reklama
Ardzesh zbieraj manatki i pogadaj z kierownikiem marketu że to siła wyższa i musisz posiedzieć tam troche 
A najlepiej zatrudnij się tam jako ustawiacz towaru na półkach. Zawsze to jakaś robota i wysiłek
Meg to słodkie ja coś przywioze
A zapomniałabym Wam powiedzieć śniło mi się dzisiaj że samaola urodziła i byłam tam w tym szpitalu i krzyczałam na nią bo ona strasznie krzyczała :/
A najlepiej zatrudnij się tam jako ustawiacz towaru na półkach. Zawsze to jakaś robota i wysiłek Meg to słodkie ja coś przywioze
A zapomniałabym Wam powiedzieć śniło mi się dzisiaj że samaola urodziła i byłam tam w tym szpitalu i krzyczałam na nią bo ona strasznie krzyczała :/
to na pewno nie był sen proroczyArdzesh zbieraj manatki i pogadaj z kierownikiem marketu że to siła wyższa i musisz posiedzieć tam troche
Meg to słodkie ja coś przywioze
A zapomniałabym Wam powiedzieć śniło mi się dzisiaj że samaola urodziła i byłam tam w tym szpitalu i krzyczałam na nią bo ona strasznie krzyczała :/
pbg
mama Zuzanki ;)
- Dołączył(a)
- 25 Lipiec 2008
- Postów
- 1 572
w domku nam najlepiej :-) mama zdrowa, córeczka zdrowa 24h byłyśmy i po badaniach wypis ale gdybym chciała mogłabym zostać dłużej - ale nie chciałam bo i co zmiana to każda pielęgniarka ma inne zdaniepbg ale szybciutko jesteście w domku,czekamy na opis porodu
A ja dzisiaj wyspałam się jak małe dziecko, dawno tak nie miałam
najpierw mówią że mam przystawiać małą - ona nie ssie bo nie ma za co (płaskie brodawki), namęczyłam się okrutnie a Zuzka wciąż głodna. Po kilku godzinach inna pielęgniarka daje mi butelkę i to wszystko. Wieczorem wpada wielka zwolenniczka metod odciągania i każe odciagać pokarm - odciągam ale mała nadal nie ma za co piersi chwycić (jeszcze wtedy nie wiem dlaczego), ostatecznie rano słyszę diagnozę niefunkcyjnych brodawek i o kaptórkach i inne cuda na kiju... 
Ginekolog mnie wypisał, pediatra zastrzeżeń nie miała - zrobili małej dodatkowe badania na wszelki wypadek (bo od odpłynięcia wód do narodzin to minęła prawie doba), więc zgodnie z mężem ustaliliśmy, że w domu poradzimy sobie lepiej - i to był słuszny wybór, bo się normuje po mału wszystko 
Jeny dziewczyny jak ja się cieszę, że mamy już malutką w domciu - czekam na was... do roboty pbg no to super , ze wszystko jest ok a te kapturki to naprawdę dobre pamiętam jak miałam pierwszego Kamila ,nie miałam brodawdk prawie wcale on miał maluśką buźkę to te położne tak mi zdarły skórę ,że całe piersi to były jak by po opażeniach dopiero mąż mi kupił i podał do szpitala i był ok a było to 16 lat temu koszmar
ciągle mi przez bluzki prześwitują
reklama
