Cześć laseczki
U mnie obijania się ciąg dalszy. Jestem dziś jakaś senna, nie wiem czemu, spałam 9 godzin, a to dużo dłużej niz spię normlanie. Zaraz chyba się połozę jeszcze.
Niedługo (otwierają u nas w mieście ogromne centrum handlowe i już się nei mogę doczekać aż się tam wybiorę i popatrzę co mają dla maluszków. Czas zacząć kompletować wyprawkę, jeszcze nic a nic nie mam oprócz ciuszków po Indze. Teraz jak Tomek będzie w Polsce to kupi mi smoczki, pieluszki tetrowe z nadrukiem (tu są okrutnie drogie) i wyśle paczkę z rzeczami, które pozyczyliśmy jego bratu - fotelik sam, leżaczek, monitro oddechu, laktator itp. Teraz bedę chciała kupić prznajmniej kombinezon, ręczniczki i moze coś jeszcze, żeby już chociaż troszkę bezpieczniej się czuć. Lubię mieć wszystko wczesniej przygotowane,a nie tak na ostatnią chwilę.
Ewelinko właśnie myślałam o Tobie, jak tam spędzasz czas z mężem, jak zareagował na Twój juz przecież pokaźny brzusio, jak spędzacie czas. Szkoda tylko, że biedak nie domaga, mam nadzieję, że to Wam nie przeszkadza w cieszeniu się sobą w pełni
Może antybiotyki załatwią sprawę, oby!
My też mamy okropnie dużo rzeczy do załatwienia, i nawet nie o to chodzi, ze zajmuja dużo czasu, tylko samo myślenie o tylu sprawach wprowadza jakiś taki mętlik w głowie.
Antar wczoraj już musiałam być nieźle śpiąca, ze nie doczytałam, że Cię pies przewrócił! Musisz uważać na siebie koniecznie, bo to bardzo niebezpieczne. Mam tylko nadzieję, że upadek nie był poważny i że się dobrze czujesz. Ja z moim wychodziłam bez smyczy, bo się własnie bałam takich rzeczy, a ten nasz dzikusek i tak mnie przewrócił, bo biegła do mnie i nie zdążyła wyhamować.
Maran-tha wszystko co dobrze szybko się kończy
Aż tak tęsknisz do Polski? Myślicie o powrocie do kraju na stałe?
Mamaflavii ja bym sie powiem szczerze nie odważyła latać samolotem w tak zaawansowanej ciązy, dlatego tez zostałam tutaj, a mąż poleciał do Polski. Gdzie musisz lecieć, i czy musisz czy po prostu chcesz? Ja myślę, ze skoro tesciowie-lekarze radzą nie brac zastrzyku to go nie bierz, albo jak możesz skonsultuj się z jeszcze innym lekarzem.
Lajfik gratuluję zakupu. Co do wózeczka to może i lepiej, ze tak wyszło, potem bedziesz niezadowolona i bedzie na biednego chłopa