reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

A i jeszcze moja perełka :-)
 

Załączniki

  • bartek1.jpg
    bartek1.jpg
    16,6 KB · Wyświetleń: 46
  • bartek.jpg
    bartek.jpg
    14,6 KB · Wyświetleń: 53
reklama
Hooba, CUDO, jak widzę takie maleństwa to od razu się wzruszam. Całe szczęscie, że wszystko tak się skończyło:-)
Nathalie, Twój mąż szalony, ale Ty jeszcze bardziej :-D:-D:-D
 
Hooba jaka ona śliczniutka:tak:Oczek nie mogę oderwać.Taka mała, bezbronna kruszynka:tak::-)

No babki spakowałam się , łoże dla niuńki złożone, chata wypucowana...
... jeszcze tylko dzieci odprawić do babci i możemy jechać.

Zdecydowałam, że jutro po obiadku pojadę.Nie bedę czekała....

Jakby co to dam znać którejś z was.

Ciekawe co tam u asus.
 
Hooba dobrze że mały już jest z wami. Rozumiem Cię jeśli chodzi o żółtaczkę, ja miałam straszny problem jak utulić malutką nie wyjmując jej spod lamp.
Mam pytanie do wieloródek. Od rana grudki i twarde piersi zniknęły, są miękkie, tak nagle. Karmiałam małą przed chwilą, pokarm niby jest, ale czy to nie oznaka że mi laktacja znikła przez te wszystkie zabiegi i nieregularne karmienia? Może po prostu nawał minął i tak ma być?
 
Ja mam sny mega wyraziste,problem w tym ze dotycza wojny,okupacji wojennej.Sni mi sie,ze uciekam przed ostrzalem itd.Chowam sie w schronie:baffled:
Kamylka, to Ty jakiś przedwojenny rocznik jesteś czy jak???;-) sny ja babuleńka...;-)

-J- to zmykaj na oddział, wszyscy będziemy o Ciebie spokojniejsi!!! sio!!! do rodzenia marsz!!;-) czekam z niecierpliwością na wieści! w szpitalu pewnie bezpieczniej się poczujesz niż w domku z takimi objawami. buuuziak!!!!!:-)

Hooba- piękny SYN!! witamy zatem w domu! (i w sieci ;-)):-):-):-):-):-)
 
Mam pytanie do wieloródek. Od rana grudki i twarde piersi zniknęły, są miękkie, tak nagle. Karmiałam małą przed chwilą, pokarm niby jest, ale czy to nie oznaka że mi laktacja znikła przez te wszystkie zabiegi i nieregularne karmienia? Może po prostu nawał minął i tak ma być?

Antar pokarm nie powinien Ci zaniknąć tak nagle:tak: To raczej znak, że wszystko się powoli normuje. Za chwilę zauważysz etapy, w których Zosia będzie wisiała na cycku prawie non stop, bo będzie potrzebowała większej ilości mleczka, więc będzie pobudzała tym samym piersi to produkcji większej ilości:tak: Życzę wtedy wytrwałości, bo dużo mam się poddaje sądząc, że nie mają już wystarczającej ilości i laktacja im zanika - nic bardziej mylnego:sorry2: Mam nadzieję, że piszę dobrze, ja mam tylko spostrzeżenia po jednym dziecku;-) Powodzenia:-)

Hooba śliczniutkiego masz Synka:tak: Całe szczęście, że jest cały i zdrowy:-)
 
reklama
Antar zgadzam się z Wolfią. Pewenie Ci sie wszystko normuje. :happy: Pamiętaj, że podczas karmienia trzeba dużo wody pić.

Hooba Bartus sliczny, mniodzio chłopaczek, taki aniołeczek!
Jak oglądam zdjęcia Waszych bobasków to powoli dociera do mnie fakt, że też niedługo bedę miała taką kruszynkę przy boczku. Wierzyć mi się nie chce i tym bardziej nie mogę się doczekać. :blink:
 
Do góry