>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

[pbg]

nimfii ja też tak chce... Moja córka też uzależniona od mamy, jak coś chce np pić, to chociaż zna to słowo i wcześniej bez problemu go używała, teraz krzyczy "daj mama", obojętnie do kogo i o co.
Agniesia czytam i przypominam sobie jak to było 2 lata temu szok: jak ten czas leci) i mimo tych opowieści o mdłościach i zmęczeniu to łezka się w oku kręci ;-)
Swoją drogą jutro rano sprawdzam czy i nam się przypadkiem nie udało zmajstrować rodzeństwa Zuzce...

 

[ardzesh]

ja tam na nudę nie narzekam cieszę się każdą wolną chwilą i od razu łapię za książkę. Mam tak długą kolejkę książek do przeczytania, że do końca roku mi styknie, jak nie dłużej.

PBG - mnie jakiś czas nie było, potem byłam, znowu wybyłam, wróciłam, zaś wyjechałam i tak jeszcze kilka razy. Nie nadrobiłam I jakoś ominęła mnie relacja i fotorelacja z Waszego ślubu pisałaś coś? jakieś fotki dawałaś gdzieś?
Emkamek - a ty chwaliłaś się gdzieś zdjęciami?

 

[aga221122]

babo spójrz na suwak pbg - ale plama - jeszcze nie było ślubu, będzie za 7 miechów. Ale nie łam się ja też wpadłam na ten pomysł, żeby spytać o zdjęcia ze ślubu, ale przez przypadek zobaczyłam suwak DD

 

[ardzesh]

 

[emkamek]

A mi sie jednak wydaje, ze pbg jest juz mezatkaczeka tylko na slub koscielny:-)

Martussa, dzieki;-)

Fotki wrzuce jutro na zamknietym;-)

 

[pbg]

A mi sie jednak wydaje, ze pbg jest juz mezatkaczeka tylko na slub koscielny:-)

Martussa, dzieki;-)

Fotki wrzuce jutro na zamknietym;-)

Dokładnie :-) ale już się nie mogę tej przysięgi przed ołtarzem doczekać :-)
Zdjęcia widziałam, ale czekam na więcej, więcej, więcej...

Stestowałam się i ufff... ale miałam stracha... już tu prawie sukienka kupiona, a to by było... drugiego ślubu z brzuchem (i to jeszcze aż takim bo wypadał by już 7 miesiąc) to ja nie chcę
Tak w ogóle to chyba zmienię gina, bo ten mój to do D od porodu mam same problemy, to z okresem, to z jajnikami. Po wycięciu guzków chwilę było dobrze, teraz znów źle się dzieje, a on radzi poczekać

 

[zapmarta]

pbg, czyli nici narazie z rodzeństwa ?, no w takim razie poczekajcie już te 7 m-cy.

A mnie właśnie stuknęła połóweczka, zleciało b.szybko. Nie wiem co za "ktoś" mieszka w brzuszku, dowiem się w poniedziałek.
Ja obstawiam na 90% chłopca, a mój mąż na 90% dziewczynkę (nie ma to jak zgodne małżeństwo...)

ogólnie czuję się inaczej niż z Karolem. Pobolewa mnie podbrzusze i to wcale nie słabo niestety..., czekam na wizytę, bo no-spa nie pomaga.

Poza tym już nie marudzę wam. Karol rozwija się super. Zaczyna gadać, trochę po japońsku i co mnie b.cieszy trochę po naszemu.
Zrobił się taki łobuziak mały, że ujarzmić go to sztuka przez duże S. Męczy koty niemiłosiernie i nie ździwię się jak go znienawidzą, bo wyrywanie kłaków i ciągnięcie za ogon są na porządku dziennym.
Wie, że dzidzia mieszka u mamy w brzuszku, bo głaszcze i całuje, ale i tak swoje musi napsocić.

pozdrawiam was wszystkie mocno

 

[Martussa82]

Zapmarto - już półmetek?? :-):-):-) dawaj, narzekać, chętnie sobie co nie co przypomnę ;-);-) Całuj Karolka, a ta Wasza zgodność małzeńska - no cóż - może zróbcie zakłady - kto przegra przez rok wynosi pieluchy ;-)

PBG - to Ty teraz nóżki razem trzymaj!!!!

 

[ardzesh]

o tak
pbg - powiedz mężowi, że seks dopiero po ślubie ;-)

 

[Justa_82]

o tak
pbg - powiedz mężowi, że seks dopiero po ślubie ;-)

haha

zapmarta ależ marudz nam , marudz. Może wreszcie forum ożyje.:-) Miło tak powspominać... :-)


Koleżanki właśnie w tv leciała reklama Gdańska . Ewelinko co się nic nie chwalisz, że tak wam promują miasto? YouTube - Fale GDN 1 Nie wiem jakie w tym przesłanie.
Ewelinko przepraszam , że na kawkę nie wpadłam ( podpis do zdjęcia na nk) , ale my do Gdańska przelotem wpadliśmy , tzn. autem , w drodze powrotnej z Władysławowa. I tak oblecieliśmy sobie trójmiasto. Wybacz.
Może za rok będziemy, to się stykniemy? :-):-):-)