reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

Ja tam wierzę, że to mały pęłną parą, bo takiego uczucia w brzuchu to nigdy nie miałam :D nie czuje burknięć tylko normalnie lekkie kopniaczki w poszczególnych miejscach, ale tylko jak się wyciszę i długo odpoczywam :)mówię Wam kochane, każda z nas jest inna, jedne poczują w 12 (jest tutaj chyba taka dziewczyna na tym forum z 2 dzieciaczkiem) a inne w 22.
Weźcie byle jaką literature do ręki i pisze jak byk, że od 14 się czuje, ale najczęściej między 16 a 18. Odczucia są zależne od przy tym od wagi ciała i od tego które to dziecko jest, drugie czuje się szybciej, tak samo jak przy szczupłych sylwetkach, z racji tego, że nic nie tłumi tych ruchów. Im więcej tkanki tłusczowej tym większa ściana ochronna.
każda z nas jest inna, cieszmy się z ciaży każda na swój jedyny sposób :) przecież nie wszystkie mamy takiej samej wilkości brzuchy a tym bardziej i odczucia :)buuuuziaki
 
reklama
antar mnie też się wydawało, że to za wcześnie, ale z taką siłą bulgotania to nie mogą być jelita. Tak bulgocze, że aż łaskocze. I nie mogę opisać nawet jakie to uczucie. To coś zupełnie nowego i innego. Ja sama byłam przekonana, że z moją opóźnioną spostrzegawczością poczuje ruchy jako ostatnia z forum :-)
No cóż. Możecie mówić, że wcale ich nie czuje...
a ja po ciuchu będę głaskać brzuchol w czasie jego bulgotania :)
Nie wierzycie - trudno. żyję dalej :)
 
antar mnie też się wydawało, że to za wcześnie, ale z taką siłą bulgotania to nie mogą być jelita. Tak bulgocze, że aż łaskocze. I nie mogę opisać nawet jakie to uczucie. To coś zupełnie nowego i innego. Ja sama byłam przekonana, że z moją opóźnioną spostrzegawczością poczuje ruchy jako ostatnia z forum :-)
No cóż. Możecie mówić, że wcale ich nie czuje...
a ja po ciuchu będę głaskać brzuchol w czasie jego bulgotania :)
Nie wierzycie - trudno. żyję dalej :)

ja tam wierzę:tak::tak: :-):-):-):-) i się cieszę, że już czujesz :-) :-):-):-)
 
Larka zazdroszczę widoków, super że podróż się udała :-)

Co do kopnięć ja jestem pewna że to co czułam w poprzedniej ciąży w 16tc i to co czuję teraz od 14tc to ruchy dziecka, jak miałam robione usg to w momencie gdy mała się wierciła czułam to, więc to na 100% nie jelita i trzeba dodać że chuda (ani nawet szczupła) nie jestem... Po prostu każdy jest inny i nie można wszystkich do jednego worka wrzucić...

Pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
larkaa, zazdroszczę podróży:-)
we wrześniu też mężem lecimy w spóźnioną podróż poślubną na Kretę. Niestety trochę pokrzyżowały nam się plany, bo musimy zabrać Franka ze sobą, który miał zostać w Poznaniu z babcią. Niestety nie mogę się z matką dogadać i zabieramy go ze sobą. Strasznie mnie to przeraża, 3h lotu + 3h transfer, a mały nawet 10 min nie umie w miejscu usiedzieć, boję się jak zniesie taką podróż. Zastawiałam się nad rezygnacją, ale szkoda mi, tymbardziej że jak drugi bejbik się urodzi to już na pewno tak daleko się nie wybierzemy.

Ja jeszcze ruchów nie czuję. W poprzedniej ciąży czułam ok 19 tygodnia i szczupła byłam wtedy. Teraz trochę grubsza jestem, ale mam nadzieję, że niedługo również poczuję maleństwo.
Miłego dnia:-)
 
Chciałam się przywitać jako kolejna Lutóweczka 2009 (3.02.2009). Dopiero co znalazłam to forum i jeszcze nie zdążyłam przeczytać wszystkich postów - ale mam nadzieję, że będę miała wkrótce więcej czasu na czytanie. W każdym razie serdecznie pozdrawiam i trzymam kciuki! :-) Już nie mogę się doczekać aż brzuszek zacznie mi wyraźnie rosnąć - na razie wyglądam jakbym miała ciągle wzdęcie ;-)
 
Czesc Kobietki!:-)

Witam nowe Lutoweczki, ale fajnie, ze nas tak duzo!:tak::tak::tak:

