństwa ...
ŚCISKAM CIĘ BARDZO MOCNO!!!!!!!!!!!! Trzymaj się :tak:
 
reklama
jestem jestem nic się nie poszczęściło po prostu od rana się obijam:dry:

i mam wiadomość od -j- tak w skrócie to pozdrawia was wszystkie i pisze że jutro będą ją ciąć

Nooo to trzymamy kochana J kciuki za Ciebie ...Jezyku ...wyściskaj ją przez telefon ...i powiedz że tęsknimy ;-)

A jak u Ciebie ..byłaś u lekarza ? No i co u Kacperka lepiej mu :confused:
 
Do góry