reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

hej e-ciotki

agi
wszystkiego najlepszego
jolek, ale to chyba nie cały etat za 400 zł, jeszcze znajdziesz coś co ci będzie odpowiadało bardziej, :tak:

mary to ja się dosiadam z kawką

a u nas dzisiaj też ładne słoneczko, prawie 4 godziny chodziliśmy po dworze, H jak zwykle chodzi spać koło południa tak nie dał się i dopiero teraz w domu padł...
miałam ochotę na jakieś jeziorko dzisiaj, poleżeć itp., ale auto zepsute już tydzień stoi, do tego odebrał jakąs część z serwisu, i konto szczuplejsze, :wściekła/y:
 
reklama
Martussa super, oby tak dalej - etat będzie twój :-)
emkamek nie wiem czy stresujesz się samą uroczystością - bo dla mnie cała organizacja kościelnego ślubu jest bardzo stresująca... nauki przedmałżeńskie, umowy z hotelem, fotografem, kamerzystą, zaproszenia, przetapianie obrączek itd. Cywilny nie jest tak logistycznie trudny do zorganizowania. A mój mąż to postawił mnie w roli konsultantki ślubnej i tylko mówi co by chciał, pójdzie gdzie powiem i konkrety załatwi, ale wszystkie decyzje zrzuca jak zwykle na mnie, z uśmiechem stwierdzając, że ja wiem najlepiej :rofl2::dry:
zapmarta dziwiłabym się gdybyś pracowała do końca tej ciąży, przecież to duże obciążenie - mały Karol, dom na głowie i z tym wielkim brzuchem pod koniec tak biegać - pomyśl niedługo o L4 to chociaz trochę odpoczniesz i nabierzesz sił na nowego malucha.
jolek to jakiś bufon, albo mało doświadczony pracodawca - przecież wiadomo, że matki są najlepszymi pracownikami, bo bardziej sumienne i zorganizowane niż jakieś imprezujące małolaty, a że nie mogą zawsze zostać po godzinach ... no cóż, znam takich którzy nie zostaną choćby i w domu nie miały nawet obowiązku łóżka pościelić. A taka praca na pół etatu tez jest dobra na początek.
AgniesiaP hehe też byliśmy w piątek w Sopocie :-) Mąż miał wolne i się wybraliśmy na wycieczkę do Trójmiasta. Gdynia-Sopot-Gdańsk, bo w takiej kolejności zwiedzaliśmy, wspaniała pogoda - zazdroszczę tym którzy mieszkają nad morzem :sorry2:
 
Agi - to dużo szczęścia!!:tak::tak:i Miłoszkowi też, a co!!

Agniesiu - za rok, to Wercia od wózka nie odejdzie, a Ty ja do morza chcesz zapchać:-D:-D

Mary - faktycznie, ciekawie Ci się te trójeczki ustawiły:-D

Tu też dziś pięęęęknie!!! młoda w końcu rączki na słońce wystawila:happy2:

PBG - no sporo ząłatwiania, sporo... ale jak czytam Twoje posty, to tak sobie myślę, że fajnie, że Ci się poukladało... bo masz teraz taką radość, ze aż mi się gęba do Ciebie cieszy:-):-)

Maltanko - no szkoda, ze autko na L4 jest, ale jak już wyzdrowieje, to nad jeziorko bankowo chłopów wyciągaj!!:-D
 
Az milo tu wcodzic tyle super wiesci. Maranka gratuluje ciazy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Martussa absolutnie wspaniale. Zycze z calego serca aby sie udalo:) Ja od wrzesnia rozpoczynam prace ( kilka h w tygodniu) z mlodocianymi prostytutkami i innymi " zagubionymi" duszyczkami:) I podjelam decyzje ze dopelnie sobie wyksztalcenie jeszcze jednym dyplomem psychologa jak dam rade.
Ale tu sie milo zrobilo, no po prostu az mi sie nie chce stad wyjsc:)
 
