>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

[asus]

golimek dziękuję za pierwszą opinię , mam nadzieje że będą następne co do Maciusia to USG nie wykazuje nieprawidłowości , mogą ale nie muszą wystąpić wahania glikemii po tej mojej cukrzycy .

 

[zapmarta]

Ojjj kochane gdzie wy się spieszycie ..przeciez brzuch może się obniżyć kilka godzin przed porodem ... nie ma reguły że tydzień lub dwa ..a czop może odejść w trakcie skurczy lub w szpitalu ..za bardzo się tym przejmujecie ;-)
Jeszcze jest dużo czasu na wszystko Spoko maroko ;-)

popieram
zlo, przecież to dopiero 35 tydzień, a ty chcesz żeby ci już czop odszedł ???

 

[golimek]

Asus, nic to nie mówi, ale czy wahania glikemii fakycznie wymagają tego krakowskiego szpitala np. sprzętu który tam jest? Kurcze naprawdę jest trudno doradzić.

 

[aga221122]

asus ciężko mi powiedzieć co ja bym zrobiła na twoim miejscu. We Wrocławiu jest jeden szpital do którego zwożą dzieciaki jak coś się z nimi dzieje niedobrego. Jest brzydki, nie widział remontu chyba ze sto lat, ale ja chyba zdecyduje się na poród w tym szpitalu. Ostatnio lekarz namieszał mi, bo powiedział o jeszcze jednym. Nie mam żadnych podstaw do tego aby myśleć, że z moim syneczkiem może się coś wydarzyć, ale zawsze jest to ale. Tylko ja mam ten szpital koło nosa, 10km od domu, samochodem 30 min, w korkach bardzo różniście. Ty masz dwójkę dzieci, które też wymagają matczynej opieki. To że w Krakowie wywalą cię do domu szybciej, to tylko znaczy że z wami jest wszystko oki doki. Po co macie tam siedzieć nie potrzebnie. Co to znaczy wcześniej wstaje się po znieczuleniu? Wiem, że kiedyś kazali leżeć chyba 24h, dziś już leży się 12h.
Ja bym wybrała Kraków. Ale tak jak napisałaś muszę Ci powiedzieć, wybór należy do Ciebie. Też musisz patrzeć na własne zdrowie. A kiedy jedziesz na wizytę do Krakowa?

 

[maran-atha]

asus ja chyba raczej tez bym się zdecydowała na ten szpital, który bardziej znam... zwlaszcza, że jak piszesz urodziłaś tam już dwójkę starszych dzieciaczków, ale decyzja oczywiście jest Twoja

Dziewczyny pijące wode w dużych ilościach, chcę powiedzieć, że ja mam dokładnie tak samo... przez samą tylko noc wypijam 1,5 litra a po za tym przez cały dzień kolejna butelka i mase herbatek owocowych, kakao i inne tam soczki... więc pije strasznie dużo i tez już się zastanawialam, czy to norma... zwłaszcza, ze ja nie miałam tu robionej glukozy bo tu zwyczajnie nie robia tego i nawet się niepokoiłam,że może to cukrzyca, ale jak i Wy też tak pijecie to widocznie jest to norma

 

[asus]

aga konsultację w Krakowie co do decyzji poród SN czy CC mam 21 stycznia (38 tydz) i boję się że nim oni zdecydują to poród sam się zacznie a np dziś mimo leków moje ciśnienie to 145/95 i nie chcę porodu SN bo skończy to się tak jak ostatnio (stan przed rzucawkowy )
golimek moja Kasia tu u nas w szpitalu też to miała , trzeba z krwi zrobić zwykłe badanie i jeśli trzeba dać dziecku glukozę , daje się ją również podobno przy żółtaczce i nie trzeba do tego super sprzętu .

 

[pbg]

asus ciężki orzech... ale moim zdaniemmniejszy szpital wcale nie znaczy gorszy, bo najważniejsze jest zaangażowanie lekarzy i pielęgniarek - bez tego nawet najlepszy sprzęt nie pomoże, bo po prostu mogą uznać, że badanie jest zbędne. Jeśli ufasz swojemu ginowi i prsonelowi swojego szpitala to chyba lepiej urodzić bliżej domu. W razie gdyby nie radzili sobie z opieką nad Maćkiem (odpukać, że coś będzie nie tak) to podejrzewam, że przewiozą go do Krakowa
powodzenia i koniecznie napisz jaki termin ci wyznaczyli ;-)

 

[golimek]

Asus, masz cięzki orzech do zgryzienia. Ja nie rodzę w szpitalu, gdzie mają najlepszy oddzial neonatologiczny, bo mimo szpital ma najlepszy sprzęt to i tak nie jest on często wykorzystywany, bo personel ma Cię gdzieś. Najważniejsze jest aby zrobili Tobie cesarkę.

 

[elwis_m]

Asus, ja, na twoim miejscu, rodziłabym u siebie w miasteczku.

 

[aga221122]

asus no to proste, powiedz swojemu gin, żeby szykował cesarkę, jak będziesz chciała w Krakowie i wytrzymasz do 38 tygodnia to dobrze, a jak nie to będziesz miała u siebie. Chodź nie wiem czy takie proste, ja zaczynam wariować, bo nie chcę żeby mnie wywieźli gdzieś nie wiadomo gdzie. A ty masz większy jednak problem. Zapytaj lekarza jutro o wszystko, siedź tam nawet 3h a dowiedz się co w najgorszych przypadkach, kiedy oni sobie nie poradzą z powodu braku sprzętu. Może wcale twój szpital nie jest źle wyposażony.