Ale naskrobalyscie przez czas mojego urlopu...:-) Co prawda wrocilam w sobote, ale jakos niezbyt dobrze sie czuje, ciagle mecza mnie zatoki, przed chwila zrobilam sobie inhalacje i troche mi lepiej, wiec postanowilam wykorzystac chwile i do Was napisac.;-)

Mialam w koncu badania, dzidzia rozwija sie prawidlowo i jest troszke starsza, termin z usg to 9 luty, wczoraj na usg Maluch tak kopal nozkami, ze smialysmy sie z lekarka, ze rosnie we mnie maly olimpijczyk:-D Dzidzia ruchliwa, ale mama apatyczna, ale w koncu dowiedzialam sie dlaczego - mam za niski cukier, ktoras z Was, chyba asus pisala, ze banany sa niewskazane przy cukrzycy, wiec ja wykorzystuje ta porade w druga strone i codziennie rano wcinam jednego;-)

W ogole brzusio juz jest, zwlaszcza wieczorem :-D i nawet dwa razy udalo mi sie poczuc ruchy, niesamowite!!!!!!!!:-):-):-)

Larkaa, bardzo sie ciesze, ze wszystko sie udalo. Juz niedlugo zapomnisz o niedogodnosciach w podrozy poslubnej i bedziesz wspominac tylko to, co bylo najpiekniejsze i najmilsze:tak:

Zastanawia mnie moja waga, bo powinnam przytyc, a wychodzi na to, ze stoi w miejscu:confused: Pytalam mamy, ile przytyla w pierwszej ciazy - 8 kg, wiec moze ja tez niewiele przybiore?

Ok, musze teraz doczytac, to co napisalyscie, bo jakos glupio mi bylo siedziec przy komputerze u rodzicow, w kocu widuje Ich dwa razy w roku:-(

Milego dzionka, Kochane!
 
Ja też wierzę że można czuć już coś około 16 tyg - w poprzedniej ciąży motylki czułam właśnie w 16-tym tyg :-) ale ruchy takie które czuć przez skórę chyba jednak trochę później.
Laaarka super że podróż się udała :-)
Witam nowe mamusie :-)
Jeżyk ja też zamierzam po porodzie wziąć się za siebie -teraz jak ktoś mi miejsca ustąpi to się ucieszę ale jak Kuba miał rok a ja lekki brzuszek a głupie baby brały mnie za ciężarną to wrrrr....

a ja mam nadzieję już na następne kilka tyg nie spotkam z tak bliska kibelka..ufff
 
no to się cieszę, że mi wierzycie :-)

Antar zobaczysz, że na dniach poczujesz bąbelki! przecież ty też już masz prawie 17 tc. A może już czujesz, tylko wkręcasz sobie pracę jelit? :)
lil_maja witamy :-)

A mój brzusio z początku był widoczny przede wszystkim wieczorem, rano zazwyczaj się ukrywał. Ale teraz postanowił się ujawnić wszystkim.
Nawet w pracy klient zdębiał jak mnie zobaczył z profilu a nie jak zawsze siedzącą przy biurku :-) mówi: "Pani K. czy ja dobrze widzę??" ja grzecznie uśmiech "to zależy co Pan widzi" i zatkało go, bo nie wiedział co powiedzieć. Bo gdyby się okazało, że nie jestem w ciąży to przyznałby, że baardzo przytyłam :-D:-D:-D Ale zaczęłam się śmiać i mówię, że dobrze widzi hehe i mu chyba ulżyło. Stwierdził, że to jego zasługa, bo kiedyś wpadł do mnie do pracy z dwumiesięcznym synkiem, i stwierdził, że dzięki temu mi się zachciało :-D Nic nie mówiłam, że już wtedy było za późno, bo sama wiedziałam, że byłam zafasolkowana:-D
 
reklama
Witajcie :) a ja bylam wczoraj u mojej lekarki do ktorej chodzę tu prywatnie i zrobiła mi USG Z moim Maluszkiem wszystko dobrze, widziałam male nóżki i raczki z paluszkami :) i główkę w której widoczny był mózg no i kręgosłupik :) wszystko takie malutkie i cudowne :) nie chcial się obrucić przodem i pani doktor nie była w stanie stwierdzić czy to chłopczyk, czy może dziewczynka, ale bardzo jestem szczęliwa, że wszystko u niego dobrze :)

pozdrawiam wszystkie Lutóweczki i ciesze się, że u Was tez radosnie i dobrze :)
 
Do góry