Martussa82
Hankowa Matka-Wariatka :)
dzień Dobry wszystkim!
Wolfia -


maran-atha- nie bądź sknera, pooooodziel się
;-)
pisałam wieczorkiem do Habci- cisza. :-
-
-( się Dziewunia zagniewała i tyle.
Aga- z tą torbą jest tak, że mam dziwne wyobrażenie, że akcje będzie jak na przykład będę w katowicach robić dozory na początku lutego, czy na jakichś zakupkach jak będziemy- i taka wizja, że gramy w marynarza- czy zawieźć mnie do Kato na porodówkę bez torby i Małżon w te pędy do domu 40 km po Torbę- ja bez niego, on w nerwach- czy oboje do dom i spowrotem do Kato
oboje w nerwach
wiec torba jak członek rodziny zawsze z nami 
paluch mi drętwieje punktualnie o 2:30 w nocy, KObiety- już trzeci dzień z rzędu- pomyślałby kto, że taki punktualny

ten od obrączki. spać nie daje, jak pomacham łapką- ciut przechodzi, potem znów nad ranem napierdziela- a w dzień spokój...
a w ogóle zaczeliśmy wczoraj pracować nad indukcją



hi hi hi


dziś dzwonię do zielarskiego, czy mają suszone liście malin :-)
Wolfia -



maran-atha- nie bądź sknera, pooooodziel się

pisałam wieczorkiem do Habci- cisza. :-
Aga- z tą torbą jest tak, że mam dziwne wyobrażenie, że akcje będzie jak na przykład będę w katowicach robić dozory na początku lutego, czy na jakichś zakupkach jak będziemy- i taka wizja, że gramy w marynarza- czy zawieźć mnie do Kato na porodówkę bez torby i Małżon w te pędy do domu 40 km po Torbę- ja bez niego, on w nerwach- czy oboje do dom i spowrotem do Kato



paluch mi drętwieje punktualnie o 2:30 w nocy, KObiety- już trzeci dzień z rzędu- pomyślałby kto, że taki punktualny



a w ogóle zaczeliśmy wczoraj pracować nad indukcją








