reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

Jeżyk, Asus witam gorąco nowe "lutóweczki" :-)

Antar wyobrażam sobie jak się wystraszyłaś! Dobrze, że to fałszywy alarm! :tak:

Elwis tylko pozazdrościć tak udanego dnia. :happy: My z kolei byliśmy na baseniku, a potem cały dzień u koleżanki w ogródku. Ma córeczkę w tym samym wieku co moja, więc się laski wybawiły po wsze czasy, nie obyło się oczywiście bez paru bójek o wózek czy lalę, hihi. ;-)

My już powiedzieliśmy rodzicom, oczywiście zaznaczając, żeby zachowali to dla siebie. 18 czerwca dopiero mam wizytę u położnej, ale wątpię, że jakkolwiek potwierdzi moją ciążę. :no: Chyba uwierzę dopiero jak mi brzuchol wyskoczy. :-(
 
reklama
Jestem Kasia i mam 23 lata :) Za 1,5 miesiąca biorę ślub. Od 2 lat słyszałam, że nie mogę mieć dzieci, od roku miałam cykle bezowulacyjne, miałam już receptę w szfladzie na clo, a tu nagle ni z gruchy ni z pietruchy dzidziuś :) Jestem bardzo szcześliwa. Swoją ciąże podejrzewałam już 5 dni po przewidywanym terminie owulacji i od samego początku wiedziałam, że to TO :) Jestem zmęczona, ciągle chce mi się spać, mam duży apetyt, piersi rozmiar większe, wrażliwe sutki a tu jak na złość mam tydzień na napisane pracy licencjackiej - chyba padne :D
test ciążowy z moczu i krwi pozytywny, a na usg nic nie widać :)
 
hej dziewczyny,

jestem nowa, zagubiona i szczęśliwa :-)
test zrobiony, 2 kreski są, wg kalkulatora to 5 tydzień, wizyta u lekarza zaklepana na 25 czerwca...mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, póki co nie potrafię przestać czytać i czytać i czytać.

p.s. jak się dodaje taki słodki suwaczek??? bo głupia szukam i szukam i znaleźć nie mogę :zawstydzona/y:
 
reklama
antar - kochana, cieszę się że ktoś chce mnie tu jeszcze ochotę widzieć...Niepotrzebnie najadłaś się tyle stresu wczoraj :-(. Twój Michał jak widać naprawdę również to wszystko bardzo przeżywa, tylko jak to chłop na swój sposób, nie zawsze zrozumiały dla nas kobiet. Najważniejsze to jest opanowanie swoich emocji i rozmowa.. dużo, dużo rozmowy... o Was, o wszystkim co Was dotyczy. Szczera ciepła rozmowa i spokojne wysłuchanie oby dwu stron. Bo co nagli to po dia...li. Więc naprawdę powolutku na spokojnie (wiem wiem łatwo mi się mówi -ale postarajcie się, zobaczycie jakie to daje fajne efekty) porozmawiajcie.
W Środę jak zobaczycie serduszko na monitorze (czego z całego serca Wam życzę - weź Michała na usg) będziecie prze szczęśliwi.. porozmawiajcie też z lekarzem, napewno zleci Wam jakieś badania i wszystko będzie dobrze.. MUSI być!!Trzymam mocno kciuki i modlę się za Was... A nerwy do konserwy:-D
elwis_m - nie ma to jak wyrwać się na jakiś czas w ustronne miejsce gdzie śpiewają ptaszki,czuć las, zapach drewna, dziecko ma się gdzie wyszumieć..uwielbiam takie chwile.. napawdę wtedy człowiek odpoczywa!!! Pochwal się zdjęciami :-) Kubica....perfekt :-) Brzuszek będzie widać..zresztą sama wiesz najlepiej.. przecież to Ty jesteś już mamą :-D
Nathalie - uwierzysz jak zobaczysz na usg... i jak brzuszek się zaokrągli..cierpliwiości..każda z Nas marzy już o brzucholu dużym i wspaniałym prezencie jakim jest rosnąca w nim mała istotka..
larkaa - GRATULUJĘ i życzę jak każdej z lutowych mam, spokojnych już 8 miesiecy...i dużo wewnętrznej siły do znoszenia wszelkich niedogodnień związanych z błogim stanem :tak:
Gratuluję również ślubu!!Pracę napiszesz... a na usg musisz zaczekać aż beta urośnie...dzidziuś wtedy się pokaże...
rodzynka - również gratuluję i życzę tego co larkaa...spokojnych 8 miesięcy :-D
 
Do góry