reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

Larkaa, zazdroszczę:-) ja już zapomniałam jak to jest nie być oziębłą ;/ Czasami mam nawet ochotę na seks, ale nie chce się mi fikać z tym brzuchem. Z poprzedniej ciąży, jeszcze dzien przed pojechaniem na porodówkę się kochaliśmy, ale wtedy miałam ochotę non stop...
 
reklama
A ja cała ciąze nie mogę się kochać z moim mezem i mnie juz trafiaaaaaaaa ;/ Teraz mam straaaaszna ochote, ale nawet nie chce dawać mu znac, ani mowic :( Musze to sama znosic. Ciezko, ale pociesza mnie fakt, ze juz niedlugo nadrobimy zaleglosci :D
 
Asus ja tak jak dziewczyny wybralabym szpital u siebie w miescie, masz tam lekarza, znasz to miejsce, znasz pewnie personel. Ja czulabym sie pewniej, a Twoje samopoczucie tez wplywa na dzidzie, no i masz tam zagwarantowana cesarke, po co jeszcze dokladac sobie stresow. Zreszta mysle, ze i tak zrobisz tak jak uwazasz, tak, jak podpowie Ci serduszko. Trzymam kciuki!

Oj dziewczyny zboczki sie z Was robia :)) Ja nie mam ochoty, a zreszta jakos sobie tego nawet nie wyobrazam :)) ale bedziemy kombinowac za jakis tydzien :)

Elwisku aaaajjajajajaj to juz?? Pierwsza lutowa dzidzia bedzie w styczniu, ale mam nadzieje, ze z nam zostaniesz :)
 
Libido??:-) aa, wiem, co to... :-D;-) nieco opadło ostatnio, ale sztuki nie zaniedbujemy...
tylko jak się kochać z babą, która co rusz mówi: "uważaj na główkę!!":szok:;-)
no bo mam jakieś takie wyobrażenia:tak:

ale zmęczona się czuję coraz częściej, a jak już coś porobię w domu albo wrócę z uczelni- to można tylko pogadać o świntuszeniu ;-)
idę smażyć naleśniczki...
 
Ochota rosnie im dluzej trzeba zyc w abstynencji :eek:

Na poczatku ciazy w ogole nie mialam ochoty na zblizenia - glownie dlatego ze mnie mdlilo, no i przy kazdym ruchu mialam wrazenie ze mam zoladek w przelyku....
Lepiej bylo w drugim trymestrze :tak: no ale tylko do czasu gdy lekarz zakazal wspolzycia :zawstydzona/y: No teraz to sie fantazje coraz wieksze rodza ale nic z nimi nie mozna zrobic...
Staramy sie choc troszke zblizac, ale wizja przedwczesanego porodu skutecznie hamuje przyjemnosc....
No bo to jest jakos ze wywolanie orgazmu moze przyspieszyc skurcze macicy :shocked2:
 
Libido? Ja też przez większość ciąży miałam zakaz. Ale teraz jestem już na etapie. że nic nie zagraża dzidzi więc sobie pozwalamy od weekendu :-) Ciągle mam twardy, napięty brzuch, więc nawet nie zauważam, że po skończonej akcji jest strasznie twardy. :sorry2: Tzn zauważam, tylko nie ma różnicy sprzed i po ;-)
A jak tam wasze masaże do przygotowania krocza? Działacie coś w tej sprawie czy olewacie system?
 
reklama
Do góry