Nimfii, ja sie nie stresuje przysiega, przynajmniej jeszcze nie teraz.:-D

Pbg, no wlasnie, cala ta organizacja... od poczatku mamy pod gorke - zmiana terminu (wiec tez zespolu, fotografa - zaliczki przepadly :baffled:), potem zmiana sali (na niestety gorsza), ostatnio rozchorowala sie dekoratorka, wiec w piatek pred slubem zamiast odpoczac i witac przyjezdnych gosci, dmuchamy baloniki;-)... i co chwile 'cos', ale wrzucam juz na luz. Wierze, ze ten dzien bedzie dla nas jednym z najpiekniejszych.:-) Dzis wybieralismy zdjecia dla kamerzysty, wybralismy podklad muz. i cwiczylismy pierwszy taniec.:-D A za tydz. lece do Polski.;-)

Mary, kusicielko...;-)

Agi, wszystkiego najlepszego!
 
My jutro w koncu wyruszymy na zasluzony urlopik :) Bieszczadzkie klimaty, bedziemy sie wygrzewac nad Solina.... Oczywiscie jesli nie spadnie deszcz ;) Wracamy za tydzien to wam napisze jak bylo i... czy sie nie pozabijalismy z mezem :p:p:p

To nasze pierwsze rodzinne wakacje, bo w zeszlym roku nie wyjezdzalismy... A takze nasza pierwsza wspolna wyprawa poslubna, bo w podroz poslubna tez nigdzie nie pojechalismy...

Zycze sloneczka Wan i Nam ;)
Nie chorujcie!
 
Ewelinka, tak leczymy się w inviccie :-) I cały czas jesteśmy zadowoleni, choć opinie są różne. Ja tam nigdy nie spotkałam się z niemiłym traktowaniem, pielęgniarki i panie w recepcji bardzo miłe, profesor - milczek, ale to taki typ, więc ja wiedząc o tym zawsze sobie przygotowywałam konkretne pytania, a o konkretach, to on długo może gadać ;-) Teraz spotkałam się z nową panią dr i też jest bardzo miła i do tego sama z siebie dużo wyjaśnia. Także jest ok, choć z cenami poszli ostro do góry przez te 2 lata :eek: A leków rzeczywiście dużo, gdy się skończą zastrzyki zaczną się tabletki, a i teraz do tego zestawu trzeba dołożyć jeszcze witaminy: kwas foliowy, magnez i wapno.
nimfii jak ja uwielbiam Solinę i Bieszczady. Udanego wypoczynku.
emkamek trochę Wam się pokrzyżowało przed tym ślubem, ale tak jak mówisz, ten dzień i tak będzie najpiękniejszy.
Martussa oj ja nie wiem czy ona będzie taka zapatrzona w tego Bożydarka, bo ona strasznie zazdrosna o mnie jest :-( Przede wszystkim jeśli chodzi o męża, jak tylko się do mnie przytuli, to ona już swoje "yyyyy" i próbuje go odsunąć. kurcze, nie wiem jak ją tego oduczyć...
 
nimfii udanego wypoczynku, za tydzień spodziewam się relacji z fajowych wakacji i mnóstwa świetnych fotek :-)
emkamek to rzeczywiście pechowo zaczęliście, ale na pewno będzie super :tak: na forum ślubnym mignęły mi twoje obrączki i sukienka - będzie pięknie :-):-):-)
u nas jak na razie szczęśliwie wszystko się układa po naszej myśli, a rzec można nawet, że szczęście nam sprzyja... aż zbyt gładko by spać spokojnie :sorry2: ale w sumie bardzo dużo u nas "bierze na siebie" właściciel hotelu, bo nawet tortem, dekoracjami i alkoholem się zajmuje. Ufamy mu bo jest sprawdzony. Tylko nie możemy się zdecydować co do kamerzysty, bo chcemy taki film ok. 2h ale świetnie zmontowany.
 
reklama
nimfii udanego wypoczynku i słonecznej pogody;-) czekamy na fotorelacje;-)
emkamek to troszkę się pokomplikowało:sorry: ale będzie dobrze;-)
pbg to super, że przygotowania gładko idą, a co do filmu z wesela to też jestem za krótszym a dobrze zrobionym:tak:

u nas dzisiaj ładne słoneczko i ciepło:-) zaliczyliśmy już plac zabawi, a teraz drzemka...
 
Do